Akurat Trzaskowski ma ten komfort że dalej może sobie siedzieć na stołku prezydenta Warszawy.
Komfort komfortem, ale ego musi się czuć jak po zderzeniu z pędzącym autobusem. Zachowanie po exit pollu było absolutnie niepotrzebne, biorąc pod uwagę tak niewielką różnicę. Zrobił z siebie barana na oczach całej Polski. Tak po ludzku mi go szkoda, zresztą jeśli byłaby identyczna sytuacja ale po drugiej stronie - napisałbym dokładnie to samo względem Nawrockiego.
No nareszcie, jeden odważny, Nawrocki będzie moim prezydentem, tak jak premier Tusk jest moim premierem ....Wszyscy jedziemy na jednym wózku, może na osobnych ławkach, ale na jednym wózku i wszystkim nam powinno zależeć żeby każdej władzy coś się udało!
Zgadzam się z Mianoliito, tym bardziej, że gdyby wybuchł konflikt, to nikt nie będzie patrzył kto z jakiej jest partii.Zgoda buduje, niezgoda rujnuje.
Już w listopadzie będzie można powiedzieć "sprawdzam!"
Nie ukrywam, że najbardziej cieszę się na te obniżki cen prądu:
https://x.com/RadekKar/status/1929540902000705851
Ale i inne obietnice brzmią zachęcająco- na pewno ich spełnienie połączy ze sobą i prawaków i lewaków:
https://x.com/RadekKar/status/1929537773775536449
Komfort komfortem, ale ego musi się czuć jak po zderzeniu z pędzącym autobusem
A wystarczyło skupić się na jeździe, a nie czytać książkę o sobie ;)
Nie wiedziec czemu, ale to co obiecuje Nawrocki wydaje mi sie daleko bardziej realne niz to co obiecuje Tusk, abstrahujac juz od wykonywalnosci, to Nawrocki jest w dosc komfortowej sytuacji.
Zgadzam się z Mianoliito, tym bardziej, że gdyby wybuchł konflikt, to nikt nie będzie patrzył kto z jakiej jest partii.Zgoda buduje, niezgoda rujnuje.
No patrz pan, a jeszcze całkiem niedawno jeden z naszych forumowych kolegów prawicowców chciał z nami zrobić ostatecznie porządek :)
To jak to tak? :)
Ach ten Śledziu :).
https://x.com/SledziuStream/status/1929397581865423355?t=YcO_c-9a_HvlXs6NKw_5dg&s=19
A tutaj jeszcze fajny komentarz do kilku nitek z tego wątku.
https://youtu.be/G486xSdhFEk?si=YY0A9gizKI_momwh
Tak głupie, że szkoda to komentować. Dziękuję, że ta druga cześć polskiego społeczeństwa, 10 mln ludzi to polska inteligencja. To niesamowity komplement. Rozumiem, że masz z tym problem.
rzecz w tym właśnie kto ma problem.
ale widzę że z zaprzeczenia idziemy powolutku do akceptacji
Ja jestem ciekawy tego łączenia ludzi przez Nawrockiego. Jeśli wyjdzie na mównice i przeprosi za kolegów z pisu, za to co odwalali przez 8 lat, że faktycznie jest OBYWATELSKIM kandydatem i ma dość tego jak Kaczyński z Tuskiem się żrą już xx lat, będzie to dobra droga do pojednania i możliwa współpraca na linii rząd - prezydent ku chwale ojczyzny i narodu Polskiego.
Łączmy się, starczy tego mówienia o sobie jako ludzkich panach!
ja oczekiwałbym wytłumaczenia się Tuska dlaczego spierdzielil do parlamentu europejskiego, albo przeprosin za niewypełnienie 100 konkretów podobnie jak pakietu 100 deregulacji do końca maja.
A może za pisflację, zalew zboża z Ukrainy, złodziejstwo w czasie COVID-u, brak fabryki Izery, Ostrołękę? No nie, bo ci, którzy kradną, ale się dzielą, są w porządku.
(Że złodziejstwo jest OK,RL rozumie każdy zamożny mieszkaniec prowincji, który ciężką uczuciwą pracą doszedł do nowego pięknego domu i SUV-a w garażu).
To potem. Najpierw łączenie ludzi i pokazanie coś od siebie na zachętę. Pis 8 lat szczuł, gnoił, wyzywał i dizelił nasz naród więc za to powinni przeprosić.
i jeszcze piwerko do tego.
Pierwsza rzecz to konfederacja, Mentzen i Bosak oraz Braun tam mozna rozmawiac, z golebiami srajacymi na szachownice nie ma sensu.
Jak sie przegrywa to sie wychodzi z propozycja, nie oczekuje na propozycje.
I nie oszukujmy sie, nie bedzie zadnego pojednania, za dlugo czytam ten watek zeby wierzyc ze ludzie z tak wbitym w lepetyne elitaryzmem mieli zejsc do plebsu sie godzic, sprowadzaloby sie to co najwyzej do takiego jak powyzej stawiania warunkow, by pozniej skonczyc sie jak zawsze.
Dajcie sobie spokoj
No i pogadane, cały pis w pigułce. Nic od siebie, lepiej jak ludzkie pany nami rządzą, bo my wiemy lepiej, my jesteśmy mądrzejsi i to my podzieliliśmy ten kraj i podzielimy go znów, bo w nas tylko nienawiść i pogarda do ludzkiego bytu.
Jak ko traci i dzieli ludzi przez swoją nieudolność, tak pis jak dzielił to nadal będzie dzielił przez strach, nienawiść, pogardę i szukaniu wrogów wszędzie.
Najpierw łączenie ludzi i pokazanie coś od siebie na zachętę.
Nie wiem czy ogladalismy te sama kampanie wyborcza.
Na miejscu Tuska podałbym rząd do dymisji i dążył do przyspieszonych wyborów, czyli to co zrobił prezydent Francji (tak w dużym uproszczeniu, bo tam to wyglada trochę inaczej).
Jeżeli naród chce zmian to niech naród się wypowie. Po przyspieszonych wyborach zapytałbym Polaków czy chcą pozostać w UE.
Trzeba też pamiętać, że :
Traktaty unijne, ani polska konstytucja nie przewidują, że decyzja o wystąpieniu z UE powinna być poprzedzona referendum. Zgodnie z ustawą o umowach międzynarodowych do wystąpienia z UE wystarczy przegłosowanie zwykłą większością przez Sejm ustawy wyrażającej zgodę na wypowiedzenie traktatów unijnych oraz podpis prezydenta.
Zgadzam się w stu procentach. Dalsze ciągnięcie rządu KO to będzie farsa i zmarnowane lata. Jeśli wywracać stolik, to teraz, skoro na potrzebne reformy ustrojowe nie można już liczyć.
Niestety, tryumfuje chłopski rozum, cynizm i złodziejstwo.
Ja bym to jednak poprzedził przegłosowaniem ustaw wypełniających obietnice Batyra, tych co dociąża budżet na ponad 40 mld zł. Dajmy mu szansę spełnić obietnice bez czekania na nowy rząd, a potem KO niech zrzuca z siebie władze.
Na miejscu Tuska rozpocząłbym procedurę impeachment prezydenta (obecnego i przyszłego) oraz delegalizację pislamu.
Co ci się tak spieszy z opuszczaniem Unii? Koli w (.) wymóg bycia cywilizowanym krajem?
Bez Unii to już dawno z pislamem mielibyśmy w Polsce drugą Białoruś.
W tych wyborach wygrało zło, nienawiść, pogarda i szczucie. Jak tu teraz mówić o łączeniu się Polaków? Dokładnie wiemy jakie poglądy ma elektorat PiS, to jest zło w czystej postaci. Ich politycy niszczyli i rozkradali ten kraj i będą to robić dalej. Wstyd mi za te pona 10 milionów zagłosowały tak jak zagłosowały. Powtórzę jeszcze raz. Jeśli przyjdzie mi walczyć za ten kraj to mnie tu nie będzie. Niech się biją Ci co wybierali.
Nie wiem czy większość, ale dużo niestety tak. W wojsku też są debile. Z moich obserwacji wynika, że na Nawrockiego głosowali Ci z najniższych szczebli, a także wyborcy Konfederacji(też w większości Ci z niższych szczebli i z najmniejszym doświadczeniem)
no wiadomo, Rozanski nie glosowal na Nawrockiego,
Za to kontyngent w Kosowie (i jak sie okazuje zolnierze spod plotu) jak najbardziej.
Oj tam będziesz czekał do jakiegoś konfliktu zbrojnego, wypie***laj od razu :).
W tych wyborach wygrało zło, nienawiść, pogarda i szczucie. Jak tu teraz mówić o łączeniu się Polaków?
wypisz wymaluj cała kampania Trzaskowskiego, zero pozytywnej narracji tylko walenie w PIS i Nawrockiego
W wojsku też są debile.
Jeśli przyjdzie mi walczyć za ten kraj to mnie tu nie będzie. Niech się biją Ci co wybierali.
Typowy płaczek masujący swoje ego - a kto po takim wpisie chciałby za ciebie walczyć?
Jak tu teraz mówić o łączeniu się Polaków?
napisał koleś, który uważa się za krynicę mądrości i obrzuca błotem ludzi, którzy nie zagłosowali zgodnie z jego oczekiwaniami. Czy ty się czasem czytasz, czy ten kompleks wyższościowy nie pozwala?
Mi się najbardziej podobają złudzenia, że w razie W uda się uciec. W tym samym momencie jak ogłoszą wejście Polski w konflikt zamkną granice bojąc się utraty mięsa armatniego i wyboru nie będzie. KO zresztą też by to zrobiło. Plus PiSu u władzy za chwilę będzie taki, że pod ich rządami poziom korupcji wróci do tego z lat 90 tych, więc pewnie za łapówkę uda się wyjechać nawet jak już będzie W. Trzeba tylko odłożyć kasę na zapas, najlepiej w Euro, bo wiemy, że PiSowcy je uwielbiają
W dupie mam was i wasze zdanie ....
synonimem głupoty jest robienie tego samego i oczekiwanie za każdym razem innego wyniku, a ludzie twojego pokroju z poczuciem wyższości od dekad obrażają i pogardzają drugą stronę, bo ta miała czelność zagłosować inaczej niż wasza wysokość tego oczekiwała - Z takich zachowań wyrasta się w wieku dziecięcym, bo tylko dzieci płaczą, że im się śmiało strzelić bramkę.
- a wy to robicie co wybory i jesteście wiecznie zaskoczeni dlaczego tamta strona nas nie słucha? Przecież jesteśmy dużo mądrzejsi, dlaczego ci idioci nie chcą nasz szanować? Powinni nam być wdzięczni że w swojej łaskawości nadajmy temu bydłu kierunek, a ci sięna nas obrażają, dlaczego?
Ty i twoja postawa jest jedną z przyczyn dlaczego Trzaskowski przegrał, bo niby dlaczego mamy stawać z tobą w jednym szeregu skoro nami pogardzasz?
Plus PiSu u władzy za chwilę będzie taki, że pod ich rządami poziom korupcji wróci do tego z lat 90 tych
Jasne, 600 tyś wiz, ukryte długi, 200 tyś zabitych w czasie covid, polexit, powrót faszyzmu, i pomagali ukrianie tylko po to żeby maskować ruską agenturę, biedni uchodźcy, ukryte bezrobocie, katastrofa gospodarcza, blokowanie KPO żeby nam dojebać - Wszyscy znamy te pierdoły jakie tu latami opowiadaliście - a są źródłem waszych lęków.
Ale powiem wam, że kandydat obywatelski mi zaimponował. Był kandydatem obywatelskim, więc niezwiązanym z żadną partią polityczną oczywiście, bo przecież kandydat wyznający wartości konserwatywne by nie oszukiwał i próbował nabrać ludzi ;) Ale już zaczął łączyć Polaków. Słyszałem w radio, że odbył już wizytę na Nowogrodzkiej, więc pewnie zaraz pojawi się również w siedzibach innych partii aby łączyć Polaków, a nie dzielić ;)
Zależy co rozumiesz przez "skończony"? Prezydentem kraju już raczej nigdy nie zostanie, dociągnie kadencję w Warszawie i pewnie będzie kontynuował politykę w Europarlamencie.
Pewnie wroci do europlarlamentu, gdzie nie bedzie muslal w tak wielkim stopniu uzerac sie i rozbijac o chlopsko-panszczyzniana idiokratyczna mentalnoscia polskiego zascianka.
Bo biorac pod uwage ze pewnie znow czekaja nas wiekszosciowe prawicowe rzady, a to nigdy, dla zadnego kraju nie konczy sie dobrze, to pewnie sporo ogarnietych ludzi da sobie teraz spokoj.
Pozostaje zaplakac nad przyszloscia tworu zwanegp Polska.
W najlepszym wypadku czekaja nas minimum kolejne lata stagnacji. W najgorszym mocny skret w storne czegos ala dzisiejsze Wegry (dopiero teraz zaczynaja powoli z tego gowna wychodzic) za 2 lata.
zebrać 10 baniek głosów to nie jest w kij dmuchał, powinni zrobić reset i Trzaskowskiego wstawić na premiera - Nowe otwarcie, ale oni tam liczą bardziej na cud za 2,5 roku niż na realne zmiany .
Czyżby układ powoli zaczął się sypać? Giertych skrytykował kampanię Trzaskowskiego.
https://www.youtube.com/shorts/HgBdjdQ0inM
przeciez jest jednym z glownych architektow tej porazki, chyba ze uwaza, ze za malo gowna wylal na trzaskowskiego w social mediach.
Giertych? ten sam przychlast, co kazda swoja wypowiedzia wkladal kij w szprychy? Dobre!
Jak wczesniej tutaj wspomniano: podczas kampanii kazdy z politykierow KO powinien byl zamknac morde, bo jak tylko sie odezwali to od razu w najlepszym wypadku pozostawal niesmak, w najgorszym z miejsca ludziom odechciewalo sie glosowac na rafałka.
Pan z Ukrainy niestety tym razem nie dowiezie.
https://x.com/tylko_prawda_/status/1929502234036817988
Kto tam jest tym prokuratorem krajowym?
a moglismy miec tlumacza symultanicznego za prezydenta, to taki co ze sluchu tlumaczy...
https://x.com/OdpowPoznan/status/1929530719560220725
Tak sobie probuje nicka dopasowac do tego typka na znafce za mlody, ale mam kilka innych typow.
Taaa, ten typ to typowy obraz silniczka jakich kilku przewija się przez ten wątek.
Wszyscy wokół niego to tępe ryje, on jest najmądrzejszy z całej wsi, a obecny rząd nic nie zrobił bo Duda wszystko blokuje i tyle wie o świecie.
dzisiaj to kleska memowego urodzaju
On o obniżeniu składki zdrowotnej mówił jeszcze podczas wieczoru wyborczego.
Ważne, że takim libkom jak Swetru dupa pękła! Ależ wspaniały dzień mamy dzisiaj, jest się z czego cieszyć, KO sobie głupi ryj rozwaliła, wreszcie będzie przepięknie i normalnie!
Zgadzam się z wypowiedzią pewnego profesora, który napisał tak:Nie będę was pocieszał. Musimy zderzyć się z rzeczywistością. Te wybory ukazały całą prawdę o polskim społeczeństwie. W Polsce 1 czerwca 2025 roku upadła demokracja. Nie dlatego, że nie ma wolnych wyborów. Nie dlatego, że połowa społeczeństwa ma prawicowe i konserwatywne poglądy. Demokracja oparta jest na takich wartościach, jak: uczciwość, prawda, przyzwoitość, szacunek. Połowa polskiego społeczeństwa wybrała sobie natomiast po raz pierwszy w historii prezydenta sutenera, alfonsa, kibola, oszusta, lichwiarza, kłamcę i ćpuna z dużym poparciem kościoła katolickiego, który rzekomo głosi wartości ewangeliczne. To nie jest mój prezydent i nigdy nim nie będzie. To nie jest też mój kościół. Dalej będzie w Polsce kwitło bezprawie. Współczuję kobietom, osobom LGBT+, profesorom, którzy od takiego osobnika będą musieli odbierać swoje naukowe tytuły, inteligencji i wszystkim myślącym i wrażliwym osobom. Musimy pogodzić się z tym, że za dwa lata za praworządność będzie odpowiadał Czarnek, za edukację Kowalski, za armię Braun, a za gospodarkę Mentzen. I wtedy już w pełni, bez wojny, staniemy się ruskim landem. Polska to moja Ojczyzna, ale to nie jest już mój kraj. Na razie udaję się na wewnętrzną emigrację w świat przyrody, muzyki i książek. Co dalej nie wiem. Dla zdrowia psychicznego przestaję czytać o tym, co w Polsce będzie się działo. Przestaję komentować bieżące zdarzenia. Muszę zadbać o siebie. Żegnaj Polsko.
Moze troszke przedramatyzowane, ale nie sposob sie nie zgodzic.
Postepujacy zwrot w strone szeroko pojetego prymitywizmu, wczesnie czy pozniej moze nie tyle zatopi kraj, ale spowoduje szkody ktore bedzie sie potem odwracac dekadami (czyle welcome back lata dziewiecdziesate).
Coz... sinusoidy nie da sie zatrzymac, Trzeba spadek na dol poprostu przetrwac. Jak mocno bedzie bolec i jak mozolne bedzie ponowne wspinanie sie na gore? Zobaczymy.
Dzieje sie to na calym swiecie, i rozne kraje radza sobie z tym roznie.
Kompletnie bez sensu ten histeryczny skowyt, ale czyta się z pewną satysfakcją, to muszę przyznać.
No właśnie, "z satysfakcją" - to jest kwintesencja tego, co wczoraj zwyciężyło. Zło, nienawiść, pogarda i szczucie.
to jest kwintesencja tego, co wczoraj zwyciężyło. Zło, nienawiść, pogarda i szczucie.
ej, ale to bylo tylko dwie godziny
Kompletnie bez sensu ten histeryczny skowyt, ale czyta się z pewną satysfakcją, to muszę przyznać.
I jesteś idealnym przykładem obrazującym dlaczego w tym kraju nie będzie lepiej.
A takie tutaj były apele żeby się szanować, bo jak to tak, gardzić prawicowym wyborcą? Nie różnicie się niczym od najgorszych lewicowych "gardzicieli".
Oj Pietrek nie bądź taka pierwsza naiwna, przecież obaj dobrze wiemy co by się działo w tym wątku gdyby wygrał Trzaskowski.
Kompletnie bez sensu ten histeryczny skowyt, ale czyta się z pewną satysfakcją, to muszę przyznać.
ej, ale to bylo tylko dwie godziny
Boska dwójka się odezwała, jeszcze trzeciego brakuje. Za każdym razem, jak widzę wasze wysrywy, to mam ochotę wycofać się ze wszystkiego co wcześniej pisałem i jebnąć wam taką laurkę w odpowiedzi, że na drugi dzień smutni panowie u moich drzwi to mus.
Gwarantuję że nic poza banem ci nie grozi, konto i tak masz na zerowym rankingu to w zasadzie nic nie ryzykujesz. Odwagi.
Brak zrozumienia dla wydarzeń oraz rzeczywistości można tłumaczyć sobie różnie, ale to jest raczej głupie tłumaczenie... (czyt. takie, które niczego nie tłumaczy, a autora zatapia w błędzie/nie rozwija)
Ale kwik XD Tyle razy w Polsce upadała demokracja (czyli gdy wygrywał pis), że więcej przeżyłem tylko końców świata. Jak widać, nic się takiego nie wydarzyło. I jak zwykle gdybynie pseudomądrego jak to będzie tak i tak. Ale takie są też rządy koalicji - polegają na gderaniu i gdybaniu, czyli na niczym sensownym.
Oj Pietrek nie bądź taka pierwsza naiwna, przecież obaj dobrze wiemy co by się działo w tym wątku gdyby wygrał Trzaskowski.
Powiem ci, co by się działo - ludzie przede wszystkim pisaliby o tym, że teraz rząd powinien przegłosować wszystkie najważniejsze ustawy, naprawić państwo zniszczone przez PiS, cieszyliby się ze zwycięstwa elementarnej uczciwości i rozsądku oraz z tego, że PREZYDENTEM (k... mać!) nie został były kibol, oszust i kłamca, byłyby oczywiście posty wyrażające zadowolenie i satysfakcję, ale nawet jeśli w pojedynczych wypowiedziach znalazłyby się jakieś przytyki w kierunku prawicy, to na pewno nie z każdego wpisu wyziewałoby pragnienie, że teraz Tusk wszystkim prawakom dopi....ć.
Bo nam zależało na wygranej elementarnych wartości i wygranej dla polski, a nie na tym, żeby jakimś prawakom dupy pękły.
Drenz - jesteś widocznie na tyle tępy, by nie rozumieć, co stało się za rządów PiS z wymiarem sprawiedliwości (a także z wieloma innymi instytucjami - KRRiT, NBP), no ale tutaj faktycznie trzeba jakieś pojęcie o ustroju państwa posiadać.
Różne rzeczy się działy z wymiarem sprawiedliwości, ale teraz jest jeszcze gorzej niż za Ziobry i to jest zdanie osób od środka. Zapytaj jakiegoś znajomego prokuratora, czy nie latają jakieś listy u nich do podpisania, które dotyczą sędziów i o inne rzeczy. Kacapskie standardy dopiero teraz mają się dobrze. Ale to trzeba pogadać z ludźmi a nie czerpać wiedzę z twittow, memów siedząc całe życie przed ekranem jak ospermiony przegryw i marudząc na wszystko.
Odkąd to Lech Wałęsa ma tytuł profesora? ;)
spoiler start
A serio: Gadacz zaczął mówić językiem Wałęsy. Albo na odwrót. Dramat.
spoiler stop
Czyli jednak będziesz zgrywał tą pierwszą naiwną?
Różne rzeczy się działy z wymiarem sprawiedliwości, ale teraz jest jeszcze gorzej niż za Ziobry i to jest zdanie osób od środka. Zapytaj jakiegoś znajomego prokuratora, czy nie latają jakieś listy u nich do podpisania, które dotyczą sędziów i o inne rzeczy. Kacapskie standardy dopiero teraz mają się dobrze. Ale to trzeba pogadać z ludźmi a nie czerpać wiedzę z twittow, memów siedząc całe życie przed ekranem jak ospermiony przegryw i marudząc na wszystko.
A czy ci ludzie są teraz z nami w pokoju? Bo ja znam trochę ludzi z tej branży i jakoś nikt nie ubolewał. Więc twoje historię odbieram jako bredzenie na podstawie prawicowych wysrywów z Twittera. Teraz jest gorzej niż za PiSu, koń by się uśmiał.
czy ci ludzie są teraz z nami w pokoju? Bo ja znam trochę ludzi z tej branży i jakoś nikt nie ubolewał. Więc twoje historię odbieram jako bredzenie na podstawie prawicowych wysrywów z Twittera. Teraz jest gorzej niż za PiSu, koń by się uśmiał.
Możesz odbierać jak chcesz, nie interesuje mnie to. Tylko fajnie jak przypierdalają się do osób, tylko dlatego, że trafiły tak z rocznikiem, że miały nominacje na pierwsze stanowiska w czasach Ziobry. Pełen profesjonalizm, nie ma co.
Gdyby bolek ze swoją solidarnością nie rozpieprzył tego kraju to byłby spokój i porządek.
Czy batyr dzisiaj w ogóle się ujawnił? Widzę wypowiedzi wszystkich, łącznie z dudą i jarosławem, tylko nie wielkiego wygranego.
https://x.com/NawrockiKn/status/1929584152438862039
masz, w sumie jest tam tez nazwisko twojego nowego prezydenta, warto sobie przypomniec, bo o ile dobrze pamietam to strasznie cie wkurzalo przekrecanie imion itp.
O 19 się odezwał. Było chlane
Batyr na zawsze zostanie batyrem.
czyli zgodnie z waszą logiką, możemy o Tusku pisać rogacz, bo jego żona przyznała się w swojej książce do romansu? Rogacz zawsze zostanie rogaczem?
Rogacz zawsze zostanie rogaczem?
Tak, a dlaczego nie? Uprzedzając, alkoholik też zawsze będzie alkoholikiem.
Co to za żałosna próba zaklinania rzeczywistości?
nikt niczego nie zaklina, generalnie kolega odsadzal od czci i wiary osoby zmieniajace nicki drobnozmianowcow i rzadzacych albo na odwrot, twierdzac ze to niegodne.
Ale jak wiemy od wszystkiego mozna dostac dyspense, zalezy czy stoimy po stronie ORMO
Ale co on tutaj niby przekręcił? Czy Nawrocki sam nie podpisywał się jako Tadeusz Batyr? Przecież to nie żadne wyzwisko wymyślone tutejszych dobrozmianowców tylko persona za którą się Nawrocki podawał w mediach.
Kaczyński proponuje "rząd techniczny".
Chyba zapomniał że ten rząd mimo wszystko dalej, póki co, ma większość.
Kolejna odklejka.
Dokładnie. Przecież wczoraj były wybory na prezydenta a nie parlamentarne. Parlament ma swoją kadencję, póki jest większość to może dalej trwać. Na dobrą sprawę to przecież nic się nie zmieniło. Nadal tak jak przez poprzednie prawie dwa lata prezydent jest w opozycji do rządu.
Najgorzej ogląda się filmiki i czyta komentarze, gdzie elity jadą po ludziach glosuajcych na PiS. Szydzenie z ludzi biedniejszych, gorzej wykształconych i mieszkających w gorszych warunkach, traktowanie jak gorszy sort ludzi lub podludzi... To ludzi jednoczy, i jeżeli KO tego nie zrozumie to przegra w 2027 sromotnie. Mogą straszyć społeczeństwo czymkolwiek chcą ze strony Pisu, ale jak się narracja ich ludzi wobec ludu nie zmieni to będzie sromotna klęska. W gminie gdzie Trzskowski miał najlepszy wynik to było coś około 77,5%, a Nawrocki mniejszych gmin miał ponad 300 z lepszym wynikiem! Kilka nawet z poparciem na poziomie 90%. Jak to się zsumuje to da lepsze wyniki łącznie niż metropolie.
Ano, też chciałem Kaczyńskiego na premiera. Ludzki Pan wie jak rządzić tym narodem.
Tusk żenada.
Obaj panowie żenada, choć Kaczyński troszke bardziej "ludzki".
Niestety trzeba radykalnych zmian a stsrsi panowie aut!
W skrócie... nie składaliśmy żadnych ustaw bo był Duda, dlatego teraz jak jest Nawrocki, to zaczniemy wysyłać mu ustawy ;) Wszystko mieli przemyślane :)
Dżizas, wy wszyscy na tym forum dzisiaj masowo zaczęliście pić? :D Ja przestaję ogarniać, co wy tu za fikołki wyczyniacie.
Dlaczego Tusk miałby NIE zostać? To były wybory prezydenckie, a nie parlamentarne. Nawet Morawiecki powiedział, że wg jego wiedzy to Tusk sprawuje urząd do 2027.
Zresztą jakby to wyglądało? "Zabieramy zabawki i wynosimy się z tej piaskownicy"? :D Aż tacy głupi to chyba nie są.
Kaczyński/Czarnek i reszta ekipy już mówiła o zmianie rządu zaraz po wygraniu Nawrockiego. Rząd techniczny to kolejna bajka wypluta przez Kaczyńskiego... Oni po prostu mają takie myślenie, że co nie pierdną to tak będzie i uj.
Zawsze możesz zrobić zamach stanu. Będziemy ci kibicowali.
Podsumowanie według Mentzena. Niby stoi neutralnie pośrodku ale zawsze mu ten wybór na rękę. Podziękował fanom za to że oni za niego wybrali.
Z drugiej strony mówi dlaczego tak się stało ale to już wiemy przecież. Szczerze to on raczej Nawrockiego nie szanuje ale oficjalnie tego nie powie.
https://www.youtube.com/watch?v=A4rOB-u31oQ
Nie wiem, kogo Sławek szanuje, ale z pewnością wie, do kogo łatwiej się przykleić.
I wbrew pozorom, to nie jest obraza - człowiek, który już trochę polityki liznął, a Sławek liznął na pewno :) można się spodziewać, że ma dość realny osąd sytuacji. Jego sytuacja jest taka, że w I turze dostał wręcz rewelacyjne poparcie i prognozy są takie, że pójdzie w siłę - ale jeszcze ani teraz, ani za dwa lata. Może za 10-14. Tymczasem trzeba sobie wziąć trochę na przeczekanie i powoli układać ścieżkę.
Przeczytałaś to co napisałem 2tyg temu i teraz nie wiesz nawet że mi powtarzasz :)
claude
znaczy powtarzam to, co sam napisałeś 2 tyg temu? No na pewno nie było to działanie celowe, naprawdę przestaję ogarniać, co i kto tu pisze, szczególnie że w międzyczasie trzeba się jeszcze oganiać od złośliwych i szkodliwych much
To że Mencen jest wielkim wygranym tych wyborów to wiele osób wie. Dla mnie to wciąż świeżak i trochę chorągiewka ale wyrobi się i za 15 lat może będzie nawet prezydentem.
Ot napisałaś blisko to co ja wcześniej. Tylko wtedy jak on dojdzie do władzy to możesz mieć nawet zakaz korzystania z internetu ;)
No i proszę, przedsiębiorcy wiedzą, co robią ;)
w sumie nie dziwię mu się, głosując na krętacza mógł się z nim utożsamiać (tolerować takie zachowanie), a tacy w firmie nie są potrzebni
Dokładnie, zatrudniać ludzi popierających jawnie oszustwa - chyba tylko skończony debil by tak postąpił... albo szokujący wspólnika do wałów.
Wiem! Konstytucja! Zakaz dyskryminacji! No, chyba, że trzeba gejowi plakat wydrukować, wtedy to nie! :D
Cóż za festiwal tolerancji i niedyskryminacji połowy narodu w tryumfalistycznych postach prawiczków tutaj i ogólnie w internetach.
Powtórzę raz jeszcze za Johnem_Wildem: "W tych wyborach wygrało zło, nienawiść, pogarda i szczucie".
Gdy libki i lewaki wypowiadają się z dezaprobatą, a nawet z lekceważeniem czy pogardą - w odpowiedzi na nieustanne szczucie przez PiS - o postawach wyborców prawicy, to jednak rzadko - może za wyjątkiem garstki fanatyków - życzą tym ludziom źle.
Tymczasem z większości wypowiedzi zwolenników PiS i Konfederacji od dawna bije nie tylko pogarda wobec prawa, uczciwości, tolerancji, elementarnej przyzwoitości czy poszanowania praw człowieka - bije z nich także nieskrywana satysfakcja z możliwości zatrucia życia ludziom o innych poglądach, bije pragnienie autentycznego pognębienia tych, którzy prezentują odmienne postawy.
Osobie tolerancyjnej, proeuropejskiej, niedającej się złapać na lep tępej propagandy trzeba zwyczajnie doj....ć. "Klasie średniej", wykształciuchowi, a nawet robotnikowi, o ile nie jest po naszej stronie - trzeba doj...ć. Na każdym kroku wyśmiewa się przeciwników. To w zachowaniu prawicy widzimy od lat skrajny klasizm, pogardę i brak jakiegokolwiek szacunku dla ludzi uczciwych, ludzi z zasadami, ludzi słabszych, mniej zradykalizowanych, dla "frajerów".
A teraz będzie okazja, by wreszcie zamknąć im usta! Może uda się w końcu zlikwidować "ich" media, uciszyć wszystkich frajerów-prawników, krytykujących piwowskie reformy (i domknąć system), spacyfikować wszystkich artystów prezentujących lewicowy światopogląd, może w końcu uda się cały ten gorszy sort, zdrajców, niemieckie pachołki, pedałów, lewaków, żałosnych wykształciuchów z klatek-klitek w wielkich miastach, wszystkie feministki-aborcjonistki i w ogóle wszystkich tych nie-Polaków wyrzucić na margines życia publicznego. Cóż za radosny dzień, wreszcie nikt nie będzie dzielił rodaków i napuszczał ich na siebie nawzajem! :)
Brawo Polacy, jestem z was dumny, jestem dumny z bycia jednym z was! Takich wartości uczono mnie od dziecka. Skrajny cynizm i zakłamanie, pogarda dla rozumu, dla wykształcenia i drugiego człowieka, cwaniactwo i manipulanctwo - to jest to.
Tymczasem z większości wypowiedzi zwolenników PiS i Konfederacji od dawna bije nie tylko pogarda wobec prawa, uczciwości, tolerancji, elementarnej przyzwoitości czy poszanowania praw człowieka - bije z nich także nieskrywana satysfakcja z możliwości zatrucia życia ludziom o innych poglądach, bije pragnienie autentycznego pognębienia tych, którzy prezentują odmienne postawy.
A dziś rano "pogratulowałem" znajomemu z pracy (zagorzały "pisior") "zwycięstwa" i raczej się trochę pośmialiśmy przez kilka minut rozmowy, choć doskonale zna moje poglądy (bo się nieraz spieraliśmy). Myślisz, że jak się odwróciłem, to mnie opluł?
Powiedz Pietrus ile razy po przegranych wyborach dowiedzieliście się od nas, że jesteście debilami? Ile razy tutaj na forum spotkałeś się z naszej strony z pogardą po przegranych wyborach? Ile razy przeczytałeś, że jesteście hołotą ? Ile razy czytałeś jak się na was obrażaliśmy, bo śmieliście zagłosować nie tak jak byśmy tego chcieli? Pamiętasz jak zachowywaliście się po wygranych wyborach w październiku ubiegłego roku, jak szydziliście kpiliście, jak to szło? "Chodzi oto żeby wyli!" To miał być koniec historii, koniec PISu i jego zdziadziałego elektoratu nierobów na socjalu - czy coś podobnego mogłeś od nas wyczytać?
Prawakom, pisiorom, jak zawsze wolno więcej - na przykład tych, którzy głosowali "niewłaściwie" (nie na Batyra) porównywać do wojsk sowieckich w Polsce.
I nikt się nie oburza.
Jadczak ze Słowikiem nawet się nie zająkną, na ten temat.
Bukary - myślę, że od pewnego już czasu jesteś zwykłym pożytecznym idiotą PiS-u.
Via Tenor
jesteś zwykłym pożytecznym idiotą PiS-u
Muszę sobie chyba zrobić zrzut ekranu, wydrukować ten "pocisk" i pokazywać interlokutorom na jakichś posiadówach.
Mam wrażenie, Herr, że dzisiaj sobie zapętliłeś filmik z Hołownią płaczącym nad Konstytucją. Kac przejdzie, ale wstyd zostanie.
Bukary - myślę, że od pewnego już czasu jesteś zwykłym pożytecznym idiotą PiS-u.
Napisał koleś, który dwa posty wyżej struga ofiarę strasznego hejtu - ale gdy ty to robisz, to pewnie jest konstruktywna krytyka?
I tak od dekad, niczego się nie nauczyli. Zachowujecie się jak sekta.
Dobrze, że wszystkim zachwyconym porażką Trzaskowskiego kac nie grozi. Faktycznie - dosłownie uśmiechnięta Polska. :)
Pietruch
pewnie i tak mi nie odpowiesz, już się tutaj nauczyłam, że ze mną się w dyskusje nie wchodzi bo jestem babą po prostu, ale jedna rzecz mnie nurtuje...
...czy zauważyłeś, kiedy zrobiłeś się tak-bardzo-orto? ;)
Wydaje się, że patrzymy w tym samym kierunku, ale jednak.. no nie wiem, u mnie trochę jakbym czuła piasek w zębach, bo:
Tymczasem z większości wypowiedzi zwolenników PiS i Konfederacji od dawna bije nie tylko pogarda wobec prawa, uczciwości, tolerancji, elementarnej przyzwoitości czy poszanowania praw człowieka - bije z nich także nieskrywana satysfakcja z możliwości zatrucia życia ludziom o innych poglądach, bije pragnienie autentycznego pognębienia tych, którzy prezentują odmienne postawy.
Miewam podobne wrażenia bardzo często, ale zawsze sobie przypominam pewne hasła teraz już prawie służące jak wytrychy, np "wolność drugiego człowieka zaczyna się tam, gdzie kończy się moja" albo "nie kłóć się z głupim, bo sprowadzi cię do swojego poziomu i pokona doświadczeniem".
No ktoś tu musi być mądrzejszy, Pietruch. Tak po prostu.
Ja rozumiem twój żal tyłka, naprawdę :) Bo mam podobny. Ale - wygrała demokracja. Polska tak chciała. Uważam jednak, że zamiast gardłować, warto teraz przycupnąć i patrzeć. Czas pokaże, kto ze sceny zejdzie inepokonanym.
No ktoś tu musi być mądrzejszy, Pietruch. Tak po prostu.
Problem w tym, że właśnie dzięki temu naiwnemu podejściu rodem z podstawówki populiści zawłaszczyli narrację i przejęli rząd dusz, nie tylko w Polsce. Aby zło zatriumfowało, wystarczy, dobrzy pozostali bierni, czy jakoś tak.
Kiedyś dla pewnych skrajności i debilizmów miejsca w dyskursie publicznym nie było. I żeby nie pozostawiać wątpliwości - lewa strona też nie jest od nich wolna (stąd na zachodzie i nie tylko ukręciła na siebie bat, ale to jednak nie ta skala, bo nawet w USA skrajna lewica nie miała takiej większości, by przepchnąć swoją agendę na pełnej k..., choć była głośna i pewnych obszarach niestety skuteczna).
Nie odjeżdżaj, Pietruch. Bycie umiarkowanym nie jest naiwną gadką z podstawówki, to, że ktoś (np. ja) nie chce się radykalizować, w niczym mi nie uwłacza.
IMHO w demokratycznym państwie właśnie JEST miejsce dla skrajności i debilizmów, żeby ludzie w końcu sobie uzmysłowili, o co walczą i czego chcą. Na tym polega definicja demokracji. Że dany wybór nie jest zgodny ani z moim, ani z twoim, to nikogo nie interesuje - decyduje większość. Tak mówi konstytucja. Oczywiście możemy tu sobie pisać wysrywy do białego rana, ale po co? To i tak niczego nie zmieni. Szczególnie w mentalności Polaków, przyzwyczajonych do braku tolerancji, bo mentalność polska jest zasadniczo jedna (niezależnie od preferencji politycznych) - krzyczeć tak głośno, żeby innych zagłuszyć i przeciągnąć na swoją stronę. To się nazywa "syndrom klatkowy".
I wszystko dlatego, że jako naród jesteśmy niepewni. I to się jeszcze bardzo dłuuuuugo nie zmieni. Za dużo tu urosło kompleksów, animozji, żeby cokolwiek zdrowym zmysłem ogarnąć.
Nie odjeżdżaj, Pietruch. Bycie umiarkowanym nie jest naiwną gadką z podstawówki, to, że ktoś (np. ja) nie chce się radykalizować, w niczym mi nie uwłacza.
Oczywiście, że w niczym nie uwłacza. Poglądy centrowe, umiarkowane są najbardziej "zdrowe" i sam w zasadzie takie posiadam. Problemem jest to, że gdy skrajne opcje znowu dojdą do władzy, to nikt się na twoje poglądy nie będzie patrzył, tylko butem docisną cię do ziemi i wymuszą swoje rozwiązania. Ciężko powiedzieć, żeby konserwatywne rządy które mieliśmy cierpiały na nadmiar empatii, zrozumienia i poszanowania praw myślących inaczej niż oni. Światopoglądowo mieliśmy zamordyzm na pełnej.
IMHO w demokratycznym państwie właśnie JEST miejsce dla skrajności i debilizmów, żeby ludzie w końcu sobie uzmysłowili, o co walczą i czego chcą.
A wiesz, że co do zasady się zgadzam? Zmieniłbym tylko, że jest miejsce dla skrajności i debilizmów, żeby ludzie w końcu uzmysłowili sobie, czego NIE chcą. Z chęcią bym zobaczył wszystkich, jak pis z konfą przepychają skrajnie konserwatywne ustawy i jak będzie rósł opór społeczny i jak poleci ich poparcie w najmłodszych grupach wyborców. Bo co innego bez konsekwencji pudrować się w "wolnościowe" ustawy gospodarcze,a co innego być twarzą światopoglądowego reżimu.
OFC, że zgadzamy się co do zasady. Jednak wiesz, jest wbrew logice, by oczekiwać od konserwatystów chociażby akceptacji, ponieważ "bycie konserwatystą" a priori definiuje, że jesteś szczelny i zamknięty na wszystko, co inne od twojego. W rozumieniu semantycznym wszystko się zgadza.
Ja jestem wolnościowcem, a praktycznie lewacką *urwą (czego też o sobie nie wiedziałam, ale koledzy mnie tutaj uświadomili) i z ubolewaniem patrzę, jak żylety wchodzą na parkiet, jak się wszyscy zażynamy. Gorzej niż w zoo.
Musisz jednak pogodzić się z faktem (ja zresztą też), że atawistyczne zachowania wygrywają. Minimalnie, ale jednak. Taka jest rzeczywistość.
Przecież śledzisz ten wątek, widzisz chyba, jak było choćby kilka dni temu - jakieś sklonowane konta wypowiadające się w sposób co najmniej infantylny, przerażający input Qvetiego (co ciekawe, ten post już chyba poleciał, bo nie umiem znaleźć) - czy mnie to denerwowało? Bardzo. Ale w momentach ekscytacji staram się sobie powtarzać, że muszę być mądrzejsza niż małpa, bo tylko małpy lubią obrzucanie się gównem.
Jak pisałam Pietruchowi - ktoś tutaj musi być mądrzejszy. I nie ma to nic wspólnego z wykształceniem wyższym czy niższym, tylko ze zwykłą ludzką godnością i rozumieniem takich haseł, jak np "szacunek".
Ciekawa jest twoja uwaga o najmłodszym pokoleniu. Media donoszą i pokazują statystyki, upatrując się w tym jakiejś nowej fali, nowej nadziei na przełamanie duopolu. Ja nie jestem aż tak hurraoptymistyczna, bo wiem doskonale, i to po samej sobie, że poglądy ewoluują. Inaczej - z pewnych poglądów się wyrasta, wraz z wiekiem i doświadczeniem. Jestem ciekawa, czy za 10 lat ci aktualnie młodzi ludzie, będą reprezentować te same poglądy. Szczerze wątpię, ale może miło się zaskoczę.
No nie idzie, nie idzie. Biednemu zawsze wiatr w oczy...
https://x.com/PatrykSlowik/status/1929593121328742608
Czy Ty Bukary czerpiesz jakąś satysfakcję z dowalania ciągle koalicji? Przegrali na własne życzenie z dużą pomocą współkoalicjantów, którzy od pół roku walą jak w bęben w Tuska. Może gdyby z równą namiętnością atakowali PiS i zasypywali sejm ustawami, to może by nie zabrakło tego 1 %. Wszyscy jesteśmy w czarnej d.. ale Ty jako nauczyciel jesteś bardziej. Czarnek już tupta.Przeżyłem komunę, może przeżyję i Nawrockiego
Czy Ty Bukary czerpiesz jakąś satysfakcję z dowalania ciągle koalicji?
Koalicji? Nie. Czerpię przyjemność z dowalania idiotom, którzy nic nie zrozumieli, jak dostali po dupie, i nadal mają w nosie Polaków, a interesują się wyłącznie sobą i swoją częścią koryta.
Tak Bukary powinien siedzieć cicho zgodnie z mądrością etapu, czyli wszyscy morda w kubeł, bo Trzaskowski co prawda robił nielegalną kampanie, wykorzystywał państwowe środki, prezydenci robili mu uroczystości w czasie jego turne żeby nie musiał się rozliczać z tej kasy, cały aparat państwa pracował na jego wynik, lepiej, - Cała kampania była zrobiona tak, żeby oszukać centro prawicę, zmiana poglądów, porzucenie swojego tęczowego elektoratu, wstydzenie się progresywnej symboliki - bo tego wymagała mądrość etapu? i gdzie go to doprowadziło? ale po co o tym mówić? to nie dobra jest? Lepiej siedzieć cicho? Nie wyciągać wniosków, za dwa lata zrobić to samo próbując oszukać centroprawicę i znowu przegrać wybory?
Bukary nie jest w żadnej czarnej d..., bo wiele razy tutaj tłumaczył, że jego szkoła podlega bezpośrednio pod któreś z ministerstw. A poza tym trzepie coraz większą kasę na korepetycjach.
Via Tenor
O, widzę, Herr, że już w stronę jakiegoś Pegasusa demokracji walczącej zawiał wiatr historii? Teraz sobie ubzdurałeś, że "jestem pożytecznym idiotą PiS-u", bo czerpię jakieś benefity z prawicowych rządów?
Rzeczywiście, foliowa czapeczka to za mało. Tu już potrzeba jakiejś powłóczystej szaty i fikuśnej maski.
2x
Bukary - myślę, że od pewnego już czasu jesteś zwykłym pożytecznym idiotą PiS-u. Od siebie dodam, że nie chciałbym aby moje dziecko uczyło się w klasie w której jesteś nauczycielem polskiego lub co gorsza wychowawcą!!!
Jeżeli Bukary dorabia na korepetycjach to mam nadzieję, że jako prawdziwy patriota i gorący zwolennik Zandberga płaci podatki, oczywiście w skali progresywnej od każdej zarobionej złotówki oraz pełny ZUS
No już bez przesady, ja tylko wyprowadziłem kolegę z błędu i stwierdziłem prosty fakt, że możesz sobie pozwolić na luksus obojętności i matczakowania.
Z byciem tubą propagandową lewicowych symetrystów tego nie łączę, trochę mi jednak brakuje do rozmiłowanych w teoriach spiskowych prawicowców. :)
Via Tenor
LOL
Szukajcie dalej, panowie, może jakiegoś dziadka w Wermachcie mi znajdziecie!
Historia zatoczyła koło: w czasie poprzednich rządów Tuska byłem tu określany mianem "anty-Polaka", a teraz zostałem ukrytym "pisiorem". Dziw tylko bierze, że jesteście aż tak bardzo podręcznikowym przykładem tego, z czym rzekomo walczycie. Jak tylko coś nie idzie po waszej myśli, jak tylko ktoś ma czelność wytykać liberalnym politykom błędy, zaniedbania i kłamstwa, to od razu zaczyna się "ad personam", poniżanie, wyszydzanie, wywlekanie szczegółów z biografii osobistej albo zawodowej itd. Ewentualnie: "a u was biją Murzynów". Manolito ma rację: sekta. :)
Bukary, tu jesteś jednostką , ale utożsamiasz pewnie jakiś procent populacji, a wiedząc o jaką stawkę była gra cały czas walileś i walisz w koalicję nie dając jej nawet szansy na 4 lata rządów, skupiając uwagę na tym co teraz , a nie przestrzegając do czego możemy za chwilę wrócić. Jakby rząd spieprzył i nie dowiózł to w 27 byśmy ich pogonili, teraz to już jest pozamiatane.
Serio pytam o podatek od korepetycji i to w skali progresywnej, bądź konsekwentny jako zwolennik Zandberga. Ja płacę podatki od każdej zarobionej złotówki, nie mam żadnych ukrytych dochodów.
Jakie znowu ad personam? :D Obraziłem cię pisząc, że nie musisz się martwić reformami PiS? Sam przecież pisałeś, że nie będziesz miał gorzej niż obecnie. :)
Twojej aktywności też nie wolno skomentować? I to przecież głównie w kontekście stawki tych wyborów i ich konsekwencji! Ale już nie chce mi się powtarzać jak mantrę, że nie chodzi o wybielanie Tuska na siłę, bo wszystko trafia jak grochem o ścianę.
Nie rób z siebie takiej ofiary i attention whore, bo zwyczajnie nie wypada. :)
Klepiesz tutaj ostatnio od rana do nocy więcej niż Manolito i trumpf i dziwisz się, że ktoś odpisuje?
Ja nie uważam, że KO nie dało dudy przez ostanie półtora roku, ale czas na ich pogonienie był za dwa lata. teraz NA PEWNO nic nie zrobią, nic istotnego, choćby skały srały - pomijając kolejne transfery socjalne, tylko że ja nie uważam, by PiS jeszcze dał ludziom za mało. I tak kosztowało to nas grabież oszczędności i 18% pisflację (bo jest różnica miedzy nie podnosić, a podnosić na rympał, zresztą Tusk idzie tutaj w ślady PiS).
Na pytanie, co powinno dać KO ludziom ze wsi albo co im obiecywał Zandberg jakoś wymownie milczysz, niczym Manolito pytany o PiS.
[]Robert, to rozumiem, że nie należy krytykować nieudolnego rządu nierobów, bo może kiedyś weźmie się do roboty? Ty tak na poważnie? Po raz sto dwudziesty pierwszy Polacy mieli ot tak zaufać Tuskowi?
A co do źródeł moich dochodów i ewentualnej działalności gospodarczej, chyba nie oczekujesz, że się będę na forum spowiadał, a potem wysłuchiwał, jak jakiś Herr wywleka to, co kiedyś o sobie napisałem, żeby drzeć łacha? Powiem tylko tyle: wiele razy wypowiadałem się tutaj wbrew swojemu egoistycznemu interesowi, a na rzecz interesu publicznego. Nawet w ostatnich tygodniach. Nie będę więc udowadniał, że nie jestem wielbłądem.
teraz NA PEWNO nic nie zrobią, nic istotnego, choćby skały srały
No popatrz, a przed chwilą Tusk zapowiedział, że biorą się na poważnie do roboty. Hmm...
Na pytanie, co powinno dać KO ludziom ze wsi albo co im obiecywał Zandberg jakoś wymownie milczysz
Czy ty mnie zapytałeś właśnie, co liberałowie powinni zaoferować ludziom, których do tej pory pomijali w swoich programach wyborczych albo którym rzucali piaskiem w oczy? Może podniesienie wieku emerytalnego, obniżenie składki zdrowotnej, umowy śmieciowe, słabą waloryzację świadczeń albo zamrożenie pensji minimalnej? Co zaś do Razem: w programie tej partii znajdziesz niewiele postulatów związanych bezpośrednio z mieszkańcami wsi (walka z wykluczeniem komunikacyjnym, infrastruktura społeczna i usługi publiczne, amortyzacja skutków transformacji), chyba że weźmiemy pod uwagę w ogóle efekty niwelowania nierówności społecznych dla społeczności wiejskich. Więcej jest w stanie ugrać Razem w mniejszych miasteczkach, gdzie również liberałów się nie trawi, a gdzie część postulatów lewicowych (oprócz wskazanych wyżej np. ład przestrzenny i rozwój spółdzielczości mieszkaniowej poprzez uwolnienie gruntów SP, prawa pracownicze, zwiększenie nakładów na służbę zdrowia, szkolnictwo itd.) może trafić na podatny grunt.
No, wybory prezydenckie były doskonałą okazją, by zacząć go krytykować na pełnej k... teraz to wezmą się do roboty, a Nawrocki wszystko podpisze!
Nagle zacząłeś wierzyć Tuskowi? Niezły fikoł!
W sumie jak z takim podejściem można krytykować nieudolność KO? Strategia po zbóju, szachy 25D. :D
Niezły wątek personalny się tu zrobił. A ja chciałem tylko napisać, że sprawa powinna zostać wyjaśniona a winni napiętnowani. Nie powinno się zniżać do takich środków.
Wiem, że #nikogo, ale i tak spróbuję.
Doczepiłam się Pietrusa, to doczepię się i Bukarego. Wy w ogóle ogarniacie, Panowie, co się z wami stało? Czy ja nie ogarniam? "Znam" was obu od wielu lat, ale chyba przeoczyłam moment radykalizacji...
Ciarki mnie przeszły, że Bukary to już sypie linkami jak lutz.
To sprawiedliwe, Bukary, że rąbiesz równo i PiSowców i POwców, ale czy już zauważyłeś, że zaczynasz się odklejać i zandbergizm chyba wszedł za mocno? "No nie poznaję człowieka".
Megera, a przeoczyłaś też ten moment, kiedy Tusk po raz kolejny (palców u dłoni zabraknie do liczenia) oszukał Polaków, choć otrzymał wyjątkowo wysoki kredyt zaufania? Chyba pora już zwijać na różne sposoby duopol i szukać jakichś alternatyw, nawet jeśli wciąż znajdują się w powijakach. Ileż razy można przerabiać to samo, poddawać się wzmożeniu moralnemu, przeżywać na nowo koniec świata i koniec demokracji, a zarazem (znowu) oczekiwać innych rezultatów niż wcześniej?
Bukary
po pierwsze dziękuję za odpowiedź, bo już się naprawdę bałam, że moje zdanie większość ma w ignorze albo stosuje "braunizm" - a wtedy to wiesz, co by było. Musiałabym znaleźć wieszak, który poharata forum ;) Albo przynajmniej parasolkę.
Ileż razy można przerabiać to samo, poddawać się wzmożeniu moralnemu, przeżywać na nowo koniec świata i koniec demokracji, a zarazem (znowu) oczekiwać innych rezultatów niż wcześniej?
Hm, współczesna historia Polski pokazuje, że... w nieskończoność ;)
Wyjaśniając, mnie się ten duopol też nie podoba. Właściwie mogłabym powiedzieć "głosowałam, ale się nie cieszyłam". OFC widziałam statystyki z pierwszej tury, że najmłodsze pokolenie myśli praktycznie innymi kategoriami. Myślę sobie jednak, że to jeszcze naprawdę sporo czasu potrzeba, żeby zacząć mówić o czymś realnym. A ja się wolę lokalizować w teraźniejszości. Wiem, jest to asekuracyjne i lękliwe, ale po prostu - nie stać mnie na donkiszoterię, patrząc na aktualne realia.
nie stać mnie na donkiszoterię, patrząc na aktualne realia
Niektórych stać i dlatego niektórzy w ostateczności zmieniają coś więcej niż tylko temperaturę wody w kranie. ;)
Tak Bukary powinien siedzieć cicho zgodnie z mądrością etapu, czyli wszyscy morda w kubeł, bo Trzaskowski co prawda robił nielegalną kampanie, wykorzystywał państwowe środki, prezydenci robili mu uroczystości w czasie jego turne żeby nie musiał się rozliczać z tej kasy, cały aparat państwa pracował na jego wynik,
Tak szczerze to jak to samo (tylko na większą skalę) robił PiS to ty siedziałeś cicho i udawałeś, że nic się nie dzieje, ewentualnie relatywizowałeś i rozmydlałeś temat powtarzając spiny rodem z Saloniku Ziemkiewicza i tygodników Kranowskich. Więc o czym jest ten twój post? Bo jeśli chcesz wykazać, że Bukary zachowuje się przyzwoicie punktując błędy koalicji (co jest prawdą) to tylko jeszcze bardziej ośmieszasz siebie samego.
Herr Pietrus natomiast powinen chyba ze dwa razy przeczytać to co sam napisał trochę wyżej Kiedyś dla pewnych skrajności i debilizmów miejsca w dyskursie publicznym nie było. Myślę, że gdyby zasada za którą tęskni nadal obowiązywała to jego postów również byśmy nie oglądali :)
Via Tenor
To jest niesamowite, jaka odklejka tu poszła.
W sumie bardziej niesamowite jest to, że wystarczy trochę ponarzekać (słusznie) na nieudolność KO i już się jest PiSiorem xD
Chyba musisz stworzyć prywatny wątek, jak Soul ;)
MaBo-s - którego zacytuje, bo gdzież mi tam, debilowi, do niego :) - napisał
Na pewno nie wiedzą tego Tusk i liberałowie. Trudno wygrać wybory w kraju, gdzie 70% ludności mieszka na wsi i w małych miastach jeśli nie proponuje się im nic konstruktywnego programowo i przez całe lata ignorowało je w nawet przekazie medialnym.
Cieszę się zatem, że przyznajesz, Bukary, iż Zandebrg też nie ma na prowincji czego szukać, bo w sowim programie tak on, jak i Razem, nie mają jej wiele do zaoferowania. Gdona podziwu szczerość. :)
Cieszę się zatem, że przyznajesz, Bukary, iż Zandebrg też nie ma na prowincji czego szukać, bo w sowim programie tak on, jak i Razem, nie mają jej wiele do zaoferowania. Gdona podziwu szczerość.
Jak zwykle, przesadzasz. Po pierwsze, wyżej napisałem, że nawet w tym momencie coś tam ma jednak do zaoferowania. Można na tym budować program, który jeszcze lepiej trafia w konkretne problemy prowincji. Nie bez powodu Razem rozpoczęło intensywne formowanie struktur w Polsce B, choć to nigdy nie będzie partia "wiejska" (bądźmy poważni). Po drugie, prospołeczne (emerytury, minimalna, transfery itp.) czy "godnościowe" (inwestycje) postulaty PiS-u, które zyskują poklask na prowincji, nie są obce Razem, a są kompletnie niekompatybilne z tym, jak rzeczywistość postrzegają liberałowie (chyba że kontynuują politykę PiS-u, udając, że tak nie jest). Zwłaszcza że Razem zamienia się w lewicę, która stawia nie tyle na kwestie światopoglądowe, ile społeczne (nierówności, różne rodzaje wykluczenia, służba zdrowia, usługi publiczne, prawa pracownicze itd.).
Podejrzewam, że Razem na prowincji nie będzie nigdy którąś z dominujących sił, ale mimo wszystko część wyborców z mniej zurbanizowanych obszarów kraju może przychylnym lub neutralnym okiem spojrzeć w przyszłości na pewne postulaty Zandberga czy w ogóle lewicy. Razem jest na razie w procesie pozyskiwania funduszy i kształtowania partii. W perspektywie najbliższych lat walka nie toczy się o to, żeby Razem zwyciężyło w wyborach (np. pozyskując też istotną część prowincji, co jest raczej niemożliwe nawet w dłuższej perspektywie), ale o to, żeby stało się chociaż istotną częścią koalicji. Bo jedynie wówczas możemy marzyć o tym, że unikniemy wieloletnich rządów prawicy. Skoro więc tak rozdzierasz szaty i płaczesz nad przyszłością Polski w objęciach Kaczyńskiego i Konfederacji, to radzę kibicować Razem, ale równocześnie krytykować partię Zandberga tam, gdzie popełnia błędy, które mogą zniweczyć wskazaną wyżej strategię. Bo lepiej konstruktywnie krytykować, niż (jak pewne osoby w tym wątku) bawić się w grę pozorów, bo taka jest akurat teraz wymagana "mądrość etapu".
Nie wiem zatem, czemu wykorzystujesz Razem do zbijania moich argumentów na temat PO. Sprawa PO to inna para kaloszy, bo w tym momencie partia Tuska musi mocno zaadresować problemy prowincji, jeśli chce utrzymać pozycję wiodącej siły politycznej w Polsce, która stanowi trzon ewentualnej koalicji. I nie antagonizować przy tym za bardzo swojej bazy. No i chociaż w pewnym stopniu odzyskać wiarygodność (czego Razem robić nie musi). Wiem, że balansowanie między "proletariatem" a "burżuazją" jest trudne (bo nie warto też antagonizować zwolenników lewicy), ale dla wyborców liczy się u władzy sprawczość. A Tusk przespał ostatnie lata, choć to Zandbergowi przykleja się śpiulkolotową gębę.
Dlaczego pisowska ciemnota świętuje porażkę Trzaskowskiego, a nie tryumf swojego wybrańca (sutenera i gangusa)?
Posty takie jak Twój i [965] pokazują, że gdyby odpowiedź na takie i podobne pytania trafiła ludzi z plemiona KO prosto w twarz i przy okazji kopnęła ich soczyście w rzyć, wciąż by "nie rozumieli". Kuriozalne wyparcie, ściana emocjonalno-mentalna.
Via Tenor
Kuriozalne wyparcie, ściana emocjonalno-mentalna.
Powinna być chyba jakaś przymusowa relokacja na kilka miesięcy na wieś dla mieszkańców miast. Jakby nawet przez krótki czas pomieszkali obok tego "motłochu", który głosuje na Nawrockiego, i zobaczyli, że sąsiedzi potrafią np. bezinteresownie sobie pomagać, choć mają inne poglądy, to może niektórzy by zrozumieli, że nie taki diabeł straszny, jak go malują. ;) (Choć nie przeczę, że wszędzie można trafić na skurwysyna).
Czy to przypadkiem nie Trzaskowski wzywał do pojednania?
Czy to przypadkiem nie Trzaskowski wzywał do pojednania?
Ponoć wzywał. A jednak demos dał większą wiarę apelom nawet gardzącego demokracją i PiSem Korwina.
I tu znowu się z Tobą Bukary nie zgodzę. Moja mama mieszka na wsi obok właśnie takich "dobrych" ludzi, którzy nic nie wiedzą o świecie, a na pytanie na kogo i dlaczego głosują, to jest odpowiedź bo usłyszeli, że tak trzeba w kościele albo pod kościołem. Jeden sąsiad trzyma zimą na krótkim łańcuchu psa w starej pralce bez odrobiny słomy, a drugiego wyje godzinami z głodu i pragnienia w 30 stopniowym upale.
Przecież nie pisał o patologii a o zwyczajnej serdeczności, która w ludziach jest bez względu na preferencje polityczne.
A skoro wiesz o tych psach to może zwróciłeś im uwagę, albo przyniosłeś koc, słome lub materac?
[]Robert, widzisz, a u mnie w zeszłym tygodniu sąsiad "pisior" robił za hydraulika przez dwie godziny, bo "prawdziwego" nie mogłem znaleźć. Nie chciał żadnej zapłaty. Inny sąsiad z kolei (bardziej "konfederata"), jak odśnieża u siebie traktorem, to i u mnie zazwyczaj przejedzie z dobroci serca. Nie chce nic w zamian, choć jak mogę, to też mu w czymś pomagam. Obaj są z "klasy robotniczej" i doskonale wiedzą, jakie "inteligent" ma poglądy.
Wam się naprawdę wydaje, że połowa Polaków to jakieś patusy, które męczą zwierzęta?
Ja nadal jestem jestem ciekaw, co Potężny Duńczyk oferował w kampanii tym biednym mieszkańcom wsi i dlaczego tak gremialnie na niego nie głosowali, skoro wsłuchuje się w głos ludu i nie jest z obozu Tuska.
PKS-y w taktach co godzinę? (Z kierowcami z Pakistanu? A może autonomiczne Izery - o panie, bez cienia ironii, byłby prawdziwy skok cywilizacyjny!)
I jakim cudem tak przyzwoici, serdeczni ludzie zagłosowali na takiego patusa? Aż tak boją się tej fali imigrantów w miastach, czy może tego, że niemiecki graf ich wieś wykupi?
Żebyś wiedział, że mama reaguje na to i ma sposób na takich katoli, którzy znęcają się nad zwierzętami w imię czyń ziemię sobie poddaną.
U sąsiada, sołtysa zresztą wisi plakat Mentzena i od około roku hasło precz z zielonym ładem. Na pytanie dlaczego nie wywiesił go jak to wprowadzał Wojciechowski, to twierdzi że to platforma wprowadziła
Bukary, fajnie, że masz porządnych sąsiadów. Ale chyba trochę idealizujesz polską wieś, jakby była jednym wielkim sąsiedzkim grillem. Tylko, że ta sama wieś często przedmiotowo traktuje zwierzęta, ma antynaukowe poglądy, twierdzi, że osoby LGBT to chorzy umysłowo podludzie, których trzeba leczyć itd. Więc może nie róbmy z tego obrazu aż takiej sielanki, bo rzeczywistość bywa bardziej złożona.
Nie no, doskonale pamiętam, jak Buakry, pomstując na prawicowy zaścianek, wielokrotnie tutaj pisał, że np. pranie bab jest na Podhalu na porządku dziennym. Ale to w domu, a tak ogólnie to jednak trawę pomogą skosić, siano zebrać - w gruncie rzeczy porządni ludzie.
No i fasiągi okazały się tańsze od busów Tuska, także ten, pozamiatane...
chyba trochę idealizujesz polską wieś
Nomen omen: chochoł. :) Temat dotyczy postulowanego przez pewnych polityków "pojednania" dwóch plemion, a nie praw zwierząt czy przemocy wobec kobiet.
Słabo wam idzie polemika, panowie. Wiem, że trudno ten klasizm zabić w sobie i nawet was nie wzywam do jakieś psychomachii, bo w sumie można się przynajmniej poboksować w kisielu dla rozrywki.
Powinna być chyba jakaś przymusowa relokacja na kilka miesięcy na wieś dla mieszkańców miast. Jakby nawet przez krótki czas pomieszkali obok tego "motłochu", który głosuje na Nawrockiego, i zobaczyli, że sąsiedzi potrafią np. bezinteresownie sobie pomagać, choć mają inne poglądy, to może niektórzy by zrozumieli, że nie taki diabeł straszny, jak go malują. ;)
No tak, zapomniałem że Bukary miał to szczęście, by jako jeden z nielicznych zobaczyć miasto i wieś :)
Mam rodzinę na wsi, dla nich Trzaskowski to po prostu pedał. Mam koleżków w mieście, mógłbym za nimi skoczyć w ogień (to odnośnie tej bezinteresownej, sąsiedzkiej pomocy ;), ale PiS tak ich nastraszył LGBT i uchodźcami, że przy wyborach czytałem fikołki takiego rodzaju ->
Kolejna trafna diagnoza przyczyn porażki:
https://x.com/300polityka/status/1929442011431547152
:P
A na planecie Ziemia:
https://x.com/mmzawisza/status/1929611626342502753
Może byście skończyli kopać leżącego - z naciskiem na: może. ;)
PS. Powoli do nich zaczyna docierać. Cóż za błyskotliwa refleksja posła Szczerby. Normalnie, polać mu. Trochę im to czasu zajęło. Może korzystają z IE.
a'propos głosowania w 2 turze: https://www.youtube.com/watch?v=efsO2sX6NHA ...browsers ;)
Geniusz z tego Szczerby. Bardzo dogłębna analiza ;) Wygląda na to, że w 2027 przy okazji wyborów parlamentarnych nie będzie co zbierać. Chyba, że ten mocno nieudolny rząd wcześniej sam upadnie. Nie jestem pewien czy otrzyma wotum zaufania. Coraz mocniej słychać głosy niezadowolenia w tej "koalicji".
Pani poseł w punkt.
Pokusa, by obiecać wyborcom np. nowe świadczenia albo obniżki podatków, może okazać się dla rządu nie do odparcia.
No niech tylko spróbują coś w końcu zrobić dla ludzi! ...Społeczeństwo im tego nie daruje i przy najbliższych wyborach rozliczy. Na przykład nie daj boże podwyższą kwotę wolną od podatku. SKANDAL - przecież wtedy PKB może w wieloletnich założeniach makroekonomicznych na lata 2025-29 skoczyć z 5,6 na 6,4%. To będzie nie do udźwignięcia przez Państwo. To wie każdy obywatel. ;)
https://wiadomosci.wp.pl/2-0-dla-kaczynskiego-lawina-komentarzy-po-slowach-tuska-7163450631916256a
Rząd Tuska jest jak student 4 roku przygotowujący się do sesji - od jutra zabieram się do nauki. ;)
Rząd Tuska jest jak student 4 roku przygotowujący się do sesji - od jutra zabieram się do nauki. ;)
Aż mi się przypomniało:
https://x.com/RazemKrakow/status/1929590573201060000
Dalej napędzajmy PKB konsumpcja, najwyżej będzie sraka jak na początku tego roku, teraz cudem w kwietniu obiła sprzedaż w cenach stałych, więc jest sukces.
To o czym pisałem wcześniej, zaczyna się suwartowanie. Czuć powrót PiS do władzy i trzeba będzie jakoś żyć i spłacać kredyty. Kto bardziej dowali Tuskowi to ma większe szanse na przyszłe reklamy ze SSP
Paradoksalnie Tuskowi może się opłacać wrzutka z jakąś duża obniżka przed wyborami w 2027. Choćby po to, żeby zostawić PiS pusta kasę. Mam nadzieję że się choćby tego w końcu nauczył.
A co do suwartowania, na fali wygranej Nawrockiego zaraz zobaczymy fale wsparcia.
Paradoksalnie Tuskowi może się opłacać wrzutka z jakąś duża obniżka przed wyborami w 2027. Choćby po to, żeby zostawić PiS pusta kasę. Mam nadzieję że się choćby tego w końcu nauczył.
No jak będą się tak brać do roboty jak robili to od początku kadencji, to i dekady może zabraknąć na jakąś męską decyzję. Poza tym nie wiem czy są na tyle ogarnięci aby wpaść na taki pomysł.
Osobiście jako rodzynek na 2027 r. przygotowałbym obniżkę VATu na 22%. Ciekaw jestem jakby pis z tego wybrnął. :D
Osobiście jako rodzynek na 2027 r. przygotowałbym obniżkę VATu na 22%. Ciekaw jestem jakby pis z tego wybrnął. :D
Generalnie cokolwiek co obiecywał Nawrocki, czego podpisania nie będzie mógł odmówić bez przyznania, że kłamał w kampanii, będzie dobre. A jeśli będzie to w stanie z opóźnionym zapłonem wysadzić budżet, tak żeby wyborcy wiązali to z PiSem, to byłoby najlepiej.
Niestety też boję się, że w KO są za głupi na takie zagrywki. Oni dalej myślą, że uczestniczą w dżentelmeńskich pojedynkach, gdzie obowiązują jakieś zasady. Prawda jest taka, że co by nie zrobili teraz to w 2027 r. przegrywają. Dwa lata to za mało na odwrócenie obecnych makrotrendów prawicowo-publicystycznych i rebranding partii. To co mogą jednak zrobić to zostawić PiSowi takie pole minowe, żeby musieli gasić co chwilę jakiś pożar i wprowadzać podwyżki podatków, itp.
PO teraz powinno celować w wybory prezydenckie 2030 r., robiąc z Nawrockiego blokującego sensowne zmiany, a potem wrzucając na 3 lat PiS na pole minowe. Jeśli w międzyczasie przygotują sobie 2-3 potencjalnych kandydatów to mają szanse zgarnąć prezydenta i w 2031 r. odzyskać parlament. Tylko znów, KO jest za głupie na to. Ktoś pisał to tutaj albo w innym wątku, a niedawno w mainstreamowym artykule to potwierdzono, że KO miały analizy i doradztwo PRowe odnośnie tego co należy zrobić, tylko myśleli, że wiedzą lepiej i robili po swojemu.
Oni dalej myślą,
Czy Ty aby nie masz o nich zbyt dobrego zdania? ;) Po tym co się działo to nie jestem przekonany, że tak do końca myślą.
Mi się wydaje, że w dalszym ciągu będą wyznawać religie niedasizmu i markowania roboty. Ale takiego markowania pracy nie da się udawać w nieskończoność. Nawet w najbardziej chaotycznej korpo jakim jest Państwo w końcu się poznają. Wynik wyborów pokazuje, że już się poznali. Na razie wyborcy pokazali żółtą kartkę, za dwa lata mogą pokazać czerwoną.
VAT na 20%, 60k albo i więcej kwoty wolnej... Tak, to jedyna sensowna strategia, rozwalić budżet już naprawdę doszczętnie i tak, by tym razem wypali prosto w mordę PiS-owcom... Tylko że PO raczej na to nie pójdzie, bo nie tylko jest za głupie, ale pewnie wciąż zbyt odpowiedzialne - ot, choćby złomówka po czymś takim znowu wylądowałaby na dnie...
Osobiście jako rodzynek na 2027 r. przygotowałbym obniżkę VATu na 22%. Ciekaw jestem jakby pis z tego wybrnął. :D
Właśnie chodzi o to, że oni nie muszą z niczego wybrnąć. Załóżmy, że Tusk obniżyłby w 2027 r. VAT do 22%, podpisałby nawrocki. Wiesz jaki miałbyś spin w mediach i czym byłby zasrany cały Internet? Że to pis obniżył ten podatek i wszędzie latałoby zdjęcie nawrockiego podpisującego kwit.
Skoro prawica jest w stanie wykreować alternatywną rzeczywistość, którą jak mantrę powtarzają konserwatyści również na tym forum, że to Tusk wprowadził Zielony Ład. Zweryfikować tą informację można w 5 sek. - w 2019 roku morawiecki podpisał Zielony Ład. Ale masz mnóstwo propagandowych postów tutaj, gdzie ludzie twierdzą że wprowadził to Tusk. I wiesz co? Duża część z nich w to autentycznie wierzy :)
Witamy w roku 1984! :D
Ale jak to? PiS-owi nie wolno było "rozwalać budżetu", bo to działanie na szkodę Polski? Ale można doradzać PO, żeby "budżet rozwaliła", bo to leży w interesie Polski?
A jeszcze w zeszłym tygodniu taktyka "na złość mamie odmrożę sobie uszy" była w tym wątku krytykowana i wyśmiewana.
Ależ to się wszystko szybko zmienia...
Ale jak to? PiS-owi nie wolno było "rozwalać budżetu", bo działa na szkodę Polski? Ale można doradzać PO, żeby "budżet rozwaliła", bo to leży w interesie Polski?
Ja to bardziej odebrałem jako stwierdzenie, że skoro Polacy przyklaskują takiemu sposobowi prowadzenia polityki (w końcu poparcie pis nie wzięło się znikąd) to dlaczego mamy się ograniczać tylko do jednej partii?
Odwrócę pytanie - skoro pis prowadził politykę rozdawniczą tylko pod kątem propagandowego wizerunku, bez zwracania uwagi na koszty finansowe i polityczne to dlaczego mamy odmawiać możliwości prowadzenia takiej polityki Tuskowi skoro Polacy potwierdzili, że to jest to czego od rządów oczekują?
Zwłaszcza, że Tusk już raz próbował prowadzić w miarę odpowiedzialną politykę, np. poprzez zwiększenie wieku emerytalnego, a Polacy powiedzieli, że tak to się nie będą bawić.
Ależ chętnie odpowiem. Nie mam nic przeciwko temu, żeby Tusk "budżet rozwalał", bo jakoś PiS budżetu nie "rozwalił", choć wszyscy liberałowie twierdzili niegdyś, że wskutek prospołecznych transferów Kaczyńskiego będziemy tutaj mieli drugą Grecję (a staliśmy się podobno "tygrysem Europy"). Taka to była "odpowiedzialna" polityka Tuska zwana też "vincentyzmem". I ludzie doskonale zapamiętali zaciskanie pasa na głodnym brzuchu.
50% skumulowanej inflacji za czasów PiS i rekordowy deficyt to mało! Chcemy wincyj!
No, skoro PiS niczego nie rozwalił, to skąd nagle to czepialstwo, Bukary, że złośliwie proponujemy robienie czegoś złego? Ba, ty jak widzę uważasz, że polityka gospodarcza PiS w całości była słuszna - po co więc kolejny żałosny fikoł w twoim wykonaniu i udawanie, że nie rozumiesz kontekstu postów, które komentujesz?
Ależ chętnie odpowiem. Nie mam nic przeciwko temu, żeby Tusk "budżet rozwalał", bo jakoś PiS budżetu nie "rozwalił", choć wszyscy liberałowie twierdzili niegdyś, że wskutek prospołecznych transferów Kaczyńskiego będziemy tutaj mieli drugą Grecję (a staliśmy się podobno "tygrysem Europy"). Taka to była "odpowiedzialna" polityka Tuska zwana też "vincentyzmem". I ludzie doskonale zapamiętali zaciskanie pasa na głodnym brzuchu.
Z tym się całkiem nie zgodzę. Po pierwsze, tak już wspomniał Herr, olbrzymie zadłużenie i skumulowana inflacja, to jest wprost wynik rządów kaczyńskiego, który według mojej oceny kwalifikuje się pod "rozwalenie gospodarki". Paliwo po ~8 PLN, skumulowana inflacja z czasów rządów pis wynosząca ~50%, ogromne zadłużenie, rozbuchany do granic możliwości socjal, którego się nie pozbędziemy - to są realne problemy, które zawdzięczamy pisowi.
To, że statystyczny Kowalski nie rozumie, że wiek emerytalny trzeba podnieść spowodowało później właśnie szyderę na Tuska, który próbował lekko sytuację poprawić. Jeśli sądzisz, że długodystansowo na rozdawniczej polityce zajedziemy i że sytuacja ekonomiczna kraju jest dobra, to ja uważam że się mylisz.
No zaraz, zaraz... Jeszcze nieco ponad tydzień temu wrzucano tutaj okładkę "The Economist", a Tusk się chwalił wszem i wobec, że jesteśmy postrzegani na świecie jako potęga gospodarcza. Premier zatem nie wie, co się tak naprawdę dzieje z tym krajem? Dobrze, że choć tutaj można uzyskać sensowną wiedzę.
Aż się przypomina pewne bingo i pewna pani minister....
https://x.com/fiat_money/status/1925875842975948993
https://x.com/fiat_money/status/1925874661922906461
Nie jestem zwolennikiem takiego rozwiązania i wywieszania białej flagi. Już widziałem w 19.30 postulat 22% vat. Nie moment tu na kreślenie scenariuszy PR-owych.
Te 22% wcale nie muszą być gorącym kartoflem. Nie wiem czy KO odzyska wiarygodność do wyborów, pożyjemy zobaczymy.
Teraz kolejna kwestia. Dlaczego KO nie uderza kwitami pegasusa w obóz ZjeP?
Można jeszcze grać na poróżnienie Nawrockiego z pisem, aby im się zerwał ze smyczy.
Kasrkin, Skoro twierdzisz, że co teraz KO nie zrobi to pis przekuje na swoją korzyść i narrację, to może od razu "sztandar wyprowadzić" i na Madagaskar.
W kontekście wyborców prawicowych? Tak, ponieważ ich nie przekonasz faktami, dla nich liczy się to, jaki przekaz powieli propaganda, a nie jak sprawa wygląda w rzeczywistości. Skoro tak prosta rzecz jak sprawdzenie kiedy i kto podpisał Zielony Ład przerasta elektorat prawicowy, to bardziej skomplikowane rzeczy jak podatki po prostu do nich nie trafią.
Teraz kolejna kwestia. Dlaczego KO nie uderza kwitami pegasusa w obóz ZjeP?
Patrz wyżej. Dla elektoratu prawicowego to jest abstrakcja, a nawet jak już ktoś będzie sobie zdawał sprawę co to rzeczywiście znaczyło to część i tak to sobie zracjonalizuje, bo podsłuchiwali Tuska. Tusk=zło, więc każda walka ze złem jest usprawiedliwiona. Ba, części wyborców pis to pewnie nawet imponuje, bo pokazuje siłę ich partii. Co z tego, że jest to w zasadzie największa afera w nowożytnej historii Polski?
Pokładasz zbyt dużą wiarę w możliwość odbicia elektoratu pis przez Tuska. Jedyne co udało się uzyskać to demobilizacja ich elektoratu wystarczająca do odebrania im władzy, ale do tego trzeba było dwóch kryzysów (COVID i olbrzymia inflacja) oraz 8 lat ciągłych afer wypływających praktycznie codziennie. A efektem i tak było poparcie na poziomie ~30%.
Można jeszcze grać na poróżnienie Nawrockiego z pisem, aby im się zerwał ze smyczy.
To też się nie uda. nawrocki zawdzięcza pisowi całą swoją karierę polityczną i swój byt. Co takiego może mu zaproponować Tusk? Zapominasz też, że kaczyński nie wybiera ludzi na chybił trafił, tylko na stanowiskach ustawia tych, których może kontrolować.
Będzie miał się okazję wykazać. Wiem ta moja naiwność została jako wiara w ludzi. Chciałbym żeby Szaweł okazał się Pawłem.
No, to faktycznie niezłe jaja, przyznaję rację.
Szkoda, że Nawrocki nie podpisze katastralnego, bo jest szansa na wprowadzenie. :)
https://x.com/MarcinTorz/status/1929516251782533528
Jakby Nawrocki podpisał kataster to szacun, tylko kto w sejmie to przyklepie
Szkoda, że Nawrocki nie podpisze katastralnego.
Za to Trzaskowski na pewno by podpisał. Razem (jak zapowiedział) z dopłatami dla deweloperów oraz obniżeniem składki zdrowotnej dla przedsiębiorców.
https://x.com/_mkonieczny/status/1929426677802696810?t=y7XaOs8XJ_c0h5c3NMqzsA&s=19
Co ma do zaoferowania Polsce PiS? Dla sąsiada pytam
Polsce nic, ale swoim wyborcom dużo... socjalu :)
A po tym, jak im zapuszkowali na chwilę Kamińskiego i Wąsika, może nawet Teatr Telewizji wróci na antenę ;)
Raz pokazali, że jak powiedzą, że dadzą, to dadzą. To wystarczy.
Proste -> Tarczę świętego Jarosława:
- g*je, lepiej chowajcie się w domach, nawet nie myślcie o wspólnej przyszłości,
- 27:1 - liżmy dupsko Amerykanom, Europa nie istnieje,
- powstrzymanie hord z Afryki, Azji i wschodu - Polska dla Polaków (no chyba że ktoś zapłaci, to zapraszamy)