Kiedyś daaawno temu oglądałem w TV film o facecie, który albo wyprodukował, albo dostał od kogoś, super skuteczne feromony. Pamiętam tylko jedną scenę: dojeżdża do skrzyżowania, łypie na laskę w innym samochodzie, laska go ignoruje, pada pytanie o zmianę opon na zimowe, laska jedzie za nim:)
wie ktoś o co mi chodzi?
Zazel: The Scent of Love.
nie lepiej poszukać receptury w internecie?
i wydaje mi się, że to jednak nie był erotyk:D
chociaż to było daaawno temu, więc nuz widelec