Hej, przez ostatnie kilka lat uzbierałem trochę zdjęć i filmów i dokumentów.
Tutaj pojawia się pytanie gdzie najlepiej je przechowywać ? Pod uwagę biorę oczywiśćie HDD, SSD albo nawet przeróżne pendrive'y
Nie zależy mi na prędkościach bo ma to być typowy magazyn nie używany zbyt często, a waga plików też nie będzie powalająca ( 100/200gb, może więcej). Co będzie najbezpieczniejsze i spokojnie przetrwa kilka lat. Niestety w internecie co osoba to opinia, że ssd niepodłączone długo, traci dane i że wersje na konkretnych kontrolerach wysiadają same z siebie, że hdd podatne na uszkodzenia fizyczne itd. Idzie się w tym pogubić a nigdzie nie ma jednoznacznej odpowiedzi. Oczywiście zdaje sobię sprawę że istnieje jeszcze przechowywanie w chmurze ale mentalność typowego dziada przez mnie przemówiła i od razu skreśliłem ten wybór (wrzucanie mniej lub bardziej prywatnych danych do sieci trochę mnie zastanawia więc to odpada) Pozdrawiam :D
Mi jeszcze żaden dysk HDD od leżenia nie padł. Osobiście rozwiązałem ten problem w prosty sposób. Pudełka-etui na dyski, przykładowy link:
https://allegro.pl/oferta/pudelko-ochronne-na-hdd-logilink-ua0133-3-5-12544741107
Do tego jakaś stacja dokująca usb, przykładowo:
https://allegro.pl/oferta/unitek-stacja-dokujaca-dyski-2-5-3-5-12735541520
I oczywiście dysk HDD. Jak BARDZO chcesz uniknąć zniknięcia danych, kup dwa dyski i je sklonuj. Mam tak najbardziej wrażliwe dane zrobione. Ogólnie leży u mnie tych dysków z 15, rozmiarowo 2-6tb i nic się z nimi nie dzieje.
Przy bardziej jednorazowym backupowaniu i umiarkowanej ilosci danych, w zupełności wystarczy dysk zewnętrzny HDD z gotową obudową. Takie dyski też mam, leżą parę lat i nic nigdy nie zniknęło. A więc wystarczy kupić jeden czy dwa dyski 1tb i będziesz miał na lata. Prędkości przez usb 3.0 i tak są bardziej ograniczone prędkością zapisu dysku talerzowego.
Do archiwum kompletnie nie ma sensu iść w SSD.
Mimo wszystko nadal płyty.
Przykładowo M-Disc BDXL od Verbatim ma pojemność 100 GB, koszt 1 GB to ok. 80 groszy brutto (pomijam tu konieczność zakupu nagrywarki), przechowujesz gdzie chcesz, deklarowana trwałość liczona jest w setkach lat, więc nawet gdyby to miały być jedynie dziesiątki to i tak wystarczy.
Dyski - to jednak posiada elementy i elektroniczne i mechaniczne - może paść ot tak z 1000 powodów. Mi padało wielokrotnie czy pracowało czy chodziło, pożegnałem już w swoim życiu dziesiątki dysków - jako dodatkowa kopia i owszem, ale jako główna/jedyna - no tak średnio (ale i tak lepiej niż jej brak).
Dysk 1 lub 2 TB HDD zależy ile chcesz przechować i wrzuć. Jeden dysk mam już dobre 15 lat Seagate Baracuda jeszcze na zasilacz i działa do tej pory, a tam trzymam właśnie zdjęcia i filmy. Tylko żeby do niego nie miały dostępu dzieci bo jak upadnie to może być kaplica.
HDD.
Mam swój dysk od 15 lat (ok. 8lat użytkowany, reszte czasu w szufladzie jako magazyn danych).
Nigdy nic mi nie zniknęło i wszystko działa. Oczywiście mądrze byłoby owinąć w folie bąbelkową, albo jakiś materiał i schować w twarde opakowanie.
HDD + kopia.
Nigdy nie przechowuj niczego w jednym egzemplarzu, bo zawsze coś może paść, zginąć, zepsuć się. Lepszy będzie 2x najtańszy HDD niż jeden super SSD, czy inny, ale bez kopii.
Przede wszystkim wiele kopii. Dane w chmurze możesz szyfrować, więc zawsze to dodatkowa warstwa ochrony.
Sprawdzaj dane co jakiś czas i nie ważne, czy zapiszesz to na dysku, płycie czy dyskietce. Jeżeli liczysz, że coś wytrzyma 10-15 lat leżenia w szafie, to wszystko zależy od warunków przechowywania, ale ja bym stawiał na dobrej jakości płyty wtedy.
Skoro prędkości nie mają większego znaczenia, to myślę, że najlepiej postawić na HDD w 2 kopiach. Jak nie pracują to się nie zużywają. Trzeba tylko pamiętać, żeby sobie kopię zapasową regularnie aktualizować
Co do znikania danych z SSD, to osobiście się z tym problemem nie spotkałem, ale coś w tym jest (przynajmniej w pewnym), bo w informatyce śledczej mieli duży dylemat czy tego typu dyski stosować (u nich chodziło o to, że nawet jeśli zmiana pojedynczych bitów nie sprawi, że plik stanie się nagle nieczytelny, to już zmieni sumę kontrolną pliku i dowody mogą nagle przestać być dowodem).