Cartoon Games - odc. 359 - Przed wyruszeniem w drogę
No co? Wszystko się zgadza. Piotr Fronczewski podkładał głos w Baldur's Gate oraz wystąpił w Akademii pana Kleksa.
yyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyy
Mało śmieszny
No co? Wszystko się zgadza. Piotr Fronczewski podkładał głos w Baldur's Gate oraz wystąpił w Akademii pana Kleksa.
+
Baldur's Gate i Akademia pana Kleksa przywołuje mi duże wspomnienie. Jaki czas leci.
Zacząłem się zastanawiać, jak to dorwała Edwina. Potem ogarnąłem, że to Ambroży a nie Edwin.
Trochę spodziewałem się nawiązania do duetu Szyc+Fronczewski z Bard's Tale ale to tylko moje gdybanie.
edit
chomik wygląda podejrzanie, pewnie szpieg wilkołaków...
No i co teraz? - nasunęło mi się pytanie w pierwszej chwili. Stawiałem na "skopanie tyłka w dobrej sprawie", ale potem zobaczyłem, że kosmiczny chomik ma inne zamiary. Oj niedobrze, niedobrze....
Dokładnie. Teraz czekam na "pasek" o tym jak Ambroży przep..., o przepraszam, wydał całe złoto drużyny na piegi u Golarza Filipa.
Jezu, ale jestem stary, pamietam baldurs gate, czasy kiedy gaming byl glownie dla nerdow i wiekszosc spoleczenstwa miala nas za dziwakow… kto by pomyslal, ze ta branza sie tak rozwinie, ze teraz wiekszosc normikow gra w gry wideo.
No, fakt. Jaki czas leci, a świat bardzo dużo się zmieniło, a komputer bardzo szybko się rozwija.
Baldurs Gate był grą elit a nie nerdów, tak twierdzi słynny doktor z Warszawy
https://www.gry-online.pl/forum/gothic-byl-gra-dresiarzy-baldurs-gate-gra-elit/zff51e59?N=1
Fajne na plus, ale jak ktoś już wcześniej napisał "Gimby nie znajo"; to tak jakby przypomnieć wybranemu gronu "kultową wyliczankę" Diabła Piszczałki
https://www.youtube.com/watch?v=xjwsC3zLvH8
postać Ambrożego fenomenalna
Tylko gimba zaczynała się od 1987 rocznika. Gimby nie znają tez jest durnym zestawieniem słów bo masę z tych rzeczy kupa ludzi co przewinęła się przez gimbaze zna.
No właśnie, rocznik 1987, czyli jak wchodziła ostatnia część filmowej trylogii o Kleksie ("Pan Kleks w kosmosie" 1988 rok) to większość jeszcze rżnęła w pieluchy. Kiedy już zaczęli cokolwiek kojarzyć to było o wiele więcej ciekawszych atrakcji niż filmy o Kleksie z czasów schyłkowego PRLu. Te filmy nie były często powtarzane a większość tego pokolenie nie zna nawet "Czterech pancernych i psa" czy "Stawki większej niż życie", mimo tego, że nawet teraz na kilku kanałach z podstawowego pakietu większości kablówek lecę non stop powtórki tych seriali.
Hmm a ja myślałem, że to mówi ten ojciec z dużej rodzinki lat 90tych do której przychodził pocieszny policjant, chyba też jakiś dubbingarz ;)
Tak, to ten sam facet znany też jako Stańczyk alias Franek Kimono alias Szpicbródka alias austriacki konsul Jacek Ben Silberstein alias profesor Dobraniecki (to on wypowiada w "Znachorze" zdanie "Wysoki Sądzie, to jest profesor Rafał Wilczur.").
Dzisiaj nabrało nowego znaczenia. Piotr będzie również w nowym filmie o Panie Kleksie, ale już jako nie Kleks.