Takie głupie pytanie. Chciałbym się skontaktować z pewną osobą w Londynie. Znam imię, nazwisko, adres i miejsca pracy. Problem w tym, że ja chciałbym do tej osoby zadzwonić. Niestety, proste sposoby w postaci książek telefonicznych nie działają. Macie jakiś pomysł jak się dobić przynajmniej do jego numeru domowego?
Dzwon do pracy na poczte albo jakies firmy z ktora wspolpracuje i powiedz, ze źle wpisales telefon dostajac numer od "kuzyna" albo "szwagra".
Problem w tym, że gość jest stosunkowo wysoko postawiony w hierarchi i ma całą armię "antyspamu" w postaci callcenter pod sobą. Źle nie chcę ale po prostu już mi się w sprawie pewnej gwarancji pomysły kończą i namierzyłem wice firmy... :P
Jesli osoba prywatna to nie ma szans.
Jesli jest to pracownik firmy to zadzwon do tej firmy i wyjasnij o co chodzi.
@reksio:
Żony nie mam więc trudno tu o wierności mówić
@siara000:
No właśnie przez firmę się nie przebiję bo "takie mają procedury". Adres znalazłem, więc jakoś gościa dopadnę i konsolę odzyskam! :)
@deToquemada:
Zasadniczo taki jest plan ale obiecałem, że do 30 kwietnia z "gównoburzą" w internecie się wstrzymam (choć kilku znajomych sytuację już zna)... Infolinia sypie regułkami z podręcznika pt. "Jak spławić petenta" (choć podziwiam ich cierpliwość - serio). Pomyślałem, że może kontakt z kimś wyżej coś da...
Jak nie żona to chłopak pewnie.
W Polsce można znając dane adresowe i tożsamość (imię i nazwisko) gościa zadzwonić na biuro numerów (każda sieć komórkowa ma własne), i o ile gość/iówa ma telefon na siebie, to podadzą Ci ten numer.
Być może w UK też działa coś podobnego.
Właśnie problem w tym, że nie jak ktoś zastrzeże swoje dane... a wice producenta konsol na Europę pewnie tak zrobił... :/