Family Guy spotyka Simpsonów
A mi się na przykład nie podobał ten odcinek. Ale to chyba kwestia tego, że nie "czaję" FG (Simpsonów uwielbiam), a ten 40-minutowy seans przebiegł właśnie (jak się można było spodziewać) w duchu FG. Także rzecz dla fanów tego serialu, ludzie od Simpsonów pewnie odejdą zniesmaczeni (chociaż scena z autobusem potrącającym bliźniaczki była zabawna :) ).
Podchodziłem sceptycznie, bo lubię oba seriale, ale niespodziewałem się że wyjdzie tak dobrze. Tymczasem płakałem ze śmiechu i mój dobry kumpel też. Taka choćby scena z myjnią to po prostu majstersztyk. Najpierw gula w gardle, a potem na podłodze turlasz się ze śmiechu i oto chodziło. Mam nadzieję, że będzie rewizyta :)
Jak dla mnie serial jest zbyt łagodny
To się da naprawić. Słyszałeś choćby o Mr. Pickles ? Wszystkie (dostępne) odcinki są na YT
^ reklama sponsorowana przez Iluminati i Satanizm