Posiadam 8800gts 512mb (te najszybszą z GTS). Kupiłem ją do starego komputera i na początku sprawowała się bardzo dobrze. Od jakiegoś czasu coś dziwnego dzieje się z wiatrakiem. Kiedy włączam komputer potrafi wyć non stop przez cały czas na najwyższych obrotach nawet jak w nic nie gram, sam pulpit jest wyświetlony. Po jakimś czasie się uspokaja i znowu to samo. Jak zresetuje komputer to występuje to samo, ona się po prostu po jakimś czasie uspokaja. Potrafi także od czasu do czasu mi zawiesić komputer. Ewidentnie słychać, że przed zatrzymaniem pracy komputera coś się dzieje z wiatrakiem. To może być też wina zasilacza, choć wątpię (chieftec 450w). Ogólnie potrafi dużo znieść, działa normalnie po czym robi takie jaja. Nie bardzo umiałem znaleźć pomoc w google, dlatego może tutaj ktoś się akurat z czymś takim spotkał?
PS. To co zrobiłem to odkręciłem ten wiatrak, przeczyściłem kartę, zmieniłem pastę na chipsecie i dalej to samo.
A jakie temperatury ?
Ogolnie to przygotowałbym sie na wymiane, miałem kiedys 8800 i z poczatku tez zawieszała kompa a pozniej to juz zaczeły sie artefakty i tylko metoda piekarnikowa jej pomagała, ale to był tylko taki opatrunek na dwa tygodnie i dalej to samo.
Jak tak wyje to są wysokie cały czas, jak pracuje normalnie to jest w ok 60stopni. Teraz na przykład cały czas wyje i nie wiem co z tym zrobić...
Może wystarczy zmienić pastę na GPU bo stara już się wysłużyła ?
Skoro wyje i się zawiesza komputer tzn. że się przegrzewa lub pad czujnik temp.
Odkręć i wyczyść dobrze radiator, sprawdź pastę, tylko najpierw kup nową jakąś dobrą
Przegrzewanie może być wynikiem bardzo starej pasty termo przewodzącej między GPU a radiatorem, która po prostu nie przewodzi już tak dobrze ciepła
A może też po prostu karta już się psuje :)
Zobacz tez czy chłodzenie sie czasem nie odpieło, wystarczy ze jeden pin sie poluzuje i juz temp skacza.
Pomogło to samo co pomogło kiedyś. Mianowicie odpaliłem OCCT i system padł. Po ponownym uruchomieniu komputera wiatrak działa już normalnie, komputer przechodzi normalnie godzinny test OCCT (grafika w stresie w ok. 80 stopniach). Nie wiem dlaczego się tak dzieje i jak to na stałe naprawić.
Jak wiatrak działał w 100% to wyskakiwały temperatury 192, 128, 64 - cały czas skacząc więc tak na prawdę nic nie wiedziałem. Wpisałem te temperatury w google i wyskoczył mi taki oto temat:
Podobna karta, koleś napisał jakieś rozwiązanie na dole, ale nie jestem aż takim specem, żeby zrozumieć o co mu chodzi. Czy ktoś mógłby mi to przetłumaczyć na język laika?
Edit.
Chodzi konkretnie o to:
Problem solved. I took a wild shot gamble and reflashed the old generic Nvidia bios (on my Galaxy card) with rev7 EVGA bios (stock clocks). It not only fixed the jumpy thermal sensor, but the card ramps up fan speed perfectly on its own - no need for MSI Afterburner. Then I edited the bios again and restored my original overclock.
Nie rozumiem co on zrobił, co było nie tak i jak to naprawić;/
Podbijam. Komputer od wczorajszego 'samonaprawienia' działa normalnie. Żadnych artefaktów w grach, wszystko pięknie działa. Niemniej jestem pewien, że pewnego dnia karta znowu oszaleje. Anyone?
Na 100% padnie lub bedziesz miał to samo, 8800 juz taka jest.
Pozbadz sie tego jak najszybciej