Amerykanie odkryli, że cywilnymi dronami da się bombardować ludzi
Ale się obudzili. Przecież to oczywiste już od dawna. I tak samo jest z każdą inną rzeczą. Albo można wykorzystywać normalnie, do czego coś zostało przewidziane, albo wykorzystać, żeby zrobić komuś krzywdę. To zależy wyłącznie od intencji i pomysłowości.
Bystrzaki. Ukraińcy tak od gdzieś pół roku mielą Rosjan za pomocą zwykłych cywilnych dronów pokroju Dji Mavic, a wielkie FBI dopiero teraz się skapnęło?! Co za wstyd xD
Jeszcze państwo islamskie używało dużo wcześniej dronów w takim celu a dopiero teraz się obudzili
Wszystko można zamienić w broń, nawet kartkę papieru. Należy dążyć do tego, żeby była taka sytuacja na świecie, żeby tej broni nie musieć używać.
1% najbogatszych ludzi ma 90% zasobów, odebrać im te zasoby i starczy zasobów dla każdego na planecie i każdy problem się rozwiąże, a socjopatow ideologicznych po prostu przerobić na nawóz dla roślin i temat z głowy.
A czym sobie menel spod budki zasłużył by dano mu milion ?
Jak ludzie za nic dostawali by $, albo każdy miał tyle samo to NIKT by się nie starał i nie poświęcał. Wszyscy robili by na odpierdziel.
Tylko wizja sukcesu i bycia ponadprzeciętnym sprawia, że ludzie tyle pracują i tak się starają.
Via Tenor
Jakby już dopiero odkryli, że nóż kuchenny można posłużyć do zabijanie. :P
Szybcy są ! Jak tylko pierwszy raz zobaczyłem drona na niebie od razu pomyślałem że tej zabawki to świetny zdalnie sterowany pociskmjak się mu zamontuje chociażby taki koktajl molotowa! Po tym była wojna w Syrii i już wtedy czytałem że wszystkie strony konfliktu zrzucają sobie na głowę granaty za pomocą dronów
Ale po co bomby ??
Wystarczy zamontować szpic i zrobić kamikaze w tłum....
Już o ostrych metalowych wirnikach nie wspomnę.
Jankesi zrobili takie genialne inaczej „odkrycie”? Przecież Ukraińcy już od najpóźniej połowy bieżącego roku odkryli, że dronami można atakować ludność cywilną, np. w czerwcu br. w obwodzie chersońskim (https://tvzvezda.ru/news/2022611738-Y3EfX.html) nie patyczkowali się; jak wtedy stwierdził zastępca szefa wojskowo-cywilnej administracji Kirył Striemousow, „ukraińskie władze przeprowadzają ataki, zupełnie się nie przejmując, gdzie i jak to wszystko zachodzi”.
To, że można wykorzystywać do takich celów także drony cywilne, to też nie jest odkrycie jankesów, tylko Ukraińców. Czasami wypuszczają prostego drona, zrzucającego granaty (https://www.youtube.com/watch?v=9HLwOzQsGDg). Logiczne, że do tego równie dobrze można przerobić drona cywilnego.
Laureatem do pokojowej nagrody „Nobla” w roku 2023 będzie zatem z pewnością ukraińska armia. Ewentualnie razem z obecnymi władzami Ukrainy. Chyba że jankesi przyznają się, że to oni wpadli na ten pomysł wcześniej i to ich instruktorzy tak ukraińskich wojaków nauczyli.
PS. Na przykład, nocą 19 października br. ukraińskie wojsko zrzuciło dwa granaty z drona na budynek szkoły w Energodarze (w pobliżu Zaporoskiej Elektrowni Atomowej), z czego jeden spadł na teren placówki, a drugi przebił dach i wpadł do klasy. Granaty były z ręcznego granatnika, co świadczy, że urządzenie było zaimprowizowane. Na szczęście, nie było ofiar (https://ren.tv/news/v-rossii/1036762-ukrainskii-dron-sbrosil-granaty-na-kryshu-shkoly-v-energodare).