Jak dla mnie są nie wygodne do siedzenia w miejscu przez np 4 h -granie
jak dla mnie nadają się tylko do chodzenia
Tak jakby się nie dało chodzić w normalnych jeansach.
Ta cała moda na rurki to gówno w ujj a chłopak przez to wygląda jak pedał....jeszcze tylko ulizane włosy i samojebki z wywalonym jęzorem.
Jak dla mnie spodnie-rurki nie nadaja sie do niczego. Ale moze jestem po prostu za stary.
Haha:-) Nie no ja też preferuję normalny strój. (Nie tylko do grania )
Freddie M często chodził w podobnych i wiadomo jak skończył...
Ja gram w samych gaciach i koszulce. Mój dom, moje zasady. ;)) Rurki są dla chłopców chcących być dziewczynkami.
rurki faktycznie są pedalskie. co innego slimy, te są spoko chociaż też do najwygodniejszych nie należą
Ale za przeproszeniem pierdolicie głupoty . Rurki są fajne i wygodniejsze od zwykłych jeansów i dobrze wyglądają (mowa o rurkach a nie tych totalnie przylegających do ciała) . Poza tym sądzę że nie siedzi się 4h przy komputerze w czymkolwiek co nosi się np do miasta (jeansy itp) bo jest niewygodnie obojętnie w czym byś nie siedział. Dlatego jak gram to nosze dresy a normalnie rurki i nie mam z tym problemu.
PS rurki to część ubioru niektórych subkultur (np trash) trochę tolerancji i kultury
wysiak
Nie jesteś stary, jesteś po prostu... normalny :)
Zaraz zaraz.... a rurki to nie znak rozpoznawczy pedalow ? tak samo jak kolczyk w uchu ?
@MiniWm
Nie to jakiś powalony stereotyp z kolczykami też . Tak samo jak każdy kto ma dready rastaman ? Głupota .
@Bezi2598
Do czego twoja wypowiedź się odnosi ?
Nigdy nie rozumiałem osób chodzących w tego typu spodniach. Nie dość że cholernie wąskie, strasznie uciska jaja to wygląda się w tym jak pedał.
W sklepach to już trudno znaleźć męskie ubrania, same rurki i wąskie różowe koszulki, aż przykro się robi widząc młodzież w takim czymś.
@kira2003
Nie nosiłeś - nie oceniaj . Co do różowych koszul to też ich nienawidzę . Co do samych rurek z kolei to chyba wy wszyscy mylicie pojęcia , bo rurki są wąskie lecz nie ugniatają jaj , z kolei wy mówicie chyba o czymś co widziałem kiedyś opisane jako fit (?) chyba i to jest rzeczywiście zło. Opinają jaja i nogi centralnie do ciała , trochę przesada.
No i kirka2003 opisz w takim razie jak wygląda pedał .
nerdlord - Nie nosiłeś - nie oceniaj . Co do różowych koszul to też ich nienawidzę . Co do samych rurek z kolei to chyba wy wszyscy mylicie pojęcia , bo rurki są wąskie lecz nie ugniatają jaj , z kolei wy mówicie chyba o czymś co widziałem kiedyś opisane jako fit (?) chyba i to jest rzeczywiście zło. Opinają jaja i nogi centralnie do ciała , trochę przesada.
Niestety nosiłem, i wiem co piszę bo nie były to żadne fit, tylko największe spodnie jakie były dostępne w sklepie. Zresztą trzeba nie mieć godności żeby w takim czymś chodzić.
Rurki, grzywa zachodząca na oczy i czapka z prostym daszkiem. Pokolenie bez jaj.
Coolabor - Rurki, grzywa zachodząca na oczy i czapka z prostym daszkiem. Pokolenie bez jaj.
Najgorsze jest to, że ta zaraza coraz bardziej rozprzestrzenia się w Polsce. Młodzież w pogoni za debilną zachodnią modą robi z siebie klasyczne cioty. Wyrasta nam zniewieściałe pokolenie, trochę to smutne.
[19]
Może i tak, ale w takim razie cóż powiedzieć o chodzących drechach co mimo tego, że się nie uczą to w dodatku zaczynają z każdymi.
Smutne jest i to, że wielokrotnie nawet przypadki, którym obiektywnie do pedalstwa daleko (weźmy choćby nie rurki, a po prostu spodnie slim na smukłego, wysportowanego faceta bez beczki tłuszczu na udach i dupie oraz "pedalskie" różowe koszule, a nie zajebiście różowe t-shirty) oceniane są z oburzeniem godnym bigota widzącego całującą się parę jako upadek obyczajów przebijający francuskich trefnisiów sprzed wieków przez, najczęściej kilkunastoletnich, prawdziwych samców, którzy najwyraźniej nie czują sie chyba wystarczająco męscy, skoro głowę zawracają im takie sprawy, albo koleżanki nie doceniają jednak ich ogolonych na łyso glac i poważnych szerokich wyciruchów, czarnych bluz dresowych i szykownych butów Caterpillara.
Problem w tym, że wg dresa nie masz spodni dresowych to już masz rurki :D
Dla mnie jako bardzo wysokiego człowieka istnieją tylko spodnie slim fit, z prostego powodu - mają jedyny normalny stosunek długość/szerokość do mojego wzrostu, wszelkie inne spodnie na mnie kończą się tym że mam odsłonięte kostki co jest chyba jeszcze bardziej "pedalskie", po za tym nie byłbym też do końca pewien że slim fit to rurki, rurki raczej mi się kojarzą ze ściskiem niczym w leginsach, podczas gdy slim fity jeszcze nigdy mi jaj nie ścisnęły, co najwyżej uda/łydki.
drakson - Może i tak, ale w takim razie cóż powiedzieć o chodzących drechach co mimo tego, że się nie uczą to w dodatku zaczynają z każdymi.
To już nie lata 90.
Herr Pietrus - Smutne jest i to, że wielokrotnie nawet przypadki, którym obiektywnie do pedalstwa daleko (weźmy choćby nie rurki, a po prostu spodnie slim na smukłego, wysportowanego faceta bez beczki tłuszczu na udach i dupie oraz "pedalskie" różowe koszule, a nie zajebiście różowe t-shirty) oceniane są z oburzeniem godnym bigota widzącego całującą się parę jako upadek obyczajów przebijający francuskich trefnisiów sprzed wieków przez, najczęściej kilkunastoletnich, prawdziwych samców, którzy najwyraźniej nie czują sie chyba wystarczająco męscy, skoro głowę zawracają im takie sprawy, albo koleżanki nie doceniają jednak ich ogolonych na łyso glac i poważnych szerokich wyciruchów, czarnych bluz dresowych i szykownych butów Caterpillara.
Generalizujesz. Zresztą szkoda mówić, różowe koszulki ostoją normalności.
[26]
Lata 90 ? To dlaczego wciąż na ulicach jest ich pełno ?
dobra nieważne może po prostu jesteś z okolic gdzie takowa grupa "nie prowadzi działalności" ;p
Ludzie chyba mylą pojęcia. Rurki określają te spodnie, które najbardziej przylegają do nóg, prawie jak legginsy.
A slim-fit są teraz praktycznie wszędzie. Spójrzcie na sklepy z garniturami, na przykład Suit Supply: wszystkie spodnie są zwężane i wcale nie oznacza to, że ludzie chodzący w dobrze skrojonych garniturach są pedałami.
EDIT:
Przykłady:
http://eu.suitsupply.com/en/suits/washington-light-blue-plain/P3862.html?start=3&cgid=Suits&prefn1=collection&prefv1=Spring%2FSummer
[30]
Dokładnie. Przede wszystkim w rurony ciężko włożyć stopę. Jak byłem w sklepie i sklepikarka dała mi do przymierzenia rurki to nie mogłem stopy z powrotem wyjąć (serio były wtedy jaja z tymi spodniami :D), dlatego nie kupuje takich spodni :P Po prostu nie są dla mnie :)
Kameo - Ludzie chyba mylą pojęcia. Rurki określają te najbardziej przylegające spodnie do nóg.
Z definicji tak, tylko że często bywa zupełnie inaczej. Zamiast przylegać do nóg, są wąskie jak tylko się da.
A tak btw to rurki nawet ciężko jest dostać, bo zwykle dominują slimy.
[30] Ci co chca miec dobrze skrojony garnitur napewno nie kupia tego czegos z twoich linkow :)
nerdlord ---> Dziwne... mialem kiedys nauczyciela geja (tak geja bo geje sie nie obnosza z swoja orientacja) i z tego co zaobserwowalem... to "Chlopaczki" w rurkach... zazwyczaj maja bardzo podobne zachowanie...
Nie wiem byc moze to tylko iluzja mojego umyslu :)
A kto w ogóle po domu chodzi w jakichkolwiek jeansach, jeśli nie spodziewam się żadnych gości to chodzę w spodenkach i koszulce.
za chodzenie po domu w spodniach powinny być jakieś kary urzędowe, jedyny słuszny strój to koszulka i spodenki.
A już myślałem, że to ja jakiś dziwny jestem, bo cały rok po domu w spodenkach śmigam. Chyba, że jacyś goście przychodzą.
koszulka+spodnie dresowe/spodenki - tylko i wyłącznie. Jeansy tylko w szkole lub na jakiś spotkaniach :D
Wymysł aby chodzić w rurkach będąc facetem musiał powstac w głowie osoby, ze źle rozwinieta płciowością w głowie, np. słynny Bęgowski.
Na pewno tak było, nie inaczej.
Jeansy forever!
[44]
Jeansy też mogą być rurkami ;p
ze źle rozwinieta płciowością w głowie, np. słynny Bęgowski.
Słynniejszy jest Rob Halford.
Ale czemu piszecie, że tu ktoś myli pojęcia? Przecież autor wątku wyraźnie mówi o rurkach. I kto tu pojęcia myli?
Rurki to chyba najgorszy typ spodni. Niewygodne i pedalskie. Kiedyś przy zdejmowaniu rurek ściągnąłem sobie skarpety =D. To o czymś świadczy. Nie znam ludzi którym sie podobają te spodnie, niestety tylko takie są teraz w sklepach
[48]
To ciekawe po jakich sklepach chodzisz skoro ja widzę to 90% są ti slim'y, ewentualnie raz do czasu jakieś rurki się znajdą.
A te takie leginsy z komorą na kupę to też są rurki? Widuję czasem młodych panów (?) w takim odzieniu i zastanawiam się, o co im chodzi.
Ja wiem czemu tak narzekacie na rurki. Na starosc jaja wam opadaja do kolan to nic dziwnego, ze nie mozecie sie w nie wbic i brakuje miejsca.
[50]
Kto ?
[53]
Wielkikoks-założyciel tego wątku
Rurki tylko na dziewczynach wyglądają dobrze.
A jeśli nosi je facet to cóż,może jest jednym z tych...no...wiadomo.
Rurki tylko na dziewczynach wyglądają dobrze.
Ale legginsy lepsze!
Rurki, biały pasek, różowa koszula + włoski na żel albo czapeczka z daszkiem do góry ?! Nie dziękuje, jestem facetem.
Ciekawe to, ze ludzie traca czas i nerwy na oburzanie sie na to, ze ktos inny ubiera sie inaczej niz oni. Przeciez to, ze uwazacie , ze rurki sa "pedalskie" i "niemeskie" jest spowodowane tym, ze wychowaliscie sie w takim, a nie innym miejsu, w takim a nie innym czasie. Jakbyscie zyli w ktorejs z poprzednich epok, jest spora szansa, ze codziennie byscie sie np. malowali i uwazali to za wyjatkowo meskie.
Czy ktos mi jest w stanie wytlumaczyc logicznie dlaczego akurat rurki sa "pedalskie", a inne spodnie nie? I takze dlaczego grzywka, rozowy kolor, czapeczka sa tez "pedalskie"? I dlaczego w ogole Was to rusza?
Są słabi fizycznie i boja sie, ze jakiś wysportowany emo-pedał zajdzie ich od tyłu i nie puści!
Oho, widzę że w wątku stowarzyszenie samych alpha-samców.
Śmiać mi się chce z takich 100% hetero którzy nie mają jaj żeby wyjść w przylegających gaciach, bo ktoś jeszcze powie że pedalskie.
Proponuję przestać się golić i myć włosy, pokażcie innym jacy z was prawdziwi faceci!
PS. nie mam rurek.
Rurki sa pedalskie, bo jestesmy nietolerancyjnymi homofobowymi Polakami i dobrze nam z tym.
Ja dorzuce jeszcze sweterki w serek, wyjatkowo niesmaczna kombinacja z rurkami. W przypadku narzucenia sweterka na plecy i zawiazania pod szyja, to juz tzw. "kategoria ciezka".
Proponuję przestać się golić i myć włosy, pokażcie innym jacy z was prawdziwi faceci!
Ktoś się ubiera jak cwel, więc ja mam się nie myć. Logiczne.
Jakbyscie zyli w ktorejs z poprzednich epok, jest spora szansa, ze codziennie byscie sie np. malowali i uwazali to za wyjatkowo meskie.
To fakt - w starożytnej Grecji czy Rzymie jak się goście posuwali, to rurek nie było. Teraz są, więc co dalej? zabawa w rurkach? Nie za ciasno wam?
Boże ludzie jest rok 2014 i jest taka, a nie inna moda. Co roku wchodzą nowe style i podobnie jak teraz te "rurki" są "pedalskie" podobnie kiedyś inne spodnie uważano za "pedalskie". Jestem pewien, że to co będzie za kilka/kilkanaście lat w sklepach na to będziecie z kolei znowu narzekali. Kiedy dorośniecie !?
P.S. Ja również nie noszę rurek. Niech żyją slim'y !
Wg mnie jest jeszcze gorzej się buntować chodząc wszędzie (czy to kościół czy matura czy restauracja czy dyskoteka) w ortalionach - to jest dopiero wstyd :)
A i skoro "DRESY" uważają się za takich "mężczyzn", bo nie chodzą w rurkach i golą się na łyso to w takim razie dlaczego nigdy żadnej normalnej dziewczyny nie potrafią wyrwać.
Bo ino która normalna (a takich już brak) by chciała takiego ? Specjalizacja w kulturze na poziomie ultra zaawansowanym - ironia - i innych rzeczach - kogo to pociąga ?