Się głupio pytasz Fallout 76, Soulcatcher jest tutaj expertem ocenił grę 10/10 a to mówi dużo.
Bardziej chodzi mi o coś w stylu hunt showdown, dayz, tlou online. Coś w co można popykac na luzie ze znajomymi.
W żadna z ww nie gralem.
Wyobrażam sobie Long dark w multi z maks kilkoma graczami na cała mapę...
Taki lekki odjazd od tematu wątku.
Long Dark dlatego jest dobrą grą bo jest grą o samotnym człowieku kontra przyroda. To nie hej polatajmy w grupie a czasami dla jaj postrzelajmy do siebie.
Jest to oczywiście jeden z elementów powodujących ze ta gra jest dobra, spędziłem w niej prawie 200 godzin.
Ale koncepcja tej gry dalej by się sprawdziła przy KILKU graczach na cała mapę. Nie wiem czy grałeś, ale częstotliwość napotkania drugiego gracza przy tym tempie byłaby niewielka. Do tego oczywiście brak komunikacji miedzy graczami - bo to nie pasuje do konwencji świata.
Ja grałem tylko w Rusta. Nawet spoko, ale mentalność ludzi w tej grze jest tak zrąbana, że po jakimś czasie można dostać szału. Dosłownie każdy chce cię zabić, nie ma znaczenia, czy dopiero zaczynasz, czy jesteś już jakoś rozbudowany. Ile razy zdarzało się tak, że zbudowaliśmy ze znajomymi bardzo fajną bazę, po czym wystarczył jeden raid dużo silniejszych typów i było praktycznie po zabawie. No ale wkręcić się można. Mieliśmy pare razy taką fazę, że na wykładach na uczelni zamiast słuchać wykładowcy obmyślaliśmy, co by tu tego dnia zrobić w Ruscie :D