Zastanawia mnie jedna rzecz dotycząca pewnie już wszystkim znanej katastrofy w Kamieniu Pomorskim. Czy przy 2 promilach każdy będzie czuł się tak samo? Czy 2 promile to 2 promile i jesteś najebany...? Może być tak, że ktoś grubszy nic nie poczuje a szczuplejszy będzie się zataczał a obydwu wyjdzie tyle samo na alkomacie?
Ten koleś wsiadł za kółko 10 godzin po skończeniu picia. Jest to karygodne, ale nie czepiajcie się tej laski że z nim wsiadła bo ona mogła nawet nie wiedzieć, że u niego we krwi jest jeszcze 2 promile. Po prostu nie było po nim tego widać.
To jest jedyny czynnik łagodzący dla tego kierowcy. Odczekał. Nie wystarczająco długo, to prawda ale nie wsiadł zataczający się do samochodu. Dlatego możliwe, że główną przyczyną wypadku mogły być emocje i ta kłótnia z dziewczyną, działanie na zasadzie nic nie mam do stracenia to gaz do dechy...
Ten koleś wsiadł za kółko 10 godzin i miał 2 promile czyli 10 godzin temu pił alkohol jak cole
ale faktycznie 10 godzin to kupa czasu więc mógł pomyśleć 10 godzin pewnie jestem już o.k
to ten kierowca który robił popisowe okrążenia między blokami?podobno był karany za jazdę po alko.
edt.
a z wiki 2 promile - zaburzenia mowy, senność, obniżenie kontroli zachowania i poruszania się
P=A/K*W
P – zawartość alkoholu we krwi w promilach,
A – ilość wypitego czystego alkoholu w gramach (pamiętać należy, że zawartość alkoholu w napojach podaje się zazwyczaj w procentach objętościowych, dlatego 500 ml wódki o zawartości 40% alkoholu zawiera 200 ml czyli 160 g alkoholu),
K – współczynnik wynoszący (w przybliżeniu) 0,7 dla mężczyzn i 0,6 dla kobiet (związany z zawartością wody w organizmie),
W – masa ciała w kilogramach.
a skąd wiesz, że rzeczywiście odczekał??? we krwi mu wyszło DUUUŻO więc nie wierzę w to, że odczekał. Do tego amfa, która dodatkowo zwiększa działanie alkoholu
i nie ma dla tego kolesia ŻADNEGO czynnika łagodzącego, koleś powinien dostać maksymalną karę bezwględnego więzienia, do tego dożywotni zakaz prowadzenia wszelkich pojazdów mechanicznych, rok prac społecznych przy ofiarach wypadków i nawiązka na rzecz poszkodowanych, którzy przeżyli w wysokości comiesięcznej dożywotniej renty jakieś 10 tys zł na osobę
2 promile to 2 promile, ale jeden będzie przy takiej ilości nieprzytomny, a drugi będzie jeździł samochodem.
Trzeba wypić mnóstwo...
Największe szanse na osiągnięcie takiego stanu to picie długotrwałe. Wtedy faktycznie człowiek może myśleć że jest w miarę sprawny.
Ale nikt normalny w tym stanie nie będzie twierdził że jest trzeźwy.
Mam lepsiejszy alkomat w domu i z testów to alkohol schodzi około 0,2 promila na godzinę. Przez dziesięć godzin zejdzie 2 promile czyli koleś by musiał startować z 4... czyli w świetle medycznym trup. No chyba, że był w ciągu alkoholowym to może stężenie większe przeżyć. Ja osobiście dochodząc do 1,7-1,8 promila jestem kompletnie pijany i ściągnięcie podkoszulki to wyczyn :)
jaro1980 ---> to trochę rozjaśniłeś sytuację. Wychodzi na to że koleś jednak był zalany w trupa.
A ile musiałeś mniej więcej wypić wódki na te 1,7 promila żeby wyszło na alkomacie?
Silveria ---> ponoć mówił że pił do 3 rano a katastrofa wydarzyła się po godzinie 13
Himmler też mówił, że nie zabił ani jednego Żyda, poza tym w momencie badania trzeźwości koleś miał 2 promile, po 10h trzeźwienia... wierzysz kolego w takiie głupoty, że on przestał pić o 3? pewnie poszedł w kimę i jak się obudził rano to zrobił kolejną flaszkę
Raz na sylwku kumpel wstał dmuchnął w alkomat wyszło mu 2,5 i poszedł wypić piwo. I miał się dobrze, chodził normalnie, gadał, no wszystko okej a we krwi sama wóda!
Moim zdaniem to zależny od organizmu i ile kto pije. Pewnie Ci pijusy i żule to normalnie z promilem żyją. Przecież oni gorzej wyglądają na trzeźwo niż gdy są pijani!
Ja po każdej dobrej libacji jak popije to cały drugi dzień czuje się pijany :(
Także dla jednego 10 godzin a dla drugiego 3 dni po piciu! Jak nie widział ile ma to na komisariat i dmuchać!
Kumpel dobry kupił porządny alkomat i po 7 piwach wypitych niestety nie wiem w jakim czasie, nie liczyłem, miał lekko ponad 1,7 promila, nie dało się zbytnio rozmawiać z nim (po % robi się senny i uchachany) ale dmuchał równo :) 198cm i 120kg wagi.
W wyjaśnieniach to on może mówić wszystko.
Wyjdzie w praniu - mają wyniki z alkomatu plus badanie krwi więc będzie można sprawdzić czy stężenie było spadające.
Poza tym dojdą pewnie zeznania dziewczyny.
Ogólnie rzecz biorąc jeśli wypijesz 0,5 litra lub około 8 - 10 piw powinieneś lajtowo nazbierać 2 promile. Co do utrzymywania się alkoholu kiedyś po mocno zakrapianej imprezie następnego dnia badaliśmy się alkomatem znajomego. U jednego gościa co skończył pić przed 23:30 (był mocno wstawiony wprowadził około 0,7 litra) podczas badania koło godziny 10 alkomat pokazał prawie 2 promile.
W zasadzie sam mówił, że trzeźwy się nie czuje...
Jeden szybciej złapie te dwa promile inny wolniej ( zależy to od wieku wagi ciała itp. ) ale każdy przy tych dwóch promilach będzie podobnie pijany. Pozatym nie od razu po wypiciu jest maksymalne stężenie.
taka jedna uwaga > można byc pozornie trzeźwym przy 3.5 - tyle że np. po tygodniówce i osoba towarzysząca niekoniecznie zdaje itd itd . mam teraz ;) pozdrawiam po Sylwku i byście nie zgubili kluczy ;)
edyta> jest tak ze alko. odkłada sie przy dobrej libacji > pozornie gość trzeźwy a jednak ma kosmiczne promile