A własną wodę na własnej planecie codziennie zatruwają spalinami, chemią i elektrowniami atomowymi? Po co nam woda na marsie?
żebyśmy codziennie mogli zatruwać ją spalinami, chemią i elektrowniami atomowymi
Dlatego, że są tacy, którzy mają ambicje skolonizować tę właśnie planetę.
Inna sprawa, że jeśli na marsie znajdzie się woda to istnieje duże prawdopodobieństwo znalezienia jakieś formy życia.
Woda na Marsie jest szukana z 2 powodów:
1. Jej występowanie mocno zwiększa prawdopodobieństwo występowania życia na tej planecie
2. W wypadku wyprawy załogowej na marsa pozwoli to na zaoszczędzenie potwornych ilości masy w statku załogowym - nie trzeba będzie jej targać ze sobą
A nie da się stworzyć wody z proszku czy coś?
Można ->
a piasku dostatek na marsie. Więc?
logicznyalek - jeśli uważasz że na marsie jest piasek to powodzenia,
Na podstawie obserwacji orbitalnych oraz badań meteorytów marsjańskich, wydaje się, że powierzchnia Marsa jest złożona głównie z bazaltu. Niektóre dowody sugerują, że część powierzchni jest bogatsza w krzemionkę niż bazalt i mogą ją tworzyć skały podobne do ziemskich andezytów, jednak można to także wytłumaczyć obecnością amorficznej krzemionki. Znaczna część powierzchni Marsa jest pokryta pyłem tlenku żelaza[12][13].
Zeby sprawdzic czy istnieja/istnialy tam jakies formy zycia. Jesli bedzie woda lub slady jej istnienia na Czerwonej Planecie, to bardziej bedzie prawdopodobne, ze jest/bylo tam jakies zycie, wiec ew. ludzkosc bedzie mogla ow rudzielca zasiedlic.
bo w Biedronce za droga?
Pomyśl sobie, że koszty eksploatacji źródeł wody na Marsie są zapewne wielokrotnie wyższe niż na Ziemi.
Poszukali by cukru na marsie...
Bo woda (może) oznacza życie. Reszty sam się domyśl.
BTW jak zatruć wodę spalinami (gazy) i elektrownią atomową (budynek)?
Imo głupie pytanie. Człowiek od zawsze jest ciekawy otaczającego go świata. To, że próbuje lepiej poznawać wszechświat, jest czymś oczywistym, a odnalezienie wody na Marsie, oznaczałoby rozwinięcie wielu stawianych tez, które dotąd nie są poparte żadnymi konkretnymi argumentami (ew. jest ich zbyt mało). :P