Po co komu wirtualna dziewczyna za 260 zł?
Valve od dawna kontroluje to co sprzedaje na Steamie tylko po łebkach. Gier niezasługujących nawet na 1/10 jest tam mrowie.
A jeśli chodzi o taką tematykę, to podejrzewam, że taniej wyjdzie kupić Skyrima i wgrać odpowiednie mody. Ewentualnie Simsy 4, ale koniec końców jak się zbytnio wsiąknie, to taniej nie będzie.
To jednak tylko przykrywka, a produkcja, to tak naprawdę gra dla dorosłych, która sprytnie oszukała steamową cenzurę.
??? A w jaki dokładnie sposób Steamowa "cenzura" została oszukana? Takie gry na Steamie po prostą mogą być wydawane.