Chiński laser zmienia powietrze w wyświetlacz
Ja podziękuję za wynalazki z tego miasta. Z jednym dalej nie potrafimy sobie poradzić
W tytule jest błąd - nie *chiński*, a *opracowany w chinach na podstawie kradzionej z zachodu technologii*.
To zbyt daleko idaca opinia, wiele zachodnich technologi jest poprostu ogolnie dostepnych wlaczajac w to laser wlasnie (co nieznaczy ze tak nie bylo, patrzac na informacje FBI dotyczace gospodarczego szpiegowania, ale zeby rzucac tego typu oskarzenia trzeba duzo wiecej informacji niz jest obecnie dostepne, zazwyczaj ze strony poszkodowanego) - wracajac do artykulu: nie podano zbyt wielu szczegolow ale rysowanie w powietrzu sugeruje operowanie dystansem czyli pewnie mamy doczynienia z jakims mniej lub bardziej sprytnym soczewkowaniem (najprostszym rozwiazaniem wydaje sie dodatkowe, zakrzywione zwierdziadlo wstawione odpowiednio po drodze promienia lasera).
Podsumowywujac: na podstawie dostepnych informacji - chinczycy podpieli laser do soczewki, co samo w sobie nie powinno byc problemem jak dlugo nie pozwolimy ich takich "przelomowych osiagniec" u nas patentowac...