Kiedyś założyłam tutaj temat o moim laptopie, który ni stąd, ni zowąd się zepsuł. Mianowicie po uruchomieniu wyłączał się po maks 5 minutach. Nie udało mi się dojść do sedna problemu i laptop poleciał na półkę. Leżał sobie nieużywany aż po roku sobie o nim przypomniałam, czyli teraz. Postanowiłam go wskrzesić i po prostu zanieść do serwisu z nadzieją, że to może wina baterii albo jakiejś pierdoły.
Jak się okazało, Pan w serwisie oszacował koszt naprawy na około 1000zł. Podobno coś z zasilaniem karty graficznej bądź zasilaniem procesora. Jak dodał, cena naprawy jest wysoka, bo to laptop gamingowy. Ja bym nie nazwała tak laptopa, który na te czasy z ledwością cokolwiek odpali. W czym ta gamingowość przyczynia się do większej ceny? Różni się jakoś budowa laptopa czy komponentów?
Teraz pytanie najważniejsze.. czy opłaca się za kwotę ok. 1000zł naprawiać laptopa, który 4 lata temu był wart 3,5k zł? Generalnie laptop to Legion Lenovo Y520 a jego podzespoły to GTX 1050 4gb, i5 7300hq, 8gb ramu, kiepskiej jakosci hdd, który zastąpiłam dyskiem ssd samsung evo plus 970.
Nie wiem czy to nie jest trochę naciągana kwota ale sama raczej tego nie dam rady naprawić. Z drugiej strony nie pali mi się zbytnio. Mam stacjonarke, do tego chłopak ma high-endowego laptopa, zaraz jeszcze wychodzi Steam Deck, którego mam zapreorderowanego, no i kupa wydatków związanych ze świętami. Ten laptop miał być sprzętem awaryjnym, w razie gdyby któryś z naszych aktualnych się zepsuł albo do pracy, bo czasami mogę sobie pozwolić.
Jeśli nie masz zamiaru go już używać to się nie opłaca naprawiać. Jak piszesz masz stacjonarkę, więc laptop jest zbędny i nie warto ładować w niego choćby złotówki.
W tym Lenovo bardzo popularną usterką jest zwarcie w układzie zasilania grafiki, nie dziwię się że gość powiedział taką cenę. Z drugiej strony nie opierałbym się na opinii jednego serwisu i dla sprawdzenia zaniósłbym go jeszcze gdzie indziej.
Po podłączeniu zasilacza świecą się jakieś diody, czy laptop trup?
Świeci się dioda zasilania. Najpierw miga na pomarańczowo a potem na zielono. Bateria niby się ładuje ale po 3h ładowania, na drugi dzień była kompletnie pusta (bez używania). Tylko, że ten problem chyba pojawił się teraz, nie pamiętam, żebym wtedy tak miała. Mogę go włączać do woli ale z każdym kolejnym razem wyłącza się coraz szybciej. No chyba że dam mu z godzinke odpocząć, to wtedy znowu te 5min i papa.
Nie przeczytałem dokładnie pierwszego postu. Możliwe że to układ ładowania baterii, lub KBC jest winowajcą. Ja bym sprawdził w innym serwisie co powiedzą. Bez zajrzenia do środka, można tak sobie gdybać.
Też tak myśle. Ewentualnie jak inne serwisy powiedzą to samo i zarzucą podobną ceną, to albo odpuszczę sobie go albo przesunę naprawę na poświąteczny termin.
Ale czemu serwisant dodał, że cena wysoka bo laptop gamingowy? Jakby obudowa była kanciasta i prosta a podzespoły takie same, to bym zapłaciła mniej?
Bo jak karta grafiki padła to nie sa to tanie rzeczy. Gamingowy w sensie z dedykowana grafiką a ten to chyba jeszcze z wlutowaną kartą. Jak zasilanie/zwarcie to moze byc i plyta główna do naprawy/wymiany. No a serwis tez chce zarobić.
Ale czemu serwisant dodał, że cena wysoka bo laptop gamingowy?
Jeśli byłaby to wina układu graficznego, to do jego wymiany potrzebny jest odpowiedni sprzęt (nie każdy serwis ma) + części BGA trochę kosztują. Mi te objawy za bardzo nie pasują do usterki grafiki, a za 1000 zł to można kupić nową płytę główną do tego modelu.
Szybki rzut oka na allegro i już wiem, że taniej niż 1000zł nie będzie bo https://allegro.pl/oferta/am92-plyta-nm-b191-y520-15ikbn-i5-gtx1050-2gb-pods-9700505049?reco_id=d971947d-3e14-11ec-ad18-000af7f5eff0&sid=3ec404f37aa2fad6253fa5dd6bb023427743f77ee2f01bb84454c4701b8c0118.
Także nawet za robocizne chłop zedrzeć nie próbował :)
Jeśli to jest kwestia wymiany płyty głównej, a Tobie się nie spieszy to zamów sobie odpowiednią na Aliexpress, one są często po 1/3 cenie tego co u nas w Polsce.
Ja tak się dogadałem z chłopakami w "swoim" serwisie, dałem im bebechy, a oni mi po prostu przełożyli i policzyli za robociznę.
Oczywiście w takiej sytuacji to ty ponosisz ryzyko i nie masz, żadnej gwarancji.
Laptop jest o całkiem przyzwoitych parametrach. Trochę szkoda by go było wywalać na śmietnik. Tak jak ktoś wyżej pisał możesz spróbować pochodzić po innych serwisach i może udało by go się taniej naprawić. Możesz spróbować też uderzyć do tych co mają kanały na youtube gdzie pokazują jak naprawiają dany sprzęt. Np. do wavepc. Może coś doradzi.
Nie warto, zaraz pewnie padłoby coś innego i znowu trzeba by inwestować w to pieniądze. Już lepiej kupić nowego, wydajniejszego i mieć pewność że pochodzi te kilka lat.