Byla sobie spolka z o.o. i ktos ja kupil.
Poprzedni wlasciciele spolki, ktorzy dostali pieniazki, w tym momencie zalozyli nowa spolke i wplacili do jej kapitalu zakladowego dosc duze pieniadze (kilka milionow zlotych) i tutaj mam kilka pytan:
- co to jest i jak dokladnie dziala kapital zakladowy, bo czesto widze firmy ktore sa ogromne, warte miliony zlotych i maja 5000 zl w kapitale zakladowym a czasami jakies male gowniaki jak tutaj maja po pare milionow,
- dlaczego jak ktos sprzedaje firme to nie wplaca tej kasy do banku tylko zaklada nowa spolke i przenosi srodki do niej, wlasciciele z tego co wiem nie chca dalej prowadzic interesu, to jakis rodzaj optymalizacji podatkowej?
- pytam, bo mialam z ta firma zwiazki (udzialy kiedys niestety tez, a sie pozbylam), nie znam sie na tym zupelnie a spolka zostala sprzedana za nie wiadomo ile. Jezeli byli wlasciciele pare dni po czy nawet przed sprzedaniem tej spolki zalozyli nowa i wrzucili na nia duza kase (do tej pory jej nie mieli) to czy to oznacza, ze za tyle sprzedali spolke? Chodzi mi o to jak taka sprzedaz sie odbywa, bo raczej nikt nie placi paru milionow w gotowce, moze w PL taka kase sie przelewa od razu do kapitalu zakladowego innej spolki?
Dzieki za rozwianie watpliwosci
5000 zł to jest ustawowe minimum. W górę może być dowolnie wysoko. Co to jest i jak działa - książki są na ten temat napisane, nie da się opisać w paru zdaniach.
"dlaczego jak ktos sprzedaje firme to nie wplaca tej kasy do banku tylko zaklada nowa spolke i przenosi srodki do niej, wlasciciele z tego co wiem nie chca dalej prowadzic interesu, to jakis rodzaj optymalizacji podatkowej?"
Powodów może być mnóstwo, np. mają wierzycieli na karku.
"Jezeli byli wlasciciele pare dni po czy nawet przed sprzedaniem tej spolki zalozyli nowa i wrzucili na nia duza kase (do tej pory jej nie mieli) to czy to oznacza, ze za tyle sprzedali spolke?"
Może ale nie musi tak oznaczać.
"Chodzi mi o to jak taka sprzedaz sie odbywa, bo raczej nikt nie placi paru milionow w gotowce, moze w PL taka kase sie przelewa od razu do kapitalu zakladowego innej spolki"
Odbywa się tak, że jeden sprzedaje udziały, drugi płaci cenę - a jak ją spłaca, to już zależy od tego, jak się umówią.
