Witam
Od jakiegoś czasu mam problem z moim polskim ferrari - Fiatem CC 700. Problem już występował wcześniej. Dzisiaj podczas jazdy nagle zaczął "słabnąć" po czym stanął w miejscu. Próbowałem go uruchomić i nic z tego, "kręci", czasem odpali ale od razu gaśnie. Wcześniej jak mi się to zdarzyło to wciskałem kilkanaście razy pedał gazu i uruchamiałem (trzymajać cały czas gaz) ąz w końcu odpalił. Teraz to już nie działa, jakby paliwo nie dochodzi albo coś innego. Wiecie co to może być, pompka paliwa, może coś innego? Chce jutro go odholować do mechanika, ale nie chciałbym zostać oszukany - polska rzeczywistość. Z góry dziękuje za odpowiedz
Filtr, przewody, paliwo? Co by nie było, paliwo ma znaczenie zawsze - sam tankuję tylko na statoilu, lotosie i shellu, jazda na paliwach z innych stacji sprawiają, że czuję terkotanie silnika :P