Hmm... próbuję skojarzyć co oni wydali w tej generacji. Na myśl przychodzi tylko seria Resident Evil w którą nawet nie grałem.
Nigdy nie przepadałem za grami Capcomu, więc trudno, żeby był to najlepszy wydawca tej generacji dla mnie.
RE7 jest świetny, bardziej mi się podoba od 2. Street Fighter był słaby ze względu za zbyt małą zawartość po premierze, teraz jest już całkiem ok. Reedycje cieszą się dobrą opinią wśród graczy.
Z resztą kto jest teraz lepszy? EA? Acti? UBI? Microsoft? Sony? Konami? Square? Bethesda? WB?
Pierwsze trzy irmy odpadają, nie trzeba tłumaczyć. Microsoft? Może, ale wydają trochę za mało. Sony? Też można powiedzieć, że są lepsi ale mimo wszystko ich gierki stawiają bardziej na filmowość niż na gameplay (chociaż nie wszystkie). Konami? Chyba juz powoli umiera. Sqare - tylko TR, Hitman i jakieś jrpgi.
Bethesda? Tak mam w sumie mieszane opinie. WB? Również wydają fajne gierki ale zrobili się trochę zbyt pazerni. W sumie to chyba tylko Sony ale ich gierki wydają mi się takie zbyt casualowe (poza świetnym BB rzecz jasna)
No chyba jednak nie do końca masz rację. RE 2 Remake to oczywisty hicior, ale to samo można powiedzieć o siódemce. DMC V to genialna odsłona genialnej serii, zresztą bardzo mocno doceniona zarówno przez graczy jak i recenzentów. A MH World to już w ogóle jest ogromne zaskoczenie. Mało kto się chyba spodziewał jak niesamowicie ta gra przyjmie się poza Azją.
Osobiście uważam że gdybym sam miał postawić tezę że jakaś firma jest najlepszym wydawcą w tej generacji to chyba jednak powiedziałbym... Sony.
Co nie zmienia faktu że jestem wielkim fanem tego co Capcom robi w ostatnich latach.
Tylko CDP RED!
spoiler start
żart
spoiler stop
Bez przesady.
Resident Evil 2 91%
Resident Evil 7 86%
Street Fighter CE 83%
Monster Hunter World 90%
Devil My Cry 5 89%
No, nawet odpisałeś.
Jednym z lepszych na pewno, lepiej im poszlo niz generacje temu, a takie EA/Ubi/Take 2 czy Acti zjazd w dol o pare poziomów
Warto zaznaczyć, że gry Capcomu to "prawdziwe gry". Chodzi mi o to, że albo wymagają jakiegoś skilla, nie prowadzą za rączkę w takim samym stopniu jak modne dziś samograje. Nie ulegają dzisiejszym trendom.