Nano-farba rodem z sci fi. Całe drzwi pomalujesz jedną kroplą
Czyli na chwile obecna mamy x100 mniejsze zapotrzebowanie na farbe przy x1000 wzroscie kosztu ;)
No nie powiem, ciekawe ale nadal wydaje się że ta "kropla" to jednak nie do końca prawda. Nawet gdyby założyć że tego "pigmentu" (structural color flakes) będzie wielkości kropli to jednak nośnik (tu olej lniany) będzie w typowych ilościach.
No ale niech pracują może coś z tego będzie.
Informacja o tych drzwiach musi być najwyższej wagi skoro pojawia sie w tekscie aż 3 razy.
No nie wiem, przy konkretnym naswietleniu taka farba moze sie zaczac palic zwlaszcza kiedy nie przechodzi przez nia swiatlo.
Spoko. Fantastyczne to jest, dla linii lotniczych to spora oszczędność na paliwie. Ale cena kosmiczna pewnie ;D Zawsze tak jest na początku. Ile ja się naczytałem o różnych wynalazkach, które będą szeroko dostępne dopiero za x lat, jak się będzie to opłacało. Aparaty cyfrowe były już chyba w latach 70 możliwe. Ale produkcja była nie opłacalna, oraz jeśli się nei mylę, ktoś kto mial w tym biznes, miał również biznes w kliszach do aparatu, więc mu się to nie opłacało jeszcze przez lata.