Forum Gry Hobby Sprzęt Rozmawiamy Archiwum Regulamin

Technologie Kontroler do Revolution w rękach redaktorów IGN

10.03.2006 16:02
1
zanonimizowany338750
130
Generał

zeczywiście odrazu kontroler powinnien dostac wysokie noty jak juz go maja :D

10.03.2006 18:32
2
odpowiedz
zanonimizowany30368
98
Pretorianin

Hmm, jest dokładnie taki sam jak stary od GC. Nie wiem tylko jak z wielkością.

10.03.2006 19:08
3
odpowiedz
Goomich
102
Konsul

LOL, przecież to jest pad do gacka. Do Reva to ten pilot na dole.

10.03.2006 20:02
karpiu_87
👍
4
odpowiedz
karpiu_87
115
Sniper

Z pewnością ciekawie będzie się grało ;)

10.03.2006 22:01
reksio
5
odpowiedz
reksio
220
Pies Pogrzebany

Wydaje mi się, że wszyscy maniacy konsol czekają z niecierpliwością na premierę Revo. Już nie tyle by kupić, a zobaczyć, jak sprawdza się po prostu ten pad, bo narobił niezłej zadymy.

10.03.2006 22:27
6
odpowiedz
zanonimizowany283992
211
Legend

LOL, przecież to jest pad do gacka. Do Reva to ten pilot na dole.

Gamepad do GC miał na celu porównanie rozmiarów!

BTW. Pad bardzo ładny, estetyczny i powinien dobrze leżeć w ręku. Autentycznie możemy oczekiwać rewolucji w dziedzinie gier!

10.03.2006 22:45
😜
7
odpowiedz
zanonimizowany158587
167
Senator

Ale jak grać tym w FPP????? NP? Albo Pro Evo??? Czekam z niecierpliwością by to zobaczyć i obadać, bo to może być rewolucja ;P

10.03.2006 22:48
8
odpowiedz
zanonimizowany283992
211
Legend

W FPP? Joystickiem kierunkowym się poruszasz, a 'pilotem' celujesz i strzelasz. Pro Evo? Obracasz pad poziomo i grasz jak na każdym innym - tyle że masz do dyspozycji tylko 2 guziki.

13.03.2006 00:17
9
odpowiedz
NFSV fan
93
Generał

Jak już dobrze wiemy, SDK do Revolution kosztuje zaledwie 2000 dolarów. Nie jest to kwota wygórowana, ale też nie napawa optymizmem konsumentów, którzy mogą ujrzeć na półkach sklepów gry nieszczególnie przyzwoitej jakości.

A co ma cena dev kita do jakości gier???!

13.03.2006 15:47
10
odpowiedz
zanonimizowany251643
134
Legend

NFSV fan - wysoka cena devkita powoduje że tylko bogate studia developerskie mogą je kupić. W ten sposób nie przyjdzie firma z ulicy, dajmy na to z Bangladeszu, i nie powie że zrobi grę lepszą od powiedzmy Resident Evil 4. A potem efekt taki że wszędzie pikseloza, animacji postaci zero a modele żywcem wyjęte z Mario 64 :))

Z drugiej strony taki tani devkit pozwoli na pewno na pojawienie się 'świeżej krwi'

Technologie Kontroler do Revolution w rękach redaktorów IGN