Dzisiaj nad ranem wyemitowano ostatni, 177 odcinek serialu House. Muszę przyznać, że dostarczył mi dużo zabawy, zwłaszcza pierwsze sezony. Później w miarę odchodzenia od oryginalnego składu poziom spadał i w ostatnich dwóch seriach częstotliwość występowania słabych odcinków znacząco wzrosła. Jednakże mimo tego oceniam całość pozytywnie. Z czasem formuła takiego serialu musiała się wyczerpać.
Daliście radę obejrzeć wszystkie odcinki? Jeżeli nie, to który sezon przelał czarę goryczy i spowodował, że zrezygnowaliście z dalszego śledzenia House'a?
Ja widziałem wszystkie i teraz trochę dziwne będą wtorki bez godziny z perypetiami szpitala Princeton-Plainsboro.
Wszystkie oglądane. Szkoda, że na końcu House umiera :(
spoiler start
trolololololo
spoiler stop
Jest tyle dobrych seriali, nie ogarniam jak można marnować czas na takie badziewie jak House.
Uffff. Nareszcie się skończy mania na ten serial...
Skończyłem oglądać po 4. sezonie... Znudził, po prostu ta "magia" minęła.
Jak już obejrzeliście House'a to polecam przeczytać Sherlocka Holmesa i obejrzeć Scrubs. Sherlock i dr. Cox to pierwowzory Grzegorza Dom.
Housea był dobre pierwsze sezony, potem zamienił się w telenowelę o miłosnych perypetiach Housea i reszty.