Google znowu testuje gadżet, z którym kiedyś im nie wyszło
Okulary które blokują wszystkie ale to wszystkie reklamy w polu widzenia, cze te w tv, czy na mieście w bilbordach (zastępując je obrazami choćby natury wyświetlanymi w czasie rzeczywistym) czy jeszcze inne tam plakaty wyborcze i pozostałe śmieci. To byłby wynalazek...
Coś na zasadzie rasowego adblocka. W sumie wystarczy by wszelkie powierzchnie reklamowe były zmieniane na neutralny, dobry dla oka kolor, zielony dajmy na to. Lub algorytm który nakłada "skórkę" na budynki, pasującą do samego budynku. Nie wiem jak to wygląda w filmie co podałeś.
Efekt ma być prosty, mam nie widzieć żadnej ulotki, bilbordu czy innego syfu reklamowego tylko cieszyć się pięknem natury czy architektury miasta wręcz rozebranego z tych śmieci.
https://www.youtube.com/watch?v=lMi26br5cnI&ab_channel=The-Code-Of-Entertainment
Google Glass faktycznie nie znalazły zastosowania na rynku komercyjnym, ale za to świetnie nadają się dla sektora przemysłowego. Są chętnie wykorzystywane do szkolenia lekarzy, strażaków, a także w innych zawodach. Ten sprzęt jest wciąż w sprzedaży i doczekał się drugiej generacji, która oferuje m.in., narzędzia stworzone dla programistów. Autor nie jest więc w temacie pisząc, że ten produkt Google nie wyszedł, bo wyszedł jak najbardziej, tylko po prostu adresowany jest do innego klienta. Natomiast o nowej wersji okularów z funkcją translatora wiadomo już od maja, bo wtedy je oficjalnie zaprezentowano.
A ja wciąż czekam na HoloLens...
Nie wiem jak sobie radzi google z transkrypcją i tłumaczeniem tekstu mówionego, ale pamiętam, jak wyglądały pierwsze lata Tłumacza Google, i że był tylko zabawką nadającą sie do tłumaczenia pojedynczych słów i synonimem "bekowych", pokracznych tłumaczeń ("tekst jak z translatora")
... teraz w parze ang <-> pol działa, zwłaszcza w porównaniu z początkami, wręcz imponująco. Przy mniej złożonych zdaniach tłumaczenia są właściwie perfekcyjne, czasem jedynie widać "nieznajomość" pewnych konstrukcji czy umykający kontekst, ale wypracowania na angielski do podstawówki, ba, nawet do liceum, można by już chyba w Tłumaczu trzaskać... :P
... ba, chociaż mam wrażenie, że tłumaczenia niem - pol i tym bardziej pol -> wciąż są mocno ułomne, to niem -> ang też wygląda zadziwiająco dobrze...
Jasne, wciąż widać w tym bazowanie na kontekście i statystyce, no bo w sumie jakże inaczej miałoby być, ale... postęp jest ogromny.
Może za kilkanaście lat takie okulary będą niezawodne w każdym popularnym języku i faktycznie będą miały sens?... Podobnie jak tłumacz w smartfonach.