NVIDIA SLI - czyli śladami Voodoo
Ech sam miałem 2 x Voodoo 2 w trybie SLI i dzięki temu QUAKE 2 odpalał się w 1024 ;-)
Wszyscy pamietaja jak skonczylo voodoo ;) Poza tym ciekawe co z zasilaczem do tego wynalazku... >550W?
"Voodoo zawsze i wszędzie z Nami będzie !!" :P Najlepsza karta grafiki i akcelerator, jakie kiedykolwiek miały okazję pojawić się na rynku, a sterowniki Glide do dziś uchodzą za najbardziej dopracowane. Zero problemów. JA CHCĘ VOODOO!!! :P
Ja też czuję wielki sentyment do VooDoo, był to prawdziwy przełom w grafice komputerowej jakiego już za pewnę nie będzie dane nam doświadczyć.
Ja nie miałem VooDoo, wolałem Rivę 128 :)
Moje VooDoo leży jeszce w szafie :P
Riva była lepsza :)
heheh ja moje voodoo jescze nie dawno na allegro sprzedałem ;]
VOODOO, people... miałem V2 12 MB,do października 2000 roku. I to bez drugiego na SLI. Na tym sprzęcie (+p200 + 24 MB/ no MMX!) i Q3 chodził i UT. Łza się w oku kręci.
Bregan ====> tak ??? To czemu ciągle wszyscy wracają i wzdychają do VooDoo, a do Rivy jakoś nikt się nie dotyka ??? :-p
HNTR ====> moje też leżą w szafie, kiedyś pokażę je wnuczkom, a może i nabierze wartości jako prehistoryczny eksponat z lat pionierki akceleratorów graficznych ? ;-))
Yans --> Pewnie dlatego, że VooDoo był pierwszym akceleratorem. Riva pojawiła się na rynku nieco później, właśnie od tej karty nVidia zaczęła robić karierę :)
Jedno jest pewne: Riva lepiej wypadała w testach niż VooDoo :P
Bregan ====> owszem przyznaję, że od Rivy nVidia zaczęła swoją expansję ale z tego co pamiętam, to Riva miała lepsze rozdzielczości textur, za to kolory nędzne w porównaniu do Voodoo, no i przy SLI nie byłbym pewny tych testów ;-)) Tak czy siak obecnie, wobec VOODOO, bardziej dla mnie liczy się wymiar 5D czyli sentymentalny :-D
och, racja, az sie lezka w oq kreci ;-(
mialem S3 Virge 4MB + 3DFX VooDoo (graphics :D) i pentium'a 166 mmx, boze to byla maszyna...
q2 latal jak szalony, och jak pieknie wtedy bylo, te nowosci, nowa grafika.
3dfx to byl najwiekszy przelom w dziedzinie grafiki w poprzednim stuleciu :D
Jak tak porownujecie rive (siiiccc!) do VooDoo, to testy wcale nie odchodzily.
Pamietam jedno - riva miala juz 32 bity ,lepsze texturki i wyzsze rozdzialki.
VooDoo za to mialo predkosc, maxymalnego speeed'a! nic nie klaczylo, ta karta to bylo poprostu monstrum!
VooDoo 4ever! 3dfx to bylo cos ...
Ja miałem Voodoo1 potem Vodoo2 12MB, a potem Voodoo3 3000. No a potem GF256DDR bo już niestety mało co na tym V3 chodziło :-(
(Teraz mam R9500Pro)
To były czasy... pamiętam że dałem kupę czasu za ten akcelerator (Voodoo 1) :>
Kupiłem chyba kilka dni po premierze w Polsce jeśli dobrze pamiętam! Grafa w Quake II to był po prostu szok :)
[edit]
Moje karty od początku: (a właściwie akceleratory bo karty to były różne. VGA... a przed Voodoo zapewne SVGA!)
Voodoo 1 (chyba 4 MB były?)
Jakaś baardzo okrojona 8 MB Rivka
GeForce 2 MX 400 32 MB (naprawdę byłem zadowolony z tej karty!)
I obecnie Radeon 9700 PRO 128 MB i mocno podkręcony ;>
Wypowiedź została zmodyfikowana przez jej autora [2004-06-29 14:15:42]
Ja mialem wowczas s3 trio 4mb & voodoo1 4mb i moglem odpalac Unreala, QII, HL itp. w trybie glide 640x480, grafika byla tak plynna, ze az milo:), pierwsza gra jaka zmiazdzyla ten akcelerator byl QIII, wiec sila rzeczy stalem sie klientem nVidii i posiadaczem TNT2 Ultra, to tez byla swietna karta w swoim czasie.
A ja miałem Number Nine Technologies, z 2mb ale obsluga szczatkową 3D:))
Pamiętam jak Aces over the Pacific, i inne cuda firmy Dynamix na tym odpalałem:) Jeszcze Panzer General 3D na niej chodził:)
Potem posiadłem S3 Savege 4 z 16mb, i byłem całkiem zadowlony z niej, a teraz Geforce 2 MMX 400 (64mb) i nawet niexle wszystko chodzi.
No i szykuje się do zakupu czegoś lepszego:)
Pewnie SLI oraz generator diesla, bo w Izabelinie mi prądu zbaraknie;D