Pewien użytkownik kupił ode mnię grę, ja mu ją wysłałem, ale niestety doszła do niego pęknięta. Napisałem mu, że jak będę miał pieniądzę to mu przeleję, a on zamiast poczekać zgłosił to do administracji. Oni napisali do mnie, że jeśli w ciągu dwóch dni nie wyślę potwierdzenia nadania albo powierdzenia przelewu to zajmie się tym policja. Wysłałem im potwierdzenie oraz prośbę o odbanowanie mojego konta (dołączyłem też zdjęcia tej pechowej płyty, które zrobiłem jakieś dwa dni przed wysłaniem [była w stanie idealnym]). Od dwóch tygodni nic mi nie odpisują. Czekać dalej? Co powinienem zrobić? W ogóle mam obowiązek mu zapłacić?
up
[3]----> Mogą odebrać mi z tego powodu dziecko? Mogę pójść do więzienia o zaostrzonym rygorze?
[4]---> Wsadziłem dwa listki ręczniki papierowego (złożone na cztery). No i oczywiście koperta bąbelkowa.
Niby co mu masz płacić? Kupił, wysłałeś pocztą, pękła, no i niestety strata własna (niestety też pare razy dochodziła do mnie w takim stanie) no ale niby mogłeś to lepiej zabezpieczyć :)
edit. no więc tym bardziej bym to olał...
a powiedz chociaż co to była za gra i za ile kupił?
zielele - Ja bym na Twoim miejscu jeszcze trochę poczekał na odpowiedź, chociaż to dziwne, że nie odpisują tyle czasu. Wg. mnie obowiązku zapłaty nie masz. Wysłałeś w pełni sprawny produkt. To, że się płyta połamała podczas przewożenia pocztą/kurierem to nie Twoja wina.
a co z ta policja byla jakas "interwencja" ? Skoro nic sie nieupominaja to mysle ze mozesz to olac ...
Miałem identyczną sytuację nikt do mnie nie pisał aż policja zapukała do drzwi i musiałem płacić 300zł.
pawloki ---> lol policja cię zmusiła do zapłaty 300PLN??? Jest tylko jeden organ w tym państwie zmuszający do zapłaty - wyrok sądowy!