Czy ludźmi naprawdę da się sterować przy użyciu technologii?
Głodny królik skacze
"znajduje się cała masa iście paranoicznych pomysłów. Wiele z nich dotyczy tego, że na każdym kroku jesteśmy sterowani, szpiegowani, a wszystko – włącznie z naszymi danymi osobowymi i zainteresowaniami – jest na sprzedaż"
To, że nowoczesna technologia daje nigdy wcześniej niespotykanie możliwości inwigilacji i że jeśli istnieje możliwość, to będzie ona wykorzystywana (i nadużywana) jest faktem i nie ma się co nad tym zastanawiać. Wojna o prywatność już dawno została stoczona i przegrana, i jedyne, co można zrobić, jeśli ktoś nie chce rzucić wszystkiego i wyjechać gdzieś do dżungli, to starać się ograniczać szkody, bo o pełnym uwolnieniu się od wścibskiego oka rządów czy korporacji nie ma mowy. Więc nie stawiałbym powszechnej inwigilacji wśród "paranoicznych pomysłów".
Kto nie wierzy, niech sobie poczyta Dane i Goliat Bruce'a Schneiera i The Age of Surveillance Capitalismm Shoshany Zuboff. Albo dowolną książkę o aferze Snowdena (Snowden Nigdzie się nie Ukryjesz, Polowanie na Snowdena, Pamięć Nieulotna). Te rzeczy nie zdarzyły się bynajmniej "dawno temu w odległej galaktyce". Z filmów Citizen Four, Dylemat Społeczny, Hakowanie świata, Nothing to Hide.
"Popularna jest historia o mężczyźnie, który chciał pozwać serwis Zuckerberga za to, że ten zaczął wyświetlać jego nastoletniej córce reklamy produktów przeznaczonych do pielęgnacji noworodków. Plan uzyskania odszkodowania od giganta spalił na panewce, gdy okazało się, iż dziewczyna faktycznie jest w ciąży, a sztuczna inteligencja zarządzająca reklamami po prostu na podstawie jej zachowania w sieci wydedukowała, że ma do czynienia z młodą matką zanim sama zainteresowana zdała sobie z tego sprawę. Muszę jednak uczciwie przyznać, że nie udało mi się zweryfikować prawdziwości tej anegdoty."
Przypuszczalnie chodzi tu o sytuację związaną z Targetem. Wg. Dane i Goliat:
"W 2012 roku „New York Times” opublikował artykuł o tym, jak korporacje analizują nasze dane w celach reklamowych. [...] Artykuł zawierał anegdotę o mężczyźnie z Minneapolis, który skarżył się, że sklep Target wysłał do jego nastoletniej córki kupony rabatowe na przed¬mioty związane z dzieckiem, a później okazało się, że firma Target miała rację"
A podsumowując cały ten artykuł o nadmiernie sensacyjnym tytule, tak, da się, ale nie zgodnie z powszechnym wyobrażeniem, że wciskasz guzik, a delikwent robi, co chcesz. Nie po to FB prowadził bez zezwolenia i wiedzy użytkowników testy psychologiczne na użytkownikach (czy da się wpłynąć na nastrój użytkownika, prezentując określone treści) i nie po to jego algorytmy promują kontrowersyjne komentarze, aby zwiększyć zaangażowanie użytkownika (GOL zresztą podobnie zwiększa klikalność, tylko stosuje do tego "publicystykę" z kontrowersyjnymi opiniami), żeby z tych mechanizmów nie korzystać. Podobnie Google (i inni) "kontroluje" nasze zachowania, stosując tzw. dark patterns, np. rozrzucając opcje prywatności po wielu różnych menusach, żeby nie były łatwo dostępne, czy nakłaniając do zalogowania tam, gdzie nie jest to konieczne, stosując chamskie zagrywki w rodzaju wyraźnie widocznego, wyróżnionego kolorem przycisku "Zaloguj", a opcję "Nie, dzięki" umieszczając z boku, bez wyróżnionego przycisku i szarą czcionką, ledwie odróżniającą się od tła strony.
Przypuszczalnie chodzi tu o sytuację związaną z Targetem
Zgadza się, zresztą możliwe, że ta historia nigdy się nie wydarzyła, bo wiadomo o niej tylko z tego artykułu w "NY Times", a jego autor usłyszał o niej od "jednego z pracowników":
https://medium.com/@colin.fraser/target-didnt-figure-out-a-teen-girl-was-pregnant-before-her-father-did-a6be13b973a5
Przestałem czytać po pierwszym zdaniu.
Via Tenor
Czy ludźmi naprawdę da się sterować przy użyciu technologii?
Tylko po co? Doskonale można nimi sterować i bez tego...
"Czwarta władza wydaje się dziś bardziej kolorowa niż kiedyś"
I na obrazku tumbrl, flickr, soundcloud i behance.
Dalej nie ma co klikać w artykół.
Brawo! Rewelacyjny, kompleksowy artykuł. Bardzo dobrze się czytało, sporo ciekawych informacji, fajne tłumaczenie na przykładach zarówno zagranicznych jak i lokalnych.
Pozostaje mieć nadzieję, że będzie takich więcej :).
Za pomocą mediów jak najbardziej. Dwa przyklady aktualne, pierwszy to pandemia vovid 19 i psychoza strachu, zostań w domu inaczej umrzesz, a teraz propaganda dotyczaca wojny na wschodzie, ktora jest tak jednostronna i pozbawiona logiki aż czlowiek niedowierza, ze ludzie maja w to wierzyć.
Teraz steruja cenami i inflacja, technologia także, za wolność slowa banuja w sieci.
To co sie dzieje mozna porównać z gra Liberated, ktora swoją drogą polecam!
Cambridge Analytica.
To było największe medialne kontrolowanie ludzi, które zresztą skończyło się w sądzie.
Specjalna grupa ludzi zatrudniona do tego by mieszać ludziom w głowach.
TikTok, Facebook, Twitter, Instagram
Wszywtko steruje ludzmi, ich pogladami i zachowaniami
Czy ludźmi naprawdę da się sterować przy użyciu technologii?
Oczywiście, ze tak. Wiadomo nie jak w teoriach spiskowych przez jakieś chipy itd. ale poprzez warunkowanie. Mamy jego kilka form, cześć oddziaływane na jednostkę, część na grupy ludzi. Mechanizmy są podobne co w staro szkolnej propagandzie, używanej od czasów starożytnych jednak rozbudowanych i ulepszonych o możliwości jakie dają nowe narzędzia.
Zresztą takie przeskoki oferował już druk, potem radio czy telewizja. Internet a z nim platformy społecznościowe to po prostu kolejny element. Naiwnością jest wierzyć, ze kiedyś było inaczej, bo choć i niebezpieczeństw jest więcej tak i dysponujemy niespotykanymi do tej pory możliwościami weryfikacji informacji choćby. Ot jak zawsze w historii, większość ma to gdzieś, część ucieka w absurdy (wszelkiej maści płaskoziemcy) negując wszystko a reszta stara się pozostać w miarę świadoma nie dając się zwariować ani teorią spiskowym ani masowym trendom. Nic nowego.
Dobrych, to znaczy takich, które nie szerzą szkodliwych treści (jak na przykład teorie antyszczepionkowe)
Źródło: https://www.gry-online.pl/opinie/czy-ludzmi-naprawde-da-sie-sterowac-przy-uzyciu-technologii/zade1
Dbanie o wlaną prywatność i wolność nie może być szkodliwe, gdyby totaliści nie wymyślali ciągle nowych metod rządzenia ludźmi to nie byłoby oporu ani teori spiskowych tylko ludzie cieszący się własnym życiem bez ideologii, religii, polityki i innych głupot.
Według mnie :
Oczywiście że się da.
Wystarczy telewizja. W kablówce jest ponad 100 programów. Wystarczy że każdy znajdzie program na którym jest gadanie o czymś, co jest zgodne z upodobaniami socjalnymi, politycznymi, religijnymi czy cokolwiek innego co nam pasuje. Po jakimś czasie przestaje być istotne to co nam się podoba, grunt że nasz ulubiony prowadzący zmieni zdanie, a my lecimy za nim w dym :)
Radio? Wiekszość ludzi słucha radia i tak kreuję się czyjś gust muzyczny. Piosenka, pierwszy razu usłyczana która nam się nie podoba, po setnym razie jest już ok.
Nie mówię o socialmediach, smartfonach czy nawet grach bo to temat rzeka.
Wiadomo, nic nie zwolni nas od logicznego myślenia. Ale moim zdaniem taka jest prawda.
Piosenka, pierwszy razu usłyczana która nam się nie podoba, po setnym razie jest już ok.
No nie wiem. Gdy pierwszy raz spotykam się z daną piosenką, to już od razu wiem czy mi się podoba czy nie. Przecież nie będę słuchał przeciętnej piosenki na siłę, żeby się do niej przekonać.
Tak ? Jestem przykładem tego że mam rację. Piosenka która leci w radiu trafia tak do głowy że jestem w stanie ją nucić, choć pierwotnie była okrutna. Tak się kreuje ludziom gust :)
Radia już nie słucham
Nie trzeba czytać artykułu żeby wiedzieć że to już się dzieje. Wystarczy przykładowo puścić jakąś plotę i nawijać o niej na okrągło i część osób w to uwierzy.
Dobry artykuł... więc mało komentarzy... Nie dziwcie się więc, że powstaje tu tyle szambo-artykułów. Zalogowałem się tylko po to by napisać komentarz i wesprzeć artykuły tego typu.
Dobry artykuł... więc mało komentarzy...
Dokładnie
Nie dziwcie się więc, że powstaje tu tyle szambo-artykułów.
Dokładnie
Zalogowałem się tylko po to by napisać komentarz i wesprzeć artykuły tego typu.
+1
