NASA Artemis - misja zakończona powrotem na Ziemię
Tak samo było z samolotami. Człowiek nigdy nie będzie latał i strata pieniędzy na te wynalazki (Ile dziwnych prób było). Teraz dla nas to już standard,
Albo znaleźli by lekarstwo na raka zamiast podbijać księżyc. Eksploracja kosmosu to ideowa rzecz, ale jak pomyśleć ile rzeczy mamy do ogarnięcia tu, na ziemi, w które można utopić miliardy za które buduje się rakietę, to rzeczywiście można mieć wątpliwości
Już i tak sporo pieniędzy idzie na leczenie raka, ale to że kiedykolwiek coś znajdziemy jest niepewne, mozliwe że nigdy, więc lepiej żeby nie okazało się za kilkadziesiąt lat że i tak się nie da więc cały ten czas i pieniądz poszedł na marne a tylko straciliśmy tym możliwość rozwoju rakiet i misji kosmicznych
Przerażająca jest obojętność na to wydarzenie. Gdyby artykuł mówił o Murzynach we Władcy Pierścieni mielibyśmy już że sto komentarzy w pierwszej godzinie po publikacji.
Za mały potencjał do kłótni chyba. Zauważ, że gdyby nie AntyGimb, to Twój komentarz być może byłby jedyny. xD
Potencjał do kłótni zawsze się znajdzie. Tutaj jednak przyczyna może być inna.
Musimy wyruszyć w kosmos. Człowiek potrzebuje wyzwań. Bez tego wszycsy się tu kiedyś nawzajem pozabijamy, ale potrafie zrozumieć małe zainteresowanie tym wydarzeniem. Rzecz w tym że taki lot już miał kiedyś miejsce. Cała ta sytuacja przypomina mi pacjenta po udarze, który musi nauczyć się od nowa tego co już kiedyś potrafił.
Ten "mały krok dla człowieka i wielki dla ludzkości" już ktoś kiedyś zrobił. Ja czekam z nadzieją na następny!
Nocą, na bezchmurnym niebie, widze dla nas wyzwanie, miliardy wyzwań!
Bo ta misja to nie wielkie wydarzenie. To jak wersja pre-alfa tego wydarzenia. Coś tam zrobili, nawet uruchomili ale do efektu końcowego daleka droga.
To jest tak
Gdy GoL pisze naprawdę fajny i dobry artykuł: cisza
Gdy GoL pisze artykuł o Wiedźminie po raz tysięczny: hurrr durr gówniany artykuł, redaktorzy do wyjebania
Prawda jest taka że czytelnicy tego serwisu ignorują te dobre artykuły, a pod gównianymi płaczą że nie ma dobrych
Orion w pierwszej fazie otarł się o górne warstwy atmosfery, wytracając w ten sposób prędkość. Następnie przy pomocy silników manewrowych odbił się, ponownie zwiększając wysokość. Dopiero podczas drugiej fazy zanurzył się głębiej w warstwy atmosfery. Tym samym stał się pierwszym statkiem stworzonym do przewożenia ludzi, który wykonał taki manewr. Ta technika, porównywana przez NASA do puszczania kaczek na wodzie, umożliwiła znacznie precyzyjniejsze lądowanie. Jest to niezwykle istotne, gdyż skraca czas dotarcia do kapsuły statku ratunkowego.
Przy zachowaniu całej powagi misji, ta jedna akcja musiała wyglądać dość zabawnie XD
Czekam na live z powierzchni księżyca. Bo póki co to oglądamy "live" z Hollywood nazywane ISS.
Dla wtajemniczonych którzy wiedzą, że kosmos to fikcja nie ma na co czekać i nic takiego nie będzie miało miejsca..