PO przeciąga kolejnych polityków lewicy. Klub SLD ma opuścić Grzegorz Pisalski. A Platforma namawia do współpracy Józefa Piniora, Genowefę Grabowską i myśli o Dariuszu Rosatim - informuje "Gazeta Wyborcza".
"Gazeta Wyborcza" dowiedziała się, że rozmowy o współpracy między PO a SdPl trwają już od jakiegoś czasu. Rozpoczęły się od negocjacji sekretarza generalnego Platformy Andrzeja Wyrobca i szefa Socjaldemokracji Polskiej Wojciecha Filemonowicza. Później do akcji wkroczył marszałek Sejmu Grzegorz Schetyna, pierwszy wiceprzewodniczący Platformy, a także Bartosz Arłukowicz, były polityk SdPl, który w ubiegłym tygodniu wszedł do rządu i klubu Platformy.
- To koncepcja zagospodarowania przestrzeni między betonem SLD-owskim a PO - powiedział "Gazecie" Wojciech Filemonowicz. - Celem ma być bardziej energiczne wejście PO w tematy, które nas interesują, i wzmocnienie Platformy w wyborach.
"Zabolało mnie odejście Arłukowicza" »"Polityczny satyr zgwałcił nimfę" »Kalisz: będą kolejne przejścia do PO »"Chcę realizować to co zawsze robiłem" »Arłukowicz niedawno krytykował rząd »"Bartek miał ode mnie propozycje startu" »Arłukowicz wystartuje z listy PO? »Arłukowicz ministrem od "wykluczonych" »"Arłukowicz wybrał rządową limuzynę" »"Arłukowicz rozmienia się na drobne" »
Posłowie i przewodniczący klubu PO Tomasz Tomczykiewicz, zastrzegają, że żadnego łączenia partii nie będzie. PO ma tylko pomóc SdPl, bo ta nie miałaby szans na samodzielny, efektywny start w wyborach.
- Co nie znaczy, że poszczególne osoby z SdPl nie będą kandydować z naszych list - przyznaje Tomczykiewicz.
Według informacji, jakie zdobyła "Gazeta", z list PO do Sejmu mogą wystartować byli europosłowie SdPl: Józef Pinior (Wrocław), Genowefa Grabowska (Katowice), a także obecna posłanka SdPl Grażyna Ciemniak i były senator z Kielc Jerzy Suchański. Do Senatu PO ma poprzeć niezależnych kandydatów - polityków SdPl Marka Borowskiego (Warszawa) i Izabellę Sierakowską (Lublin).
Mówi się też o Dariuszu Rosatim, b. ministrze finansów i b. szefie platformy wyborczej Porozumienie dla Przyszłości, skupiającej SdPl i Partię Demokratyczną przed wyborami do Parlamentu Europejskiego. Rosati miałby kandydować do Sejmu z warszawskiej listy PO. On sam nie dementuje tych plotek. - Z PO w sprawach polityki zagranicznej czy gospodarki więcej mnie łączy, niż dzieli - deklaruje.
Według informacji "Gazety" klub Sojuszu Lewicy Demekratycznej opuści Grzegorz Pisalski (Unia Pracy), którego PO namawia do startu z jej list na Śląsku. Pisalski współpracował z Bartoszem Arłukowiczem, razem wystąpili z SdPl w 2009 r..
Platforma zastanawia się także podobno nad propozycją startu do Sejmu dla posła SLD Jarosława Matwiejuka.
Więcej w "Gazecie Wyborczej".
(tsz)
przecież nie od dziś wiadomo, że lewactwo ostatnio poza SLD najchętniej głosuje na platformę, a że ostatnio tracą ich na rzecz napieralskiego, nie może dziwić, że starają się przyciągnąć medialnych-lewaków pod swoje skrzydła, a wszystko po to, by sprawiać wrażenie partii o szerokim spektrum, jednoczącej, otwartej itd. a przy okazji nie muszą opowiadać o programach, teraz media zajmują się wyłącznie "twarzami".
ps. ciekaw jestem jakie im wymyślą ministerstwa by ich "kupić" ;) może np. rossatti zostanie ministrem od regulacji ogórków kiszonych? ;)
Nie widzę nic dziwnego we współpracy dwóch partii lewicowych :>
czy mnie pamiec myli ale ostatnio mowiono o koalicji PiSu z SLD ?
Dla SLD PO to naturalny partner poniewaz generalnie PiS nie potrafi byc w koalicji .To partia zamknieta na dialog z jakakolwiek inna forma zycia.
W polsce jest tylko jedna partia Prawicowa UPR czy jak sie teraz tam nazywa.TReszta to lewicowe tylko zamiast wiary w ateizm programowo wyznaja wiare w Boga .
no proszę, w tym wątku brakuje kółka wzajemnej adoracji (smugllery flyby i inne)
Bramkarz ---> dodamy jeszcze Senyszyn i niebo zwali nam się na głowę!
Nie mam siły na dysputy dzisiaj - zresztą, chyba logicznym jest, że skoro PO podbiera czerwonym ludzi, to SLD siłą rzeczy nie będzie zbytnio po wyborach zainteresowane koalicją...
Ewentualny pęd do władzy będą chcieli zrealizować samobójczą koalicją z PiS - a to będzie bolało... wszystkich...
A co się tak czepiacie SLD? Przecież prawie wszyscy wymienieni to SdPl. Niby byli w SLD, ale dawno temu.
Po rozłamie to są dwie różne partie.
Przecież PiS to też komunisci, więc co za różnica z kim wejdą w koalicję :D
Hellmaker --> jasne:) wystarczy zmienić nazwę i powstaje coś innego:)
Niesamowicie bawi mnie, gdy ludzie pokroju gupolka czy manolito powołują się na gazetę wyborczą, gdy ta akurat coś po ich myśli napisze. Bo oczywiście wtedy pisze prawdę i tylko prawdę.
Ksips - wiesz, rownie dobrze mozna powiedziec, ze wtedy wlasnie bedzie prosciej, bo beda "laczniki".
Tak czy siak SLD zreszta wejdzie w role PSL, czyli partii obrotowej, ktora dla dobra stolk... Polski podejmie sie kazdej trudnej koalicji.
A im bardziej sie nadymaja, ze "zadnej koalicji z..." tym bardziej jasne jest, ze taka koalicja jest dogadywana.
W zasadzie można powiedzieć, że PO wyjścia nie ma. W trosce o kory... lepszą Polskę, chcąc mieć pewne wybory muszą wejść z kimś w koalicję. A najlepszym i najłatwiejszym rozwiązaniem jest SLD. PSL i pozostałe partie mają za małe poparcie żeby móc coś z nimi zrobić. Z PiSem nie ma szans. A dla nich lepiej będzie jeżeli to oni wejdą w koalicję z SLD niż żeby miał zrobić to PiS. To się chyba nazywa... polityka? ;)
Niesamowicie bawi mnie, gdy ludzie pokroju gupolka czy manolito powołują się na gazetę wyborczą, gdy ta akurat coś po ich myśli napisze. Bo oczywiście wtedy pisze prawdę i tylko prawdę.
Nie. To jest właśnie dowód na to, że sprawa jest poważna skoro nawet Wyborcza o tym pisze. Wyborcza ma większy interes w manipulowaniu informacjami dotyczącymi PiSu, a nie swoich przydupasów.
skoro PO podbiera czerwonym ludzi, to SLD siłą rzeczy nie będzie zbytnio po wyborach zainteresowane koalicją... Ewentualny pęd do władzy będą chcieli zrealizować samobójczą koalicją z PiS
Hahaha! Po SLD nie spodziewałbym się jakichś sentymentów, urazów, obrażania się itd. Ta partia obecnie przejmuje rolę PSL w polskim systemie partyjnym. Rzadko kiedy przedstawia własne stanowisko tworząc wizerunek partii nie zaangażowanej w partyjne wojenki. Ludzie często nie będą na nich głosować przez swoje poglądy polityczne, a bardziej na zasadzie "gdzie dwóch się bije ten trzeci korzysta". Poza tym mało kto już pamięta rządy SLD, a i same SLD nie chce o nich przypominać (wycofany medialnie Kwachu i Miller). SLD będzie partią obrotową, która odda się każdemu kto więcej zaoferuje. PO jest faworytem, bo SLD będzie cieszyła duża liczba lewaków w rządzie (nawet nie swoich).
Karrde, tak się składa, że to jest wyłącznie tekst informacyjny(jeśli w ogóle zajrzałeś do linka), więc nawet nie ma z czym polemizować, ani tym bardziej twierdzić, że jest "po naszej myśli" ;)
Fett, dla kor....Polski, to oni wszyscy nawzajem wejdą w każdą koalicję;)