To co się dzieje przy bookowaniu biletu to jakaś farsa.
Po pierwsze cena - w czasie bookowania skoczyła o ponad 100%. Wybrałem Ryanair (a nie jak zwykle Wizzaira) właśnie ze względu na cenę i w sumie wyszedłem na tym jak przysłowiowy Zabłocki na mydle. Jednym słowem przepłaciłem ze 200zł :/
Sam proces bookowania to druga sprawa - komedia.
Rozumiem ubezpieczenie - to jest w każdych liniach i człowiek jest przyzwyczajony. Ale odklikowanie takich bzdur jak wypożyczalnia samochodu (nie, na pewno nie chcę, tak nie chcę!), potem propozycja hoteli, potem rezerwacja miejsc (nie chcę!), szczytem jest wymóg był kliknął i potwierdził, ze nie chcę od nich kupić torby firmy Samsonite.
Nigdy więcej Ryanair-a - szkoda czasu i pieniędzy.
dziwisz sie? paliwo lotnicze drogie jak cholera, oplaty na lotniskach coraz wyzsze - kazdy kombinuje jak moze, zeby zarobic te paro groszy
Mark ma zawsze problemy ze wszystkim co nie jest na iOS wiec nic dziwnego, ze ryan nie jest wyjatkiem
Ja przestalem korzystac z tanich linii lotniczych. Nie mam potrzeby latania w konkretnym terminie wiec dopasowuje sie do terminow promocyjnych normalnych linii.
walizki samsonite mnie rozwaliły. Ja rozumiem, żeby to była reklama - ale kuzwa, żebym przy bookowaniu biletu na samolot musiał odklikiwać, że nie chcę kupić walizki?!?
I jeszcze rezerwacja miejsc - miejsc do zarezerwowania w tych ich samolotach jest raptem chyba 4 rzędy. Nie - absolutnie każdy paseżer musi przebrnąć przez proces rezerwacji miejsc - wtf... :D
ROTFL.
Volk - o czym ty piszesz hejterze, bilet bookowałem na PC. troll more...
chodzi o to, ze linie ryanair nie sa wlasnosci apple'a i stad powstaja twoje problemy
nie wiem w czym problem, trza było wziąć telefon i zabookować w porządnej linii za odpowiednie pieniądze.
2/10
volk - aha!!
mam nadzieję, że należysz do tych którym google płaci za wypisywanie hejterskich bzdur. Bo jak robisz to za darmo - to sorry ;(
Azzie - ja nie mogłem wybierać terminu - muszę matulę ściągnąć w weekend do nas - bo ktoś musi zająć się małą. LOT czy British Airways - zapłaciłbym jeszcze ze 2 razy tyle. Szkoda tylko, że nie kupiłem w wizzair :/ Z Luton by sama dojechała (bo już była 2 razy) - na Stansted sobie nie poradzi..
No wlasnie, jak sie ma konkretny termin to przekichane, automatycznie wystawiasz sie na łaskę linii lotniczych :)
Kurcze, to ja ostatnio Swissem leciałem. I kwota jaka pojawiła się na początku była akceptowalna i obejmowała wszystko...
Tanie linie są tanie tylko gdy umiesz się do nich dostosować...
Ale odklikowanie takich bzdur jak wypożyczalnia samochodu (nie, na pewno nie chcę, tak nie chcę!), potem propozycja hoteli, potem rezerwacja miejsc (nie chcę!), szczytem jest wymóg był kliknął i potwierdził, ze nie chcę od nich kupić torby firmy Samsonite.
Trzy odkliknięcia. Trzy sekundy...?