Fatal Draws - odc. 155 - Azyl
Doszukując się sensu w tym dziele literackim, stwierdzam, że na rynku pojawiła się jakiegoś czasu jakaś bardzo wciągająca gra mobilna.
Jest tu nawet sporo prawdy, w końcu nie każdemu pasuje spędzanie w święta czasu w gronie osób wokół, których czujesz się jak piąte koło u wozu. Praktycznie dokładnie taką sytuację miałem rok temu, gdy mamuśka wyciągnęła mnie na święta do swojej rodziny, gdzie przez cały czas pobytu tam czułem się jakbym tylko wszystkim przeszkadzał i z tego powodu starałem się innych unikać jak tylko mogłem.
Współczuję rodzinie.
Zawsze mozna połączyć klasykę z nowoczesnością i czytać etykiety wygooglowane na smartfonie!
W tym komiksie znalazłem przynajmniej dwa podteksty, a może być ich więcej.
Jeśli ktoś nie potrafi kilku godzin wytrzymać w gościach (i nie tylko) od gierek, to znak że jest to niepokojące uzależnienie i powinna (choć ta osoba tego nie odczuwa, sprawa dla bliskich) ta osoba szukać pomocy lub wsparcia.
Jeśli kogoś się nie lubi, to poprostu się nie zaprasza lub unika, chyba że jesteś nieletni to wtedy masz pecha, który musisz przełknąć.
Albo masz żonę, która zaprasza twoją teściową...
Kapitulacja do toalety mimo wszystko wygląda lepiej, niż ucieczka z domu ;)