Kilka lat temu było nagranie z przejazdu karetki, w którym młody kierowca zachowywał się jak neandertalczyk, tutaj dla równowagi wrzucam link do nagrania, w którym kierowca w zasadzie nic nie mówi, ale za to radzi sobie za kółkiem bardzo dobrze: http://www.youtube.com/watch?v=UvbOkMtkpho
Niezłe. Brakuje tylko radia z Vice City :]
Zawsze sie zastanawiam dlaczego zawsze jak jedzie karetka, a samochody stoja na czerwonym to zawsze znajdzie sie jakis kierowca co nawet jak mu karetka podjedzie pod 'sama dupe' to sie nie potrafi zorientowac, ze cos mu jedzie, halasuje i miga niebieskim swiatlem ostrzegawczym.
Debil? Niepelnosprawny? Muza na maksa i na pochybel skur ? Czy moze wszystko na raz?
^90% kobieta. 8% kapelusznik, 1% niepelnosprawny, 1% szympans.
Standard
wiekszosc keirowcow jednak bardzo ladnie zjezdzala, co dziwne, bo ja raczejwidze przypadek jak ta kobita co jej na dupe wjechal
Jeszcze może być brak umiejętności szybkiego podejmowania decyzji. Ten kierowca może i widział ze jedzie karetka, ale nie miał bladego pojęcia co w związku z tym zrobić.
Podejrzewam, że kierowca po prostu spanikował, tak jak pisze grish_em_all, stał na czerwonym i się bał, że wjedzie pod kogoś lub w kogoś na pasach, i tak dobrze, że w końcu ustąpił miejsca.
Fajnie się to oglądało. Znaczy wiadomo, że chodzi o kunszt jazdy, bo żaden wyjazd karetki sam w sobie fajny nie jest. Respekt.
Choć w jednym miejscu trochę przesadzili - sam początek drugiej minuty. To było na maksa niebezpieczne i niepotrzebne.
Jazda pod prąd rzeczywiście niebezpieczna, ale nie bardziej niż przejazd na czerwonym świetle.
Ten film pięknie pokazuje, jaki jest stan krakowskich dróg - 3-krotne panowanie Jacka M. zrobiło swoje.