Firefox właściwie nie istnieje, zobacz jak wypada konkurencja
Udział chroma na pewno podbija to że jest to domyślna przeglądarka na androidzie.
Wg polskiego rankingu gemiusa na pc-tach firefoxa używa nadal prawie 30% użytkowników (porównajcie zakładkę PC z pozostałymi) :
https://ranking.gemius.com/pl/ranking/browsers/
Choć zdaję sobie sprawę że Polacy mogą nie być reprezentatywną grupą, globalnie na świecie rozkłada się to na pewno inaczej.
Mam pomysł na newsa...
GOL właściwie nie istnieje; zobacz, jak wypada konkurencja
Używam "liska" od lat i nie zmieniłby obecnie na nic innego. System zakładek w Firefoxie to jest dla mnie totalny sztos bo praktycznie wszystko mam pod ręką bez potrzeby rozwijania niepotrzebnych stron.
Chrome - wymuszanie używania webp.
Firefox - wtyczka don't accept WebP.
Dziękuję, wolę Lisa :-)
Podpinam się xD. Pod kątem użytkowania bardzo mi pasuje i można ją dowolnie konfigurować.
Szkoda tylko że miewali wpadki PR'owe
Same here. Mi też odpowiada estetyka i dowolność tego, co oferuje. No i zużycie RAMu mniejsze :D
Udział chroma na pewno podbija to że jest to domyślna przeglądarka na androidzie.
Wg polskiego rankingu gemiusa na pc-tach firefoxa używa nadal prawie 30% użytkowników (porównajcie zakładkę PC z pozostałymi) :
https://ranking.gemius.com/pl/ranking/browsers/
Choć zdaję sobie sprawę że Polacy mogą nie być reprezentatywną grupą, globalnie na świecie rozkłada się to na pewno inaczej.
Przecież to nie tajemnica, że googla od zawsze wykorzystywało swoją monopolistyczną pozycje by promować chrome gdzie tylko się da, a na smartfonach wręcz wymuszało jego instalację i nadal to robi.
Gdy przeglądarka miała premierę to dosłownie wszędzie ją wciskali, nawet na stronie głównej wyszukiwarki.
Takiej siły monopolu nie ma nikt.
Gdyby dowolna z tych przeglądarek na liście miała takie możliwości, to oni byliby na szczycie.
Ja na smartfonie też na Firefoxie ^_^
Chrome bez picture-in-picture dla mnie nie istnieje - ich wtyczka od tego niestety nie działa. Do tego sam Chrome w porównaniu do Firefoxa jest trudniejszy w używaniu nawet w takich duperelach jak przywracanie zamkniętych kart.
Specjalnie przygotowałem odpowiedź w formie obrazka.
Damn, myślałem, że tylko ja siedzę na Safari.
Ja też używam Firefoxa od lat. I przyznam, że mam niechęć do Google za ich censorship, to samo you tube z resztą.
Lisek to bardzo dobra przeglądarka. Spełnia wszystkie moje potrzeby i nie widzę powodu, żeby ją zmieniać. Czasem korzystam z Opery i Vivaldi, ale 99% czasu stosuję Firefoxa. Naprawdę nie rozumiem, skąd takie kiepskie wyniki.
Używam "liska" od lat i nie zmieniłby obecnie na nic innego. System zakładek w Firefoxie to jest dla mnie totalny sztos bo praktycznie wszystko mam pod ręką bez potrzeby rozwijania niepotrzebnych stron.
Korzystałem z Firefoxa, ale w pewnym momencie pojawiały się uciążliwe błędy, w tym brak możliwości odtwarzania na YouTube. Dodatkowo w porównaniu do chrome i internet Explorer był najbardziej zasobożerny. Choć tego nie chciałem musiałem przejść do lepszej konkurencji.
Miałem tak samo. Korzystałem z Firefoxa od kiedy pamiętam, ale w pewnej aktualizacji coś się skrzaczyło (tak dawno temu, że nie pamiętam co), więc przeszedłem na Chrome, bo było najłatwiej. Z przyzwyczajenia już korzystam...
To samo. U mnie Youtube Embedded zawsze grał na 100%, nieważne jak było wcześniej + jakieś pomniejsze rzeczy
Jakim niesamowitym przypadkiem jest to, ze youtube jest strona producenta chrome...
Ps. I tak, moze na chwile obecna to jest problem konkurentow google, ale trzeba byc naprawde naiwnym zeby myslec, ze to nie stanie sie problemem uzytkownikow jak tylko ci konkurenci sie zwina...
Na cale szczescie YT powoli stacza sie na dno, wiec przynajmniej ten problem predzej czy pozniej bedzie z glowy.
Tutaj bardziej doszukiwałbym się winy silnika.
Przeglądarki bazowane na Chromium nie miały problemu z YT. Przynajmniej u mnie.
Firefox ma własny silnik.
Z tej wypowiedzi tak wieje durnota i niekompetencja, ze moj poranny prysznic dzisiaj obyl sie bez suszarki...
Stwierdzenie, ze wina produktu konkurencji jest to, ze nie jest on produktem monopolisty ("Firefox ma własny silnik." = Firefox ma silnik inny niz chrome = Firefox nie jest Chrome) zasluguje na jakas nagrode. Proponuje stworzenie jakiegos ign o skara specjalnie w tym celu...
To strony maja sie dostosowywac do przegladarki (a dokladniej do oficjalnych standardow) a to ze gugiel (podobnie jak microsoft w czasach dominacji internet explorera) robi co chce to jest nic innego jak posredni atak na WSZYSTKICH uzytkownikow. Juz widze ze chrome pozwoli zatrzymac niewygodne ($) dodatki jak firefox zwinie biznes albo to ze strony konkurencji wciaz beda dzialac na Chromie z jakakolwiek sensowna wydajnoscia... Wystarczy wskoczyc na jakas wyszukiwarke (moze nawet wciaz googla...) zeby sobie poczytac o omijaniu prawa przez monopolistow (mniej lub bardziej skutecznym patrzac na wyroki sadow).
"Przegladarki bazowane na Chromium" - internet nie nalezy do googla. CHROMIUM NIE JEST STANDARDEM, STARY INTERNET EXPLORER TEZ NIM NIE BYL, TROLLU.
"Tutaj bardziej doszukiwałbym się winy silnika." - na jakiej podstawie? jakiez to kwalifikacje posiadasz zeby wystawiac takie oceny? Pochwal sie nam smialo... Wracajac do tematu: wina silnika poniewaz kontrolowaniem zawartosci strony i funkcjonowania serwera nie da sie wplynac na wyniki konkurencji? (chociazby blokujac czy ograniczajac komponenty po wykryciu ze po drugiej stronie jest produkt konkurencji - co w bardziej prymitywnych czasach latwo bylo zobrazowac wzrostem wydajnosci wywolany niczym innym jak przegladarka klamiaca serwerowi ze jest inna przegladarka?) Poniewaz nie bylo calej masy przykladow kiedy silnik Firefoxa radzil sobie lepiej od chromium na produktach w ktorych interesie nie bylo utrudnianie mu zycia?
Boże, ile emocji w odniesieniu do krótkiej opinii na temat przeglądarek.
Wiesz, że jeśli chcesz dyskutować w internetach, to nie powinieneś obrażać oponenta?
Nie mam problemu obrażanie za obrażanie. Czyli nie miałbym problemu obrażać teraz Ciebie, ale szczerze mówiąc... mam to w piz... w głębokim poważaniu.
I właśnie dlatego kończę dyskusję i nie próbuję obalać argumentów. Bo dyskutować trzeba umieć.
Trochę pokory i nie zachowuj się jakbyś zjadł wszystkie mózgi świata.
Cya later aligator.
Ale pomijając emocjonalność wypowiedzi,
To nie jest wina silnika Liska, że niektóre strony mogą gorzej działać, tylko twórców tych stron, którym nie chce się dostosować do mniej popularnych rozwiązań (dokładnie to, co działo się w czasach niepodzielnej dominacji Internet Explorera). I szczerze mówiąc osobiście jeszcze nie trafiłem na stronę, która by mi rzeczywiście sprawiała problem na FF. W najgorszym razie wystarczyło wyłączyć Enchanced Tracking Protection (lub ewentualnie jakiś prywatnościowy dodatek) dla takiej strony, żeby wszystko działało. Dwa wyjątki to webowy instalator GrapheneOS, który wykorzystywał API niezaimplementowane w Lisku i sporo dłuższe wczytywanie Google captcha, w porównaniu do przeglądarek na Chromium (i oczywiście optymalizacja przez Google pod własny produkt na pewno nie ma z ty nic wspólnego, prawda?). Osobiście nie przypominam sobie, żebym doświadczał jakichś problemów na FF w YT, ale jeśli ludzie miewają problemy, to też warto zwrócić uwagę, że to własny serwis Google.
Niestety, w momencie kiedy znikną przeglądarki oparte na własnych silnikach (a przynajmniej staną się taką niszą, że przestaną się liczyć), Google będzie mogło swobodnie kształtować standardy sieciowe. Masz już przykład jak chcieli ograniczyć API, które wykorzystują wtyczki do blokowania reklam. W tej chwili masz wyjście. Nie podoba ci się podejście Google - przeskocz do FF. A co się stanie jak znikną te przeglądarki bazujące na Chromium? Na co się przerzucisz z Chrome? Na Operę? Vivaldi? Edge? Brave? Nic to nie zmieni, bo pod maską to wciąż ten sam silnik. Jeśli inna przeglądarka będzie chciała utrzymać jakąś funkcję, którą Google uzna za zbędną, będzie musiała samodzielnie modyfikować Chromium i osobiście wątpię, żeby większość uznała to za opłacalne.
Tego nie neguję. Nie dowiemy się tego, bo spalił most unosząc się.
Napisałem jedynie moje spostrzeżenie, że przeglądarki bazujące na Chromium (Opera, nowy Edge, Chrome, Vivaldi) nie miały u mnie takich samych problemów z działaniem stron co Firefox, który nie opiera się na Chromium.
Nie pisałem niczego jako fakt, a jedynie jako opinię. Ot co.
Czy jest szansa, że Google coś manipuluje? Ano jest. Chyba Google ma prawa do silnika Chromium.
Tylko jego zarzut dotyczył, że przeglądarka Chrome jest faworyzowana, a nie silnik Chromium. Tak wtedy to zrozumiałem, zanim napisał emocjonalny wysryw.
Stąd moja opinia o silnikach. Bo nie tylko Chrome używa zalet Chromium.
Jakie znaczenie ma czyja wina? Albo działa albo nie. Jeśli nie to pytanie czy bardziej cenie dostęp do usługi czy programu. Źle że twórcy mają w poważaniu Firefoxa ale nie będę go używał jeśli przestaną na nim działać portale z których korzystam.
Naporawde myslisz ze jestes pierwszym psychopatom z ktorym mialem doczynienia? I nie, nie sa obowiazkowo inteligentni, a ci idacy w pyche (jak ty) sa nawet ponizej przecietnej
Boże, ile emocji w odniesieniu do krótkiej opinii na temat przeglądarek.
Twoje zarzucanie emocji (jakkolwiek bledne swoja droga) jest opisana nawet w podrecznikach psychologii manipulacja majaca zdyskretydowac rozmowce niezaleznie od tresci samej konwersacji.
I dlaczego niby "dlugosc" wypowiedzi i okreslanie jej mianem "opinii" mialo by w jakikolwiek sposob zwiazana z reakcja? I czy wspomniana przezemnie twoja "durnota i niekompetencja" nie jest krotka opinia? wiec skad twoje emocje?
Wiesz, że jeśli chcesz dyskutować w internetach, to nie powinieneś obrażać oponenta?
Gdzie dokladnie jest tak napisane? I gdzie ja cie obrazilem? To co napisalem w moim wczesniejszym poscie, jest nietylko delikatniejsze niz moja wlasna opinia - jest praktycznie komplementem patrzac przez pryzmat obiektywnej oceny twojej osoby. Twoje opinia jest przykladem tego, co w wykonaniu rosyjskiego wywiadu jest nazywane "pożytecznym idiotą", dzialanie o relatywnie duzej spolecznej szkodliwosci.
Nie mam problemu obrażanie za obrażanie. Czyli nie miałbym problemu obrażać teraz Ciebie, ale szczerze mówiąc... mam to w piz... w głębokim poważaniu.
I właśnie dlatego kończę dyskusję i nie próbuję obalać argumentów. Bo dyskutować trzeba umieć.
Trochę pokory i nie zachowuj się jakbyś zjadł wszystkie mózgi świata.
Cya later aligator.
Ja umiem prowadzic dyskusje, stad wiem ze mam racje, wiem ze ty jej nie masz, i dlatego wyciagasz z przyslowiowej d* wymowki, ktorymi uzasadniasz to, ze nie musisz sie nagle stosowac do jej zasad, "bo tak sobie postanowiles"...
A co do tej pokory, jak absurdalnej i nadecia potrzeba zeby wyglaszac glupie i niedoinformowane w podstawowym stopniu opinie (lenistwo), niezaleznie od konsekwencji, a potem ignorowac bycie skutecznie poprawionym (poinformowanym)? Nazywanie mnie dumnym to klasyczne odbicie w wykonaniu narcystycznego psychopaty.
1. Z tej wypowiedzi tak wieje durnota i niekompetencja, ze moj poranny prysznic dzisiaj obyl sie bez suszarki...
2. Proponuje stworzenie jakiegos ign o skara specjalnie w tym celu...
3. TROLLU.
I czwarte, właśnie teraz.
4. Naporawde myslisz ze jestes pierwszym psychopatom z ktorym mialem doczynienia?
Odstaw komentarze i zaparz sobie herbatę z melisą, bo internet Ci nie służy.
Serio, "stary". Nawet literówki popełniasz z pośpiechu.
Nie martw się, też popełniam, ale staram się je poprawiać. Ty tego nawet nie zrobiłeś.
KTOŚ SIĘ MYLI W INTERCIE I JA MAM SIEDZIEĆ SPKOJNIE?
PO MOIM CHĘDOŻONYM TRUPIE, TY !@#$%^ TROLLU Z SZUSZARKĄ ZAMIAST MUZGU
Dżizas, tak się nakręciłeś, a nawet nie poznałeś moich argumentów. I utwierdzasz mnie w przekonaniu, że nie warto.
Tego nie neguję. Nie dowiemy się tego, bo spalił most unosząc się.
To naprawde dziala jak wkrecasz naiwniakow? Rzucasz jakimis toksycznymi klamstwami, ludzie sie (slusznie!) unosza, ty im mowisz "unosisz sie wiec przegrales" a oni w to wierza? Myslisz, ze jak raz czy dwa uda ci sie komus wcisnac ciemnote to nagle jestes inteligentny? Jak dokladnie dzialaja te mosty spalone przez unoszenie sie?
Napisałem jedynie moje spostrzeżenie, że przeglądarki bazujące na Chromium (Opera, nowy Edge, Chrome, Vivaldi) nie miały u mnie takich samych problemów z działaniem stron co Firefox, który nie opiera się na Chromium.
O spostrzezenia, widze ze ktos siegnal po slownik synonimow xD Powiedz mi, dlaczego twoje spostrzezenia mialy by miec jakakolwiek wartosc kiedy brak podstawowej nawet wiedzy technicznej ewidentnie uniemozliwil ci rzetelna ocene sytuacji. Niemowiac juz o tym, ze pomijajac youtube, google czy inne strony producenta chrome, obiektywne testy sugeruja inny stan rzeczy.
Nie pisałem niczego jako fakt, a jedynie jako opinię. Ot co.
Zaslanianie sie niewiedza. Klasa. Wyjasnij mi jak to dziala, mozesz powiedziec cokolwiek co chcesz, potem stwierdzasz ze to tylko opinia, wiec niezaleznie od tego jak jest w rzeczywistosci ty zawsze masz racje? A powiedz mi, jak ktos powie cos z czym ty sie nie zgadzasz a ty udowodnicz mu ze jest w bledzie to tez jest wtedy tylko jego opinia i ona tez jest w porzadku niezaleznie czy ma racje czy nie?
Czy jest szansa, że Google coś manipuluje? Ano jest. Chyba Google ma prawa do silnika Chromium.
Tylko jego zarzut dotyczył, że przeglądarka Chrome jest faworyzowana, a nie silnik Chromium. Tak wtedy to zrozumiałem, zanim napisał emocjonalny wysryw.
Stąd moja opinia o silnikach. Bo nie tylko Chrome używa zalet Chromium.
Ja piernicze, ty kontunujesz gadac od rzeczy, bo musisz postawic na swoim ale nie chcialo ci sie nawet spedzic 5 minut w wyszukiwarce zeby cokolwiek ogarnac swoj brak wiedzy, skoro nie wiesz nawet czym sa chromium i chrome oraz ich relacjami z google? przecierz to jest pierwsze ktore wyskoczy przy wyszukiwaniu czegokolwiek zwiazanego z tematem.
Gdyby nie ograniczaly mnie zasady forum, to nasza konwersacja skladala by sie wylacznie z inwektyw idacych odemnie w twoim kierunku bo tak wlasnie nalezy rozmawiac z narcystycznymi psychopatami poniewaz: zignoruja wszelkie informacje ktore uslysza od swojego rozmowcy pod byle pretekstem (zeby zachowac "racje") i sa zbyt leniwi zeby zdobyc wiedze (a przez to argumenty) na wlasna reke, a ich jedyna taktyka to produkowanie idiotyzmow w nadzieji ze ich oponent zwyczajnie sie zmeczy...
A tak wogole, chociaz usilujesz zmienic kierunek konwersacji sugerujac ze "czepiam sie bo powiedziales a u mnie dziala" i kreujac sie na ofiare, to ty zaczoles od negacji mojego stwierdzenia ze problemy ktore firefox (podobnie jak internet explorer i opera zanim tamci sie poddali) ma problemy z wydajnoscia na youtube i innych stronach googla, bez zadnej wiedzy ani argumentow.
1. Z tej wypowiedzi tak wieje durnota i niekompetencja, ze moj poranny prysznic dzisiaj obyl sie bez suszarki...
2. Proponuje stworzenie jakiegos ign o skara specjalnie w tym celu...
3. TROLLU.
I czwarte, właśnie teraz.
4. Naporawde myslisz ze jestes pierwszym psychopatom z ktorym mialem doczynienia?
Odstaw komentarze i zaparz sobie herbatę z melisą, bo internet Ci nie służy.
Serio, "stary". Nawet literówki popełniasz z pośpiechu.
Nie martw się, też popełniam, ale staram się je poprawiać. Ty tego nawet nie zrobiłeś.
KTOŚ SIĘ MYLI W INTERCIE I JA MAM SIEDZIEĆ SPKOJNIE?
PO MOIM CHĘDOŻONYM TRUPIE, TY !@#$%^ TROLLU Z SZUSZARKĄ ZAMIAST MUZGU
Dżizas, tak się nakręciłeś, a nawet nie poznałeś moich argumentów. I utwierdzasz mnie w przekonaniu, że nie warto.
Nie masz zadnych argumentow, gdybys mial to bys sie nimi dawno podzielil udawadniajac mi jak bardzo sie myle i robiac ze mnie glupka, a nie nadymal sie sugerujac wiedze ktora nie istnieje w akcie desperacji szukajac literowek, sugerujac jakoby ich zrodlo w lezalo problemach psychicznych (poniewaz marnowstwo czasu wynikajace z dyskuzji z niepoprawnym, łagodnie powiedziawszy, ignorantem uzasadnia dbalosc o szczegoly). Sugerowanie problemow psychicznych jest postrzegane przez wielu jako obrazliwe oraz bezpodstawnie dewaluuje argumenty oponenta. A co do twojej orginalnej "opini", to nie sa zawieszone w prozni slowa bez znaczenia, wspierasz monopol i conajmniej szkodliwe praktyki, dla wlasnej materialnej kozysci albo z czystej pierwotnej glupoty...
Ps. Jakby sie ktos zastanawial, wmawianie ludziom problemow psychicznych (bez zadnych argumentow) to praktycznie znak rozpoznawczy narcystycznego psychopaty (jak ktos chce latwo mozna przesledzic jak kolo usilnie sie go trzyma). Zakladam, ze tak to cisnie ten motyw poniewaz zazwyczaj trenuje na kobietach... Tak z ciekawosci, wychowany przez samotna matke?
5. Tak z ciekawosci, wychowany przez samotna matke?
Jest sporo stron które działają z błedami na firefox i trzeba otwierać je na chrome i z roku na rok jest coraz gorzej
Ale jako druga, alternatywna przeglądarka się sprawdza a edge do przeglądania pdf-ów
A rosnacy monopol, incentywy czy standardowe kopanie dolkow pod konkurencja nie ma z tym nic wspolnego?
Nie mowie ze firefox jest cudowny, ale tylko tego nam jeszcze brakuje zeby ten cyrk z guglem udajacym ze nie ma monopolu na rynku przegladarek skonczyl sie jego usankcjonowaniem wskutek usuniecia mozliwosci wyboru.
To oznacza, że te strony są źle napisane. Trzeba to piętnować i bojkotować, bo takie zagrywki wpisują się doskonale w mechanizm działania stron, które działały tylko pod Internet Explorerem. A jakie to było zło, to wie każdy, kto nawet 10-15 lat temu znał webowe realia. Wiele lat zajęło, by się z tego bagna wydostać, a od kilku lat wielkie G tworzy podobne bagno swoimi zagrywkami. Oby im się to nigdy nie udało.
W pewnej części to jest spisek google a w pewnej lenistwo twórców, choć rzecz jest trochę głębsza niż rozjeżdżająca sie strona przez niezgodność CSS
W każdym razie warto mieć kilka przeglądarek zainstalowanych, bo to wiele nie zajmuje a dodatkowo ciężej im śledzić całą aktywność po ciasteczkach
Sporo stron? Podaj chociaż jedną.
Dobra, przypomniało mi się. Nie idzie zalogować się na stronę MSC. Żeby tam złożyć konosament rzeczywiście musiałem używać innej przeglądarki - winię o to przeklęte chińskie zwyczaje i aspiracje, a nie złą wolę Mozilli.
Mocne słowa z tym "nie istnieje", szczególnie jesli chodzi o PC.
Wpisuje sie to w nieciekawe praktyki (tu manipulacja), bo widzialem sporo takich tekstow ostatnio i podobnie jak na gry-online nie bylo tam informacji, ze uwzglednia sie w nich telefony (co generalnie wczesniej nie mialo miejsca) wprowadzajac czytelnikow w blad: sugerujac olbrzymi spadek na rynku PC.
Poza Safari (o ile to wciaz prawda) ktora tez ledwie zipie, wszystkie inne przegladarki to google chrome w alternatywnie skorce. A google wcale-wcalutenko nie utrudnia(lo) zycia konkurencji na przyklad przy pomocy tego cyrku z bibliotekami...
I zanim ktos mi zarzuci ze chromium jest otwarto-darmowe sugeruje sobie sprawdzic gdzie zawodowo pracuja wolontariusze je tworzacy.
Nie ma to jak promowac nowego Internet Explorera...
Miałem firefoxa jako domyślną przeglądarkę do momentu jak mi kilka lat temu twitch.tv na nim zaczął tak kulawo chodzić, przycinki ciągłe buforowanie że nie dało się oglądać streamów bez mega irytacji. Zmieniłem na chrome, bo tam problemów nie miałem i nie wróce, bo mi się po prostu niechce, a FF mam nawet teraz zainstalowanego jako backup przeglądarkę :) Większość ludzi ma wywalone i przy wyborze przeglądarki kierują się przyzwyczajeniem. Czasy kiedy wygrywała najlepsza przeglądarka dawno mineły :)
Firefox to była świetną przeglądarka niestety kilka miesięcy temu zaczęły mi nie działać 2 dodadki jeden z nich to Speed Dial [FVD]
i wróciłem do chroma.
Mam jeszcze Operę GX ale czasem korzystam
Chrome prowadzi? Aż się przypomina gdy "Windows 10 najpopularniejszy itp" a to że dane oprogramowanie jest na start zainstalowane na komputerach/urządzeniach to się nie liczy.
Na telefonie domyśłnie był chrome ,odinstalować go nie mogę bo "zaszkodzi to funkcyjnośći telefonu" (tak jak fakt żę bez uruchomionego google play nie mogę nawet dźwięku dzwonka zmienić w tel ) i aktualnie mam Firefox Focus.
Jakby brano pod uwagę tylko sytuacje gdy użytkownik w 100% decyduje co ma na swoim urządzeniu to wykres by inaczej się prezentował.
Może jakby Firefox w wersji mobilnej nie był do niczego, to wyglądałoby to zupełnie inaczej... Mnie niestety wieczne użeranie się z wersją na Androida zmusiło do przesiadki na Chrome.
Firefox to najlepsza przeglądarka na tablety.
Na PC też w sumie daje radę, ale póki co nie mogę się jakoś odciąć od chińskiej Opery. Tak samo na smartfonie.
Trochę przypał, że zaczęli współpracować z Facebookiem w sprawie "prywatności" a raczej jej braku, co jest cechą charakterystyczną Ryjksiążki.
Używałbym nadal Firefoxa, ale ta współpraca mi nie leży. Bo Google chociaż każe sobie płacić za dane, które udostępnia, Facebook daje je za darmo, przez co może być pokusa, by Ci u władzy patrzyli w to co się robi(przynajmniej tak było dawniej, ale Facebook nadal udostępnia sporo danych). Niby i tak mają dostęp do tego przez dostawce internetu, ale to bardziej skomplikowana procedura, to co udostępnia Facebook jest na wyciągnięcie ręki. To mnie mocno gniecie. Bo po tym co udostępnia dostawca Pani Grażynka nie zweryfikuje "właściwego" bądź "niewłaściwego" zachowania, a po tym co udostępnia Facebook już tak.
I to nie chodzi o to, że się obawiam, że złapią mnie na robieniu czegoś nielegalnego, bo niczego takiego nie robię. Problemem jest to, że nigdy nie wiadomo, jak bardzo popierdzielona będzie następna władza i za co może zacząć prześladować. Przyjdzie jakaś skrajna prawica, a Facebook zakwalifikuje Cię, jako "lewaka" i cyk, jesteś na celowniku. Albo wyszukasz sobie z ciekawości jakąś frazę w internecie (od tego jest internet) i przez to nie dostaniesz wizy do Ameryki. Może wam się to wydawać śmieszne, ale Amerykanie wykorzystują dane z Facebooka do wydawania pozwoleń na wjazd. Ogólnie, jak trafi się popierdzielona władza, to mogą robić z tymi danymi dziwne rzeczy. Lepiej nie istnieć w tej kartotece i być przykładnym obywatelem.
W Polsce też dane z Facebooka są wykorzystywane przez urzędy. Ale nie będę raczej wtajemniczał w jakim celu, bo to raczej słuszny cel póki co.
I nie, nieużywanie Facebooka, nie ochroni całości waszych danych, przed wścibskim okiem Facebooka. Też nie używam, ale w obecnym internecie nie da się uniknąć zapisywania śladu. I to nie tylko tego śladu u dostawcy, ale także tego śladu na stronach internetowych. Np. Gryonline ma trackery z Google i Gemiusa. Rekordzistą jest chyba TVP, oni mają wszystkie możliwe trackery.
Jakiekolwiek szczegoly moze? Bo widze cala epopeje oskarzen nie tyle nawet niepotwierdzana, co pozbawianoa nawet podstawowych szczegolow... W twojej wypowiedzi brakuje jeszcze tylko masonow i jaszczuroludzi...
Ignorujac dosc oczywisty brak kompetencji technicznych, masz jakies problemy psychiczne? Ktos ci za takie wypociny placi?
Dla mnie Edge jest bezkonkurencyjny, gdyż Firefox jest ramożerny i niekompatybilny z niektórymi stronami; Chrome ze względu na ramożerność oraz brak intuicyjności połączonej z brakiem funkcjonalności; Opera dlatego, że jest to przereklamowany syf, a więc wybór jest prosty- tylko Microsoft Edge, dobrze się na nim przegląda neta i ogólnie jestem z niego zadowolony.
Na kompie korzystam jedynie z Firefoxa, tak samo na laptopie. Przesiadłem się dwa lata temu z chromea na którego przesiadłem się z Firefoxa. Jednak Firefox najlepiej mi służy. Na telefonie wyłącznie przeglądarka Samsungowa.
Niestety po ostatnim update na Ubuntu, Firefox przestał się uruchamiać, nawet purge nie pomaga. Tak więc cóż, może jeszcze znajdę chwilę aby go ratować, ale kiedy...
Mam pomysł na newsa...
GOL właściwie nie istnieje; zobacz, jak wypada konkurencja
GOL wrzuca masę, moim zdaniem, kretyńskiego kontentu. Ten artykuł jest ok. Dawno nie sprawdzałem rynku przeglądarek, a to mnie trochę sprowokowało żeby pogrzebać. a tytuł zapewne pod algorytmy Google jak zawsze.
Jedyny powód dla którego jeszcze FF (a właściwie jedna z je go odmian np. Librewolf) to brak alternatywy dla Video DownloadHelper - zwyczajnie brak alternatywy...
_Safari zainstalowane jest na każdym urządzeniu od Apple, co podbija mu statystyki, bo duża część użytkowników najprawdopodobniej przy nim zostaje_
_Źródło: https://www.gry-online.pl/hardware/firefox-wlasciwie-nie-istnieje-zobacz-jak-wypada-konkurencja/z922032_
A Chrome na praktycznie kazdym fonie z Androidem to juz statystyk bie podbija xD?
Tylko FF, dla mnie nie ma lepszej przeglądarki, szczególnie z dodatkami.
Dla mnie też za chwilę Firefox się skończy, bo nie mogę poradzić sobie z upartym zapisywaniem plików na twardym dysku.
Otwieram do drukowania bardzo dużo plików PDF i nie potrzebuję ich zachowywać, a za cholerę nie mogę tego wyłączyć. Żadne sposoby podane w FAQ Firefoxa nie działają - wszystko zapisuje się w folderze "pobrane".
Może ktoś wie jak to wyłączyć ?
A w pierwszej zakladce opcji firefoxa nie masz przypadkiem okienka Aplikacje z cala lista roznych typow internetowych zawartosci wsrod ktorych znajduje sie "Portable Document Format (PDF)" i opcja wyboru zachowania przegladarki ("zapisz", "otworz w" etc.)?
Zakladam, ze chodzi ci o otwieranie tych pdfow do drukowania na przyklad z poziomu gmaila.
Ps. Otwieram do drukowania bardzo dużo plików PDF zaleznie od szczegolow cos takiego moze ogarnac nawet bardzo prosty skrypt (windows ma to do siebie, ze wytwarza w ludziach wrazenie ze tego typu rzeczy trzeba przeklikiwac kazdy plik z osobna, a to naprawde czesto nie jest prawda, nawet w windowsie wlasnie (jesli nie powershell to przynajmniej wbudowany javascript czy visualbasic)).
Nigdzie nie mam zaznaczone "zapisz". Nawet jak zaznaczę "zawsze pytaj" przed otwarciem pliku, to i tak go zapisuje podczas otwierania.
Tego wcześniej nie było, a używam FF od lat - któraś z ostatnich aktualizacji to spowodowała.
Trzeci obrazek pokazuje gdzie dokladnie jest ta opcja co jej nie ma "Always ask you where to save files":
https://www.ghacks.net/2022/01/19/firefox-will-soon-download-files-automatically-instead-of-displaying-a-prompt/
A tak bardziej ogolnie, sugeruje zamienic firefoxa na wersje ESR (glupoty trafiaja do niej troche pozniej i wyrazasz w ten sposob taka wlasnie opinie na ich temat). Pozatym chociaz tego nie rekomenduje, nikt cie na sile na lisie nie trzyma (chociaz z tego co napisano w artukule firefox zmienil ta opcje wlasnie zeby bardziej przypominac chrome...).
Ps.Tutaj jest troche alternatyw (niestety polska wersja strony jest bardzo uboga): https://en.wikipedia.org/wiki/List_of_web_browsers
a jesli naprawde nie lubisz nowosci, to jest jeszcze seamonkey: https://www.seamonkey-project.org/releases/
Nie wiem jak jest teraz ale lata temu to byla praktycznie starsza firefoxa z kosmetycznymi zmianami (z rankingow wynika ze bezpieczniejszy niz chromowate, ale jest troche do tylu za firefoxem).
Jako użytkownik głównie przeglądający rozrywkę, czy ciekawostki, totalnie lisek. Mam go od lat, i nie zamierzam na razie się przesiadać. Gdybym robił coś więcej(w sumie nie wiem co ;D) To i tak pewnie zostawiłby liska, plus Chrome. Chroma używa sporo firm jak zauważyłem. Od brata w firmie audytowej , w poprzednich firmach gdzie pracował też. Ale żre pamięć. Jak nowy PC wleci, to raczej dalej Lisek, 16 gb ram będę miał. Na Chrome to pewnie styka, ale nie wiem ile to aktualnie żre. No i lisek jest prosty. Wszystko ładnie, zakładki, wtyczki. Nie lubię zmieniać przyzwyczajeń. Jakaś przeglądarka, musiałaby być turbo bezpieczna żebym zmienił.I jeszcze musiałaby dzielić się zyskami za korzystanie z niej ;P
W tej chwili to wybieranie mniejszego zła Mozilla która zyje z dotacji Google które chce być ich domyślna wyszukiwarka lub Chrome od największej sieci reklamowej albo jego forki.
Nie lepiej mieć tą samą przeglądarkę i mieć synchronizację zakładek, haseł i historii między PC a smartfonem?
Ja ze swojej strony mogę polecić Brave, szybka, funkcjonalna i dobrze zabezpieczona