Zastanawiam się właśnie nad zakupem nowej klawiatury. Budżet bliżej nieokreślony, wiadomo, im mniej, tym lepiej, jednak nie chciałbym by za bardzo odbiło się to na jakości. Żeby jednak podać jakąś kwotę - myślę, że mogę śmiało powiedzieć, że 250zł to maksimum.
Czego oczekuję od nowej klawiatury?
Przede wszystkim, klawiatura będzie używana do pisania dużej ilości tekstów. Wygoda pisania jest dla mnie priorytetem. Klawiatura także będzie wykorzystywana do gier. Ciężko mi bardziej sprecyzować ;).
To, czy klawiatura jest przewodowa, czy bezprzewodowa nie ma dla mnie żadnego znaczenia.
Znalazłem kilkanaście (albo i kilkadziesiąt) recenzji i mam kilku swoich faworytów, jednak chętnie posłucham, co inni (a w szczególności właściciele "lepszych" klawiatur) mają do powiedzenia w tym temacie. Jaką klawiaturę kupić ;)?
Logitech deluxe 250 ps2. Za 30 czy 50 zł.
Ale ja jestem fanem sprawdzonej prostoty.
Ale ja jestem fanem sprawdzonej prostoty.
A ja właśnie planuję się przekonać, czy warto z tej prostoty zrezygnować, gdyż właśnie korzystam (i korzysta mi się nadzwyczaj dobrze), z Logi Deluxe 250 na PS2 ;).
Zaczne od tego że klawiatury które zaproponuje prawdopodobnie przeżyją ciebie, dzielą się na dobre i świetne
oraz że nie słyszałem o osobie która po spróbowaniu tego typu klawiatur wróciła do rubberdome.
Chodzi o klawiatury mechaniczne, to całkiem inna jakośc.
Tt meka g1 (najlepsze opinie)
SteelSeries 6Gv2 (świetnia do grania)
Daskeyboard S (świetna do pisania)
Razer BlackWidow (najgorsze opinie, jako jedyna posiada marka i podświetlenie)
Kolejność ma znaczenie.
Ceny to ok. 300zł kup spróbuj jeśli stwierdzisz że Ci nie będzie odpowiadać masz w każdym sklepie
internetowym 14dni na zwrot bez podania przyczyny.
Porównanie:
http://www.youtube.com/watch?v=MC1XWE3Cses
Recenzji jest wszędzie pełno, zresztą nie musisz szukać bo ta która najbardziej odpowiada twojemu opisowi (DasKeyboard Model S) ma same pozytywne opinie.
Dzięki ;).
W gruncie rzeczy - dobrze, że tutaj zapytałem. Zapewne kupiłbym jakiegoś gumiaka za 200-250zł.
Chętnie wziąłbym tego DasKeyboard, jednak martwi mnie dostępność. Poza tym cena też mnie troszkę odstrasza - na amazonie £107.95, na allegro tylko jedna zakończona aukcja, która była na licytacji i skończyła się wynikiem 510zł.
Obecnie zdecydowany jestem, by zakupić Meka G1, która jest na szczycie Twojej listy i można ją dostać za 300-320zł. Nie spieszy mi się jednak z klawiaturą i poczekam troszkę - być może znajdę gdzieś tanio DasKeyboarda, a może ktoś podsunie mi jeszcze lepszy pomysł. 50zł tańszy BlackWidow nie spodobał mi się już po pierwszym filmiku (z powodu głośności). Rozważam też obecnie zakup 6Gv2, którego można dostać w takiej samej cenie, co Meka G1.
Mam w takim razie jeszcze jedno pytanko - być może warto dołożyć jeszcze stówkę lub dwie i kupić coś jeszcze lepszego? To już raczej tylko takie teoretyczne pytanie, gdyż nie mam zamiaru wydawać milionów na klawiaturę.
niegga please! tez nie mam mechanika i nigdy nie uzywałem, ale zakładam, ze cos w tym jednak jest, że są tak polecane. tylko nie podoba mi sie ich design, takiego kloca a'la szalone lata '80 bym nigdy przed sobą nie postawił, cena też nei dla mnie, ale szczęśliwie skoro poczciwy tani logitech media wystacza od 6 lat...
niemniej nei brońmy innym kupować tego, co ponoć bardzo dobre.
Tanie klawiatury są dobre bo nie trzeba ich czyścić.
Ja wyrzucam i kupuję nową.
A taką za 400 zł, jak się bułką i kocim włosiem zapcha? Co zrobie?
Nie zrem nad nią bułki, a kota zrzucam na podłogę. (dlatego nigdy nie miałbym kota w domu, choć są fajne :D)
Czy szkoda kasy - to niestety tylko kwestia tego, ile jej masz. Jakbym trafił kumulację w lotto, kupiłbym dla samego sprawdzania jak to działa i ewentualnie wrzucił do szafy.
te drogie wyglady jak gowno z bazaru....same praktycznie na bluta
Te drogie wyglądają zupełnie jak te tanie. Chyba, że celujesz w takie z wyświetlaczami i milionem klawiszy programowalnych.
Szkoda kasy moim zdaniem.
Jeżeli taka klawiatura faktycznie miałaby poprawić komfort pracy, to nie szkoda.
Tanie klawiatury są dobre bo nie trzeba ich czyścić.
Ja wyrzucam i kupuję nową.
Biorąc pod uwagę to, że obecną klawiaturę mam 6-7 lat (i nadal działa świetnie), to nie sądzę abym miał problem z "wyrzuceniem" 300zł co powiedzmy 5 lat.
to niestety tylko kwestia tego, ile jej masz
Nie tylko. To jest też kwestia priorytetów ;).
Ja mam od lat logitecha deluxe 250 i nie lepszego do szczęścia nie potrzeba.
Prawie 4 lata temu nabyłem kompa w Vobisie z klawiaturą SlimLine 7 i powiem, że jest nie do zniszczenia /odpukać/, a swoje to ona już dostała /zwłaszcza przy grach/. Za to mysz jest już trzecia, Logitech za ,,straszliwą,, cenę 40 zł. Ktoś kiedyś powiedział:
-Lepsze jest wrogiem dobrego- i tak trzymać. Klawiatury za 300 zł ?? :/
"-Lepsze jest wrogiem dobrego- i tak trzymać. Klawiatury za 300 zł ?? :/"
Zagiales mnie, kompletnie nie wiem jaka mysl chciales przekazac w swojej wypowiedzi.
-Lepsze jest wrogiem dobrego- i tak trzymać. Klawiatury za 300 zł ??
Ja także nie mam pojęcia o co chodziło koledze. Co do drugiej części mogę napisać:
Samochody za 5000zł? za 10000zł? 50000zł? Więcej?
Karty graficzne za 2000zł? za 3000zł? Więcej?
Laptopy za 10000zł? Więcej?
Telewizory za 5000zł? 10000zł? 15000zł? Więcej?
Serio 300zł za klawiaturę, którą wykorzystuje się dużo częściej niż korzysta się z samochodu to nie jest jakieś masakryczne burżujstwo ;). To jest 300zł - koszt dwóch lub trzech gier.
Zresztą - założyłem ten temat nie po to, by pochwalić się, że mam całe 300zł do wydania (ale ze mnie milioner), a po to, aby uzyskać takie rady, jakie uzyskałem od Egzeka w komentarzu [4].
Piszesz o tym, że klawa będzie wykorzystywana do pisania dużej ilości tekstów. Dodatkowo wymagasz wygody pisania, i dodajesz, że to dla Ciebie priorytet.
Więc według mnie jest tylko jedna opcja - klawiatura łamana. Co prawda z ogólnie dostępnych jest tylko model od MS Natural Keyboard 4000. Ale na Amazonie można było znaleźć więcej różnych wynalazków, choć za dużo większe pieniądze.
Odkąd w 2006 dorwałem i kupiłem sobie cudo Logitecha ze zdjęcia, to nie wyobrażam sobie pisania na niczym innym. Na płaskich klawiaturach po prostu już nie umiem pisać. Muszę się przyglądać każdej literce, którą wciskam. Na swojej nie mam z tym problemu.
Nie wiem jakie macie przyzwyczajenia do klawiatur, ale ja już nie wyobrażam sobie pisania na innej klawiaturze niż typu chiclet. Mały skok, płaska klawiatura, bardzo szybko się pisze. Wszystkie normalne klawiatury z wielkimi klawiszami, nie mówiąc już o łamanych są dla mnie bardzo niewygodne. Mam taką w laptopie, przykładowe do PC:
http://www.komputronik.pl/product/122681/Sprzet_komputerowy/Peryferia/Apple_Keyboard_Silver_MB110.html
http://www.komputronik.pl/product/116988/Sprzet_komputerowy/Peryferia/Logitech_K750_Solar.html
Ja od okolo 5 lat uzywam Dell SK-8115, przy tych ilosciach tekstu, ktore pisze dziennie, czesc klawiszy juz mi sie zdarla ale to nie problem bo pisze bezwzrokowo. Klawka ma wysokie klawisze w klasycznym layoucie, piekny design i nie kosztuje duzo dlatego Tobie tez ja polecam.
http://img181.poco.cn/mypoco/myphoto/20110612/20/42308967201106122003373839104262270_010.jpg
Na allegro masz pelny wybor.
Więc według mnie jest tylko jedna opcja - klawiatura łamana.
Jakieś 3 lata temu korzystałem z takiej klawiatury przez miesiąc. Prawdopodobnie ten logitech ze zdjęcia. Niestety nie przekonałem się do takiego wynalazku + piszę też dużo na laptopowej klawiaturze, a co za tym idzie nie chcę co chwila się przestawiać.
Tuminure, Das działa na Cherry MX Brown/Blue w zależności od modelu. Każdy pojedyńczy Cherry wytrzyma 50milionów kliknięć, klawiatur mechanicznych się nie wymienia bo się musi, je się wymienia z zamiłowania do tych klawiatur.
Komentować innych postów nie będę bo szkoda czasu, myśle że już sam zrobiłeś research i zdajesz sobie sprawe z różnicy. NAPEWNO poprawi komfort pracy i NAPEWNO będziesz pisał szybciej.
Polecam Ci forum http://geekhack.org/
Ano, zdążyłem się sam zorientować już co i jak - problem w tym, że chciałbym tanio, z polski i na Cherry Blue.
W takim wypadku zostaje mi tylko BlackWidow.
Troszkę mi nie pasuje jednak ta klawiatura - chętnie wziąłbym coś, co ma PS/2 i USB, a nie tylko USB. No i choć klawiatura ma bardzo dobre opinie (głównie z powodu cena/jakość), to jednak faktycznie - jest sporo lepszych. Problemem jednak jest, że za cenę jednego Dasa (czy innej klawiatury na tym poziomie), mogę mieć dwa BlackWidowy... A może i nawet trzy, przy obecnej cenie dolara/euro, z doliczeniem cła, vatu, kosztów przesyłki...
Kompletnie bez znaczenia jest dla mnie wytrzymałość klawiatury (tym bardziej, że są one wytrzymalsze od "gumkowych" klawiatur) - wydanie 300zł raz na 5-10 lat nie jest majątkiem, a z tego co wyczytałem to klawiatura wytrzyma znacznie dłużej.
[14.15] Ruskie powiedzonko z czasów, gdy Kałasznikow zmajstrował swoją ,,zabawkę,,. Bez poprawek, ulepszeń i kosztów, do dzisiaj AK 47 jest niemal najlepszą, niezawodną giwerą. Chodziło mi o to, że jeżeli moja klawiatura działa 4 lata /jej cena nie przekraczała 50 zł/ bez problemu, to po co wydawać 200 zł skoro te tańsze wcale nie muszą być gorsze. Taką mam koncepcję.
Jest w tym ździebko racji ?
Khem, po pierwsze to cytat z Voltaire'a, a nie zadne ruskie powiedzonko, a po drugie jego znaczenie jest imho inne, mowi o zachowawczej naturze czlowieka, ktory nie chce sprobowac zmienic czegos, co zdaje mu sie, ze dobrze funkcjonuje, choc nowe mogloby funkcjonowac lepiej (na zasadzie 'ojcu i dziadowi wystarczylo, to i mi wystarczy'). Bardzo rozpowszechniona postawa zreszta, czesto spotyka sie np uzytkownikow starych fiatow w rodzaju Uno, twierdzacych, ze ich auto jest swietne, bo uzywaja go od 15 lat, i nic wiecej nie potrzebuja. Zdanie zmieniaja zwykle bardzo szybko, zaraz po przesiadce do nowego pojazdu - od razu zaczynaja dostrzegac zalety elektrycznych szyb, kilku koni wiecej, klimy, wszystkich tych rzeczy, ktorych wczesniej nie mieli.
Za takie pieniądze poszukałbym czegoś mechanicznego. Dość tania jest Razer BlackWidow, jeśli nie znajdziesz za 250 naprawdę warto dołożyć 10 czy 20.
ollbrzym
Widzę że czytałeś dokładnie cały wątek.
Tuminure
Boję się Ci polecać razera, bo jest on najbardziej plastikowy i najmniej trwały z tych wszystkich, w dodatku ma problemy z NKRO. Pamiętaj że cła nie płacisz za elektronike, tak samo z amazon.co.uk nie płacisz za wysyłke do Polski. Rozglądnij się jeszcze za CM Storm Quick Fire Rapid za ~355zł go dostaniesz z amazona http://www.amazon.co.uk/Storm-Quickfire-Rapid-Mechanical-Keyboard/dp/B0076H47H2/ref=sr_1_sc_1?s=computers&ie=UTF8&qid=1338887966&sr=1-1-spell, to obecnie najlepszy stosunek cena/jakość. Bardzo chwalony model nawet przez ludzi używających na codzień RealForce'ów czy HHKB Topre 45g (~300$).
Ogólnie warto poszukać na:
Amazon.co.uk
Amazon.de
Amazon.fr
I rozglądać się też za:
CM Storm Quick Fire Rapid
Noppo Choc Mini
Filco (wszystkie)
Niezła okazja:
http://www.amazon.co.uk/Cherry-Quality-Action-Keyboard-G80-3000LSCGB-2/dp/B0041KJKAG/ref=sr_1_3?ie=UTF8&qid=1338889499&sr=8-3
Chodziło mi o to, że jeżeli moja klawiatura działa 4 lata /jej cena nie przekraczała 50 zł/ bez problemu, to po co wydawać 200 zł skoro te tańsze wcale nie muszą być gorsze. Taką mam koncepcję.
Jest w tym ździebko racji ?
Zaledwie ździebko, gdyż klawiatury mechaniczne to stary i sprawdzony wynalazek. Zresztą tak jak pisałem na początku wątku, chciałbym się przekonać, czy takie klawiatury są coś warte.
Jeżeli nie będą, to sprzedam takową za 10% taniej, a przynajmniej będę uświadomiony, że nie warto wydawać pieniędzy na takie coś. Choć z tego co czytam, raczej taka sytuacja nie nastąpi i mam nadzieję, że z nowej klawiatury będę zadowolony ;).
Za takie pieniądze poszukałbym czegoś mechanicznego. Dość tania jest Razer BlackWidow, jeśli nie znajdziesz za 250 naprawdę warto dołożyć 10 czy 20.
Thanks for the info!
@up
Ten ebayowy, podlinkowany QF Rapid wychodzi prawie 400zł. Poza tym myślałem też o kupieniu QF Pro. No i... na pclabie dostałem info, że prawdopodobnie nie będzie w europie QF na niebieskich przełącznikach.
A w pewnym sklepie internetowym jest kusząco tani BlackWidow (za 225zł + 19zł przesyłka). Nie wiem no... raczej pod uwagę biorę cena/jakość przy większym celowaniu w cenę (przynajmniej gdy ta jest wyższa niż podany na początku budżet), a nie w jakość :P. Tak jak pisałem na początku wątku - myślałem o kwocie 250zł, a teraz rozmyślam o przekroczeniu tej kwoty o ponad połowę, co już chyba jest zbyt dużą kwotą jak dla mnie.
Rozmyślam też o "poczekaniu jeszcze trochę" - głównie z powodu obecnego kursu dolara i euro w stosunku do złotówek - w gruncie rzeczy zakładając ten temat, nie byłem świadomy, że obecnie sytuacja wygląda aż tak źle.
Sprawdz tą cherry którą wrzuciłem po edycji w poprzednim wpisie.
Tutaj z niemiec:
http://www.amazon.de/Cherry-G80-3000LSCDE-2-Tastatur-USB-schwarz/dp/B000NDD524/ref=sr_1_1?s=computers&ie=UTF8&qid=1338889796&sr=1-1
Hm... spróbuję powalczyć dziś wieczorem po powrocie do domu z barierą językową :P. Bo 53 euro (czy aby na pewno koszt wysyłki jest zerowy?) to bardzo niewiele - ba, wyjdzie podobnie co Blackwidow. No i jeszcze, czy uda mi się zapłacić za pomocą mojego konta bankowego... eh, takie zakupy zawsze mnie przerażają :P.
Titanumy z Carefoura za 10zł są bardzo dobre, mam takową od 3 lat i nie miałem z nią żadnych problemów, jestem bardzo zadowolony. Solidna, wygodna, klawisze ładnie wchodzą, bez żadnych problemów. Bardzo łatwa do czyszczenia - raz na pół roku robię zdjęcie klawiatury (żeby pamiętać gdzie są przyciski wszystkie), wyjmuję wszystkie klawisze, czyszczę i moczę, suszę, wkładam - i po robocie.