Forum Gry Hobby Sprzęt Rozmawiamy Archiwum Regulamin

Forum: Dlaczego tak duzo ludzi wymienia/ sprzedaje konto GW2?

01.03.2013 14:31
1
zanonimizowany858571
9
Generał

Dlaczego tak duzo ludzi wymienia/ sprzedaje konto GW2?

...ta gra jest az tak slaba? Na forum pelno watkow w stylu "sprzedam konto GW2", "zamienie konto GW2 na Diablo 3" etc...Nie ma co robic po wbiciu max levela czy co?

01.03.2013 14:33
Reavek
2
odpowiedz
Reavek
140
Koza

".Nie ma co robic po wbiciu max levela czy co?"

EOT.

01.03.2013 14:33
3
odpowiedz
Child of Pain
192
Legend

Słaba... Może po prostu komuś sie nie podobała? Diablo 3 wcale nie chca wymienic albo sprzedac co?
[2]
Jest co robic tylko nie w mniemaniu graczy Wowa czyli zwiekszaniu cyferek na itemkach albo raidach.

01.03.2013 14:37
Reavek
4
odpowiedz
Reavek
140
Koza

...a co jeśli nie jestem graczem WoWa i po wbiciu max lvla w GW2 stwierdzam że totalnie nie ma co robić, a 'dungeony' to straaaaaaszna nuda? Dodam że grałem z 8 znajomymi i każdy swtierdził to samo i juz z 2 miesiace nie graliśmy + tylko jeden z nas grał w WoWa i to dobrych parę lat temu.

Więc baw się w ogólnik dalej, a gra i tak jest słaba* :*

*do max lvla bawiłem się dobrze, później lipa.

01.03.2013 14:42
5
odpowiedz
Child of Pain
192
Legend

Dungeony, fractale, craftowanie, explorer,jumping puzzle, szukanie skinow niekoniecznie za dungeony, pvp i WvW. Nie, nie ma co robic zwlaszcza w porownaniu do jedynki.

01.03.2013 14:50
Thermometrr
6
odpowiedz
Thermometrr
132
out of space

Child of Pain - taka rozmowa nie ma sensu, do niczego nie prowadzi. Ty wiesz swoje, on wie swoje. Nie wiesz przecież, że na GOLu wszyscy są ekspertami w każdej dziedzinie i jeżeli komuś się gra nie spodobała, to znaczy, że jest słaba?

Ja powiem jedynie, że na grę czekłąem dośc długo i end - game nie jest rzeczywiście dla hardkorowych graczy MMO, którzy uwielbiają przesiedzieć w jednym dungeonie 5000h by uzbierać dobry sprzęt. To jest gra dla ludzi, ktorzy wracają z pracy/szkoły i chcą odpocząć mile spędzając czas w grze, a nie farmić 10 godzin dziennie gear.

Reavek - jeżeli po wbiciu 80 lvl od razu odłożyłeś grę to powiem Ci, że bardzo mało w niej zobaczyłeś, więc Twoja opinia nadaje się do...

01.03.2013 15:06
7
odpowiedz
Child of Pain
192
Legend

Najlepsze stwierdzenie, ze nie gra w WoWa ale mysli identycznie czyli endgame to tylko dungeony i raidy.

01.03.2013 15:23
Reavek
👍
8
odpowiedz
Reavek
140
Koza

Kółeczko wzajemnej adoracji <3 Jakie to słodkie. We 2 fajniej :*

Reavek - jeżeli po wbiciu 80 lvl od razu odłożyłeś grę to powiem Ci, że bardzo mało w niej zobaczyłeś, więc Twoja opinia nadaje się do...

Jakbyś czytał dokładniej to byś nie pisał że od razy odłożyłem. Męczyliśmy dungeony i fractale - panie nuda, nuda tak wielka, że nawet z naszej grupy 3 wielcy fani GW1, stwierdzili 'meeeeeeeeeeeh'.

Dungeony, fractale, craftowanie, explorer,jumping puzzle, szukanie skinow niekoniecznie za dungeony, pvp i WvW

ble ble ble. Tak jak mowię, do 80 grało się fajnie = explorer i jumping puzzle, spoko (niech będzie że i crafting przez jakiś czas bawił), ale to trochę za mało.
PVP mnie nie interesuje, bo jestem za słaby i się tego nie wstydzę, wole posiedzieć na TS ze znajomymi i pograć jakieś story dungeony itp. a te, jak już mówiłem, są bardzo słabe i nieciekawe w GW2.

Nie wiesz przecież, że na GOLu wszyscy są ekspertami w każdej dziedzinie i jeżeli komuś się gra nie spodobała, to znaczy, że jest słaba?
Ze mnie ekspert od mmo taki sam jak pilot śmigłowca, jestem normalnym graczem który chce się dobrze bawić po pracy w mmo. Jak dla mnie gra jest słaba, a dokładniej endgame jest słaby? Bo wcześniej fajnie się grało.
Zdradzę Wam coś ciekawego, zagrajcie w flashpointa czy nawet jakieś zwykłe heroic w SWTOR z kumplami na TS, całkiem inne doświadczenie :)
Kończę offtop, pozdrawiam i miłej gry życzę :)

01.03.2013 15:49
9
odpowiedz
Child of Pain
192
Legend

[8]
Ble ble ble chociaz tutaj sie postarales i bardziej konkretnie odniosles sie co ci pasuje co nie zamiast "bleble dungeony ble ble nuda". Nie mowie, ze wszystko co gra ma do zaoferowania ma przypasc do gustu, kazdemu co innego pasuje ale badzmy rozsadni. Jezeli chodzi o PvP, WvW to taki miszmasz PvE z PvP, tam tez masz ukryte jumping puzzle czy jakichs bossow.

Co do swotora pff, klon WoWa z dubbingiem za pareset milionow dolcow. Dungeony w ktorych znowu chodzi o to samo tylko masz marne dialogi, tak samo jak z questami, przeciez to sie nie umywa fabularnie do Kotorow.

01.03.2013 15:54
Soulcatcher
10
odpowiedz
Soulcatcher
281
ESO

sir Qverty ---> piękny haterski watek.

Otóż bardzo dużo ludzi gra w GW2 i kolejne bardzo dużo ludzi chce ja kupić więc jest dużo ofert sprzedaży.

01.03.2013 16:17
WrednySierściuch
11
odpowiedz
WrednySierściuch
108
No gods no masters!

^ ze jaki? Przecież to co sir Qverty napisał to prawda. Ogłoszenia o GW2 przebijają nawet najpopularniejszą do tej pory kategorię "Sprzedam konto WoW". I nie chodzi mi nawet o GOLa tylko o fora MMO

Dlaczego tak dużo ludzi wymienia/ sprzedaje konto GW2?
GW2 to MMO dla casuali. Casuale to grupa która nie przywiązuje się do gier - ot kupi taki, pogra trochę i sprzedaje. Tym bardziej jak nie ma co robić ;D

btw podoba mi się to podejście [3] [7]
"Jestem taki alternatywny bo nie gram w WoWa". Bo jak wiadomo MMO zaczęły się i kończa się na WoW'ie


na GOLu wszyscy są ekspertami w każdej dziedzinie i jeżeli komuś się gra nie spodobała, to znaczy, że jest słaba?

kogo obchodzą opinie jednej jednostki. Po zakupie gra jest darmowa - a większość nabywców w nią NIE GRA, albo sprzedaje. Czy to świadczy że gra jest dobra?

01.03.2013 16:23
😁
12
odpowiedz
Child of Pain
192
Legend

[7]
Kto powiedzial, ze nie grałem w WoWa? Pykalem gdzies od patcha Sunwell do Cataclysmu z roznymi przerwami, teraz sobie na trialu 10 dni pyknalem i moze kupie znowu abonament zeby sprawdzic LFR. Smieszy mnie podejscie do endgame, a mmo oczywiscie nie skonczylo sie na WoWie ale finansowo i pod wzgledem popularnosci to najwieksza gra i sukces na rynku zachodnim. No i wow wcale sie nie robi Casualowy, GW pierwsze tez nie bylo wcale casulowe w porownaniu do smiesznego raidowania.

01.03.2013 17:00
👍
13
odpowiedz
zanonimizowany528
211
Legend

Child of Pain
Widzisz, Ty jesteś typowym przykładem fanboya, który na krytykę lubianej przez siebie gry z automatu tworzy sobie jakąś zabawną tezę odnośnie krytykującego i na siłę podciąga krytyka pod nią.
Prawda jest niestety taka, że GW2 po zwiedzeniu tego, co się chciało zwiedzić i dobiciu do maxa nie oferuje sensownego end gamu, akceptujesz to czy nie - Twoja sprawa, i nie ma tu znaczenia czy to ma wyglądać jak raidfarming WoW, czy jakieś mass eventy - byleby coś constant było, jak nie ma, jest do dupy.

01.03.2013 17:01
14
odpowiedz
zanonimizowany771598
18
Chorąży

Ja jak kupuję grę to nie oczekuję, że będzie to jedyna gra, w którą będę grać do końca życia. Dlaczego ludzie sprzedają swoje konta w gw2? A dlaczego sprzedają inne gry, które już przeszli? Dla mnie to to samo. Osobiście lubię trzymać na półce gry, o których wiem, że na 99% już do nich nie wrócę. (tak jak przeczytane książki) Ale można grę sprzedać i za te pieniądze kupić kolejną, nie widzę problemu. A że akurat teraz pojawiają się ogłoszenia z gw2 to może dlatego, bo już większość z tych osób, które kupiły ją krótko po wydaniu zdążyły w niej już tyle osiągnąć, że nie czują potrzeby wracania do niej? Gra to nie żona, nie musisz być jej wierny po grób. :) A w mmorpg chociaż teoretycznie nie ma końca to jednak najczęściej pojawia się ten moment, w którym wszystko już widziałeś wiele razy i robienie tego samego tylko w nieco inny sposób po prostu przestaje cię bawić - co nie znaczy, że ta gra jest zła, w końcu dała ci wiele godzin świetnej zabawy, nie?
I tak jak kochałam gw1 tak przechodzenie preascalonu trzeci raz było dla mnie męką. Jak ktoś może grać w jedną grę w nieskończoność to proszę bardzo, ale jest wiele osób takich jak ja, które po pewnym czasie wolą po prostu przejść do kolejnej, a czy sprzedadzą poprzednią czy zostawią na pamiątkę to ich sprawa :P

01.03.2013 17:05
15
odpowiedz
Child of Pain
192
Legend

[13]
Jakiego fanboya, co ty mi wmawiasz tutaj? Chce jakies konkretne powody, dopiero w w trzecim poscie Reavek odniosl sie do calosci tego co gra oferuje, nie "nudnych dungeonow". Sam GW2 nie odpalam regularnie od dluzszego czasu, wiecej czasu schodzi mi na sledzeniu newsow i dyskusji niz graniu w mmo.

01.03.2013 17:13
16
odpowiedz
zanonimizowany528
211
Legend

Child of Pain
No to Ty mi teraz ładnie napisz - co Twoim zdaniem czyni endgame w tej produkcji wartym spędzania mojego czasu?

01.03.2013 17:14
17
odpowiedz
zanonimizowany858571
9
Generał

[10] No bardzo haterski skoro gdyby nie ograniczenia sprzetowe to chetnie bym GW2 kupil bo nie odpowiada mi model rozgrywki typu WoW. Poza tym nawet na tym forum przynajmniej raz w tygodniu widze jakąś oferte sprzedazy konta GW2, duzo rzadziej widze oferty z WoWem a sa przeciez jeszcze inne mmo, nie widzialem ofert sprzedazy konta np Rifta dajmy na to...

01.03.2013 17:21
18
odpowiedz
Child of Pain
192
Legend

[16]
A mam ci w glowie czytac co ? Co ma moje zdanie do twojego spedzania czasu? Kazdy ma swoje standardy i gusta...
[17]
Bo GW2 nie ma suba wiec ewentualnie duzo latwiej sie rozstac z kontem jezeli patrzysz w tym kontekscie. Plus gra była przehypowana i sprzedala duzo egzemplarzy, a Rift to nisza, gra jest sukcesem w porownaniu do Swotora czy Secret World bo nie przechodzi na f2p ale liczbowo i rozglosem nie jest az tak popularna.

01.03.2013 17:25
19
odpowiedz
zanonimizowany528
211
Legend

Pytanie za trudne?
Sformułuje je jeszcze raz zatem - kłóciłeś się wcześniej co do kontentu endgamowego, zadałem więc proste pytanie - co Twoim zdaniem sprawia, że endgame GW2 jest godny uwagi? Kilka argumentów.

01.03.2013 17:44
20
odpowiedz
Child of Pain
192
Legend

[19]
Widoczne dla ciebie za trudne jest sformułowanie pytania, co innego ogolnie odpowiedziec co innego konkretnie pod twojego gusta.
GW nie ma niczym w WoWie, opcji jak daily, raidy, dungeony ktora sa dostepne tylko na max lvl. Mnostwo rzeczy mozesz robic w trakcie lvlowania, czy PvP albo WvW w ktorym nie jestes ograniczony smiesznymi itemkami jak w WoWie czy podobnych mmo.
Mozesz biegac do kazdej zony, dungeona i jestes skalowany poziomem, dostajesz nagrody odpowiednie do twojego normalnego poziomu a nie biegasz i masz wszystko na strzala, dostajesz jakies grosze albo farmisz materialy ktorych nikt nie potrzebuje. Nie bede wszystkiego wymienial po kolei, w postach wyzej napisalem ogolnie z czega sklada sie endgame i ogolnie gameplay GW2.

01.03.2013 17:58
21
odpowiedz
zanonimizowany528
211
Legend

No czyli z elementów, które w momencie dobicia do 80 się już znudziły, zgodnie z tym co Rivek pisał. Ile można skakać po mapie i odkrywać nowe visty, jeżeli komuś na tyle frajdy to sprawia, żeby kilkadziesiąt/set godzin na to spędzić - cóż, ich czas.
PvP natomiast w GW2 był dla mnie marny, głównie ze względu na fatalny w moim odczuciu balans i gigantyczną dominację klas melee.
Nie ma sensu się sprzeczać, zgoda z Rivkiem pełna - gra na dobicie do 80 i sprzedanie konta.

01.03.2013 18:09
22
odpowiedz
marek20kce
28
Pretorianin
Wideo

Cóz mysle ze duzo zalezy od dojrzałosci odbiorcy i umiejetnosci samodzielnego wyznaczania sobie celów :). JA np grajac warriorem po wbiciu 80 lvl bardzo sie zajawilem zeby wbic jak najwiekszy dmg z HB, ktory w obecnym momencie wynosi ponad 50k, bardzo malo warriorów w grze (moze 0,5%) potrafi taki dmg wykrecic z HB. Mowa tu oczywiscie o normalnych mobkach i normalnym dmg, nie na zadnych boostach ze moby dostaja wiekszy dmg itd - we fractalu bije ponad 400k na bosie w dredgach). Rozumiem ze kogos moze to nie jarac zupelnie ale jak widze jak sie jakis elem cieszy ze walnal 14k albo warki ze bija po 30k to po prostu sie delikatnie usmiecham :) Gra nie narzuca nam z góry okreslonych celów, ja np zeby wbic taki dmg musialem zbierać każdą z czesci osobno aby była BiS pod dmg, kazdą z runek potestowac, sigile potestowac, policzyć rózne formulki itd. Gear wbiajłem robiac m.in. Arah bo podobal mi sie set i wyglad mojej postaci. Tak jak Arah P3 moj pierwszy run zajął ok 2h tak teraz robie go w 15 minut (wszystko legalnie od bosa do bosa, bieganie miedzy mobami) w setupie 4x max dps warrior + guardian i np. Lupicus pada w 2 góra 3 minuty, i gra daje ogromną satysfakcję. Warrior jest klasą troche jak Ferrari, wiekszosc osób jednak jedzie nim na 1 biegu podczas gdy ja wciskam gaz do dechy :) Mysle ze duzo zalezy od klasy która sie gra, łatwiej sie znudzic nudniejszymi klasami (dla mnie np. guardian). Dodatkowo duzo zalezy tez od ludzi z ktorymi sie gra, od gildii i od tego na jakim poziom Ci ludzie raz ze są a dwa ze graja :) Ja jestem bardzo zadowolony z zakupu juz tylko po tym co napisałem wyżej, a to ze gra wyglada bardzo czesto jak render i dla mnie robie wieksze wrazenie niz np takie Watch Dogs czy inne "next-geny" to tylko wisienka na torcie :)

Tutaj próbka dmg na lvlu 75 (mam gorsze staty niz na 80 wiec dmg mniejszy, a to i tak nie max jaki mozna walnac na 75): http://www.youtube.com/watch?v=YWChEXZCni4

01.03.2013 18:16
23
odpowiedz
marek20kce
28
Pretorianin

Ogolnie streszczając moją wypowiedz GW2 dla mnie sprowadza się do jednego prostego pytania - czy masz ochotę wycisnąć z gry wszystkie soki :) Ciesze się że warrior to mój main i akurat ma i predyspozycje i daje mozliwosc aby to wlasnie uczynic. Jesli wybralbym inna klase to pewnie tez odlozylbym gre wiec moze osoby ktore gry probuja sie pozbyc po prostu zle wybrały klasę.

01.03.2013 18:25
nagytow
24
odpowiedz
nagytow
146
Firestarter

Gra byla swietna podczas levelowania i na poczatku 80. Potem nie bylo juz co robic.

Dungeony, fractale, craftowanie, explorer,jumping puzzle, szukanie skinow niekoniecznie za dungeony, pvp i WvW.

Nie wiem co to fractale, a skiny (zakladajac ze to po prostu stroje) byly glupie. bo wszystko mialo takie same staty wiec nie bylo sensu ich zbierac - zdobylem te co mi sie podobaly i starczylo. Reszta zrobiona.

Dawno juz nie gralem, moze cos sie pozmienialo, ale ogolnie jak ktos sie nie bawi swietnie w pvp i wvwvw to pogra troche i bedzie chcial sie pozbyc konta. Caly content pve byl 'jednorazowy', np. w dungeonach byl brak dobrych dropow, wiec robilo sie kazda sciezke raz i nie wracalo nigdy wiecej. Crafting tez byl mocno ograniczony i w wielu przypadkach zbedny: skladniki mozna bylo sprzedac za duzo wieksza kwote niz przedmiot z nich zrobiony. Duzo w tej grze bylo takich zniechecajacych rzeczy. Ostatni raz gralem podczas wielkiego eventu z inwazja krabow, takze moze cos poprawili, ale szczerze mowiac nie mam ochoty sprawdzac (a taki WoW czy SWTOR kusza ;)

01.03.2013 19:06
Hellmaker
25
odpowiedz
Hellmaker
261
Legend

Child of Pain ---> " i moze kupie znowu abonament zeby sprawdzic LFR." - jeżeli tylko po to, to sobie daruj.
LFRy są tylko i wyłącznie po to, żeby zdobyć gear do normali.
Przede wszystkim - możesz praktycznie ignorować większość mechanik bossów, które tak naprawdę tworzą dany encounter interesującym.
LFRy są po prostu koszmarnie nudne, AoE, nuke, AoE, nuke, itd.......
Szybko się zniechęcisz.

01.03.2013 19:24
26
odpowiedz
Child of Pain
192
Legend

[24]
Bo lepszy jest system z WoWa gdzie praktycznie cala gra opiera sie na zbieraniu minimalnie lepszych itemkow. GW2 jak i orginalny GW pozwalo szybko zdobyc najlepsze rzeczy, potem ewentualnie zbierac jakies wyszukane czy drozsze pancerze lub bronie. A crafting identycznie wyglada w WoWie, robi sie go glownie dla bonusow a materialy sa tansze niz gotowy produkt.
[25]
Chce samemu zobaczyc raid, nie ma szans zebym mial czas dostosowac sie do stałej grupy tak jak kiedyśa w LFR bede gral z ułomkami i uproszczonymi mechanikami ale to zawsze coś.

Forum: Dlaczego tak duzo ludzi wymienia/ sprzedaje konto GW2?