Witam. Wczoraj piłem z okazji urodzin kumpla. Wypiłem w sumie około 600 ml wódki. Z przerwami picie trwało od 20 do 1 w nocy. Teraz pojawiła sie nagła sytuacja, muszę jechać do szpitala lecz boję się, że jeszcze etanol płynie w moich żyłach. Alkomat internetowy przekłamuje raz w jedną strone raz w drugą, a w mojej wsi nie ma komisariatu, aby pójśc i dmuchnąć w balonik. Ktoś orientuje sie może kiedy po takiej ilości można bezpiecznie prowadzić samochód ?
Po drodze do szpitala podjedź na komendę i się przebadaj alkomatem:)
No chyba nie taka nagła skoro pytasz na forum. Gdyby była taka nagła to miałbyś wyjebane na to czy zostały w tobie jeszcze jakieś opary czy nie.
To zależy od tylu czynników, że nawet nie ma co pytać na forum... na CPN'ach powinni mieć jednorazowe testy, spróbuj.
CPN - wow jak dawno nie słyszałem/czytałem tej nazwy :)
Pojadę na komendę, wyjdzie że mam ponad dopuszczalną skale i z prawem jazdy zobaczę sie za rok ;).
Będę musiał przejechać się na CPN. zobaczymy. Nagła sytuacja zaistniała, lecz nie jest tak tragiczna, aby rzucić wszystko i pędzić nieodpowiedzialnie samochodem.
A Wy po takim piciu po jakim czasie wsiadacie do samochodu ?
Pojadę na komendę, wyjdzie że mam ponad dopuszczalną skale i z prawem jazdy zobaczę sie za rok ;)
Kto ci udowodni, że PRZYJECHAŁEŚ tam? Przyszedłeś zrobić test, proste. Inna sprawa, że to mało bezpieczne więc w sumie nie polecam ;)
A jest jakiś sposób na przyspieszenie metabolizmu alkoholu ? Chociaż teoretycznie.
A jest jakiś sposób na przyspieszenie metabolizmu alkoholu ? Chociaż teoretycznie.
Pić dużo wody.
wątpliwe jest zebyś mogł dzis jechac chyba ze poznym wieczorem ale ja to bym sobie odposcil jednak
0.6 litra i skonczyles o 1 nad ranem? No to jesli nie wazysz 300kg to raczej bys wydmuchal co nieco.
Moim zdaniem nie możesz.
12 porcji alkoholu, każda rozkłada się powiedzmy 2 godziny - wychodzi 24h od picia.
Nie wiem ile ważysz, ale policzyłem jako 80kg i 180cm wzrostu, do tego średni posiłek. Możesz jechać dopiero po 19 , jeżeli nie jest to daleko
Po wypiciu takiej ilości w ogóle nie wsiadałbym za kółko na następny dzień. Jak sytuacja rzeczywiście jest pilna to istnieje coś takiego jak Taxi ;)
[5] Chciałem najpierw napisać "tanksztela", ale uznałem, że tego to dopiero nikt nie rozgryzie kto nie jest ze Śląska :D
A Wy po takim piciu po jakim czasie wsiadacie do samochodu ?
Ja po wypiciu podobnej ilości alkoholu w podobnych godzinach, następnego dnia o godz. 13 miałem już 0.00 mimo, iż czułem się fatalnie (80kg wagi).
Ale to zależy od tylu czynników, że nie ma co wróżyć.
Nie mam pod ręką alkomatu więc nigdy się nie mierzyłem, ale kiedy wypiję większą ilość alkoholu to staram się nie jeździć przez cały następny dzień. Inna sprawa, że zazwyczaj czuję się wtedy jak szmata z dupy wyjęta i nawet się człowiek boi za kółkiem siadać bo orientacja nie taka jak należy.
Osobiście bałbym się jechać samochodem na komisariat by sobie dmuchnąć i sprawdzić, kiedy by mi wyszło, że jednak jestem pijany to bałbym się wsiąść do samochodu, a z komisariatu mam do domu ładny kawałek.