Czyli Peter Steele, a właściwie Piotr Tomasz Ratajczyk. Jeden z najbardziej charakterystycznych głosów w metalu, znakomita osobowość muzyczna i sceniczna, gitarzysta, kompozytor, klawiszowiec i niepodważalny lider Type O Negative. Nie pisał o łatwych rzeczach, wręcz zagłębiał się w depresyjnym i pozbawionym nadziei klimacie, oddziaływał w ten sposób na wielu fanów. Z ToN nagrał siedem dużych płyt (ostatnia "Dead Again" w 2007 roku), był też znany spod szyldu thrashowego Carnivore i heavy metalowego Fallout. Z pierwszym wspomnianym zespołem odniósł wiele znakomitych sukcesów.
Jeśli chodzi o kwestie pozamuzyczne to warto wspomnieć, że Piotr miał korzenie polskie, rosyjskie, islandzkie i szkockie. Pomimo wielu kontrowersji był zdeklarowanym katolikiem. Zmarł na atak serca. Po jego śmierci rozpadło się Type O Negative.
Pomyślałem, że warto uczcić rocznicę śmierci tego muzyka, np. słuchając któreś z nagrań Type O Negative. U mnie od kilku godzin w odtwarzaczu "Dead Again". Jeśli nie macie żadnej płyty to odsyłam do youtube:
- September Sun - http://www.youtube.com/watch?v=fUWXSE-bbIA&ob=av3n
- Everything Dies - http://www.youtube.com/watch?v=NJ3aiM8K6D0&ob=av3n
...
Od jakiegoś tygodnia poznaje Type O Negative i faktycznie strasznie go szkoda.
Jesus Christ looks like me.
W ubiegłym roku na rynku pojawił się album pt. "And Hell Will Follow Me" zespołu pod nazwą A Pale Horse Named Death. Krążek dedykowany pamięci Petera. W składzie skądinąd znani Sal Abruscato i Johnny Kelly. Też warto sprawdzić. Zarówno w warstwie muzycznej, jak i tekstowej.
Die Alone: http://www.youtube.com/watch?v=AR-sMAI740E
Sometimes you wake up and your world is swallowed up
Sometimes your world changes overnight
Sometimes the ones you love betray you
Sometimes you find yourself all alone
Trochę się jeszcze wczytałem w biografię Piotra. Już wiem czemu miał przydomek wielki i wcale nie chodzi o jego posturę.