Nie wkładajcie karty SD do ASUS ROG Ally, bo jest szansa, że ją usmażycie
I w sumie słusznie zrobiłem że zdecydowałem się poczekać dłużej, bo miałem przeczucie że pierwsze wersje tego sprzętu mogą wyjść z mankamentami, wadami. Może je poprawią w kolejnych wydaniach konsolki, gdy króliki doświadczalne wyłapią wszystko to wtedy można brać.
A taki był ładny, amerykański. Przez pół roku miałem steam decka, świetny sprzęt. Ostatecznie go sprzedałem bo podobnie jak switch, nie ma u mnie sensu skoro niemal całą dobę mam dostęp do komputera stacjonarnego. Ale wciąż uważam go za kawał świetnego sprzętu.
Proponuje więc poczytać o problemach w pierwszych 6 miesiącach po premierze w przypadku SteamDecka. Ludzie mają krótką pamięć. Podpowiedź - tam zawodziło niemalże wszystko, poczynając od bąbli na ekranie, przez niedziałający dźwięk, zacinające się klawisze i problemy z ładowaniem. Nie usprawiedliwiam ASUSa, tylko każdy sprzęt w swojej pierwszej wersji ma swoje problemy wieku dziecięcego.
Ja dalej wolę Steam Decka (za panele dotykowe). Moc to nie wszystko :).
Ciekawi mnie jakie są te dzisiejsze kontrole jakości, że tak duże firmy mają tak zabawne wpadki.
Szkoda, że nie przeczytałem tego artykułu wcześniej. Potwierdzam.
Ojej.
Dobrze wiedzieć. Chociaż mam RogAlly to jedyna gra zainstalowana to Diablo 4. W sumie jedyny tytuł który ogrywam poza domem. W domu jak siedze, a nie chce mi się siedzieć przy pc, to odpalam steam na rogaliku i streamuje sobie gre z pc. Bo o ile sprzęt jest fajny :D to ciut mocy mu brakuje :]
Choroba wieku dziecięcego, nic dziwnego, aczkolwiek znając ASUSa i ich podejście do klienta ostatnio to może być różnie z jego rozwiązaniem... Ale dobrze, jeszcze się z kupnem wstrzymam, ASUS poprawi błędy i wpadki, a team stojący za ChimeraOS poprawi wsparcie dla hardware'u i będzie warty nabycia. No niestety, jakkolwiek by na to nie patrzeć, Windows absolutnie nie nadaje się na handheldy - aktualizacje są żmudne i podatne na błędy, jakakolwiek konfiguracja to tragedia, a obsługa pulpitu gałkami pada to porażka.