Namnożyło się teraz kupę uprzywilejowanych ludzi i przy supermarkecie jest pełno miejsc dla każdego odmieńca tylko nie dla mnie. Wiem, że policja może wlepić mi mandat i odholować auto jak stanę na miejscu dla inwalidów, ale czy może mi policja coś zrobić jak stanę na miejscu dla kobiet w ciąży czy dla rodzin? Przed moim hipermarketem nieraz w ogóle nie ma miejsc tylko te są wolne i nieraz zaparkuje na nich i nie wiem czy się obawiać czy nie. Jak to wygląda?
Policja raczej nie ma na to paragrafu, ale mnie wkurza, kiedy pod krakowskim ikea miejsce dla rodzicow z dziecmi zajmuja jakies szczyle,dla ktorych przejscie calego parkingu to pryszcz, a ja musze sie martwic czy moje dzieci nie wbiegna pod auto szukajace miejsca parkingowego.
Troll harder next time.
Stawaj sobie i czekaj na rysę na karoserii, albo karnego kutasa.
Normalnie "tragedia".To idź całą rodziną /+ teściowa/, jeden z drugim, piechotą na nogach do Marketu. Miliony problemów są o ciężarze gatunkowym 5-krotnie większym niż parkowanie. Sprzedawcy aut powinni dawać do podpisania oświadczenie :
-Tak, mam gdzie parkować pod Marketem i pod domem więc nie będę zawracał/a/ d...y innym w tym temacie !!!-
Kupujmy więcej aut np. "JUŻ od 49 990 zł." a będzie nam "łatwiej żyć".
Po chuj zdejmowałeś flagi z passata, wszędzie byś zaparkował.
Sam nie parkuję na miejscach rodziny z dziećmi, ale też właściwie nie ma szans na mandat Tych co tam parkują, bo auto nie musi być w żaden sposób oznakowane.
Więc strażnicy/policja musieliby czekać na osobę która wsiada/wysiada/parkuje w takim miejscu.
Kolejna sprawa bardzo często parkingi w takich miejscach są na terenie prywatnym gdzie bez wezwania właściciela nikt nie będzie samochodów odholowywał czy też wlepiał mandatów, aby do tego doszło to ktoś z Klientów musiałby pofatygować się do dyrekcji/kierownictwa sklepu, a Ci musieli by wezwać służby, nim one dojadą pewnie delikwenta już nie ma.
[6] Mi nie chodzi o to, że udowodnienie jest trudne w związku z czym mam małe szanse na mandat. Mi chodzi czy w ogóle jest zgodne z prawem karać za to.
Załóżmy, że parkuje na miejscu dla kobiet w ciąży (jestem mężczyzną) i akurat podchodzi policjant do mnie - czy może mnie za to ukarać czy nie? Chyba nie ma na to paragrafu, ale chciałem się tylko upewnić.
To tak samo jak z kasa pierwszenstwa dla kobiet w ciazy, tylko od ciebie zalezy czy puscisz kobiete z brzuchem przodem, czy staniesz na miejscu dla rodzicow z dziecmi. Kary za to nie mozna nalozyc, nie ma o tym w przepisach mowy.
