Mojego stacjonarnego PC póki co w domu nie mam, więc pożyczłem od siostry jej starego laptopa, a dzis naszła mnie ochota, zeby pograc sobie w stare gry - Prince of Persia WW i Call of cthulhu dcote.
Laptop to Samsung R519 czyli Pentium t4300, 2gb ram i intel 4500m
Wiem, ze to dno i wodorosty, ale zeby gry z 2004 roku przycinały?
Toż to ja pamiętam jak w COC grałem na AMD Duron 1,6ghz, 256mb ram i Radeon 9200 - gra z tego co pamietam chodziła wtedy w 100% płynnie
Większość gier słabo wspiera zintegrowane intele, w większości przypadków jest tak: czym starsza gra tym mniejsza szansa że dobrze będzie działać na integrze. Do tego trzeba dodać że Intel 4500m nie jest dużo wydajniejszy do Radeona 9200 (o ile w ogóle jest wydajniejszy) i jeśli system co cokolwiek nowszego niż XP to 2GB ramu to stanowczo za mało, szczególnie że część pamięci musi być zarezerwowana dla karty graficznej.
Nie porównuj laptopa do blaszaka. Poza tym tam miałeś Radeona 9200, a tutaj masz Intela 4500. Zwyczajne laptopy zawsze są mocno w tyle za starszymi blaszakami, więc nie oczekuj cudów. Ten Twój sprzęt to co najwyżej nadaje się do gier, które wychodziły do 2000 roku. Half-Life, Quake III, Unreal, Baldur, Fallout czy Starcraft.
Na Radeonie 9200 pięknie chodził Morrowind na najwyższych detalach, na tym Intelu nie wiem czy by chciał chociaż ruszyć.
Dzieki za info, myslalem ze intel jest jednak znacznie lepszy od tego radeona.
W koncu tamten ukazal sie w 2002 roku i juz wtedy byl raczej slaba karta (na dodatek tylko z dx8), ale coz pozory myla.
Smieszne, ze ten Intel w ogole obsluguje dx10 :D
WolfDale - bez przesady, prince of persia (mam obecnie ustawienia maks) nie chodzi źle tylko przycina kiedy na ekranie pojawia sie jakis dym.
W gry do 2005 roku od biedy da sie grac, na niskich ustawieniach.
Mimo wszystko smieszna sytuacja, ze 13 lat temu grałem w te gry plynniej niz dzisiejszego dnia
To co za problem, POP ma możliwość wyłączenia mgły i dalej jedziesz.
Pamiętaj też, że gra grze nierówna. Mogę ostatni przykład podać na sobie, mam dość słabą kartę w stacjonarce. Testowałem ostatnio tego nowego Preya i ostatniego Deus Exa. Deus na najniższych chodzi stabilnie tylko w 30 klatkach, więc musiałem ograniczyć by nie mieć nieprzyjemnych skoków. Natomiast Prey jest tak dobrze zoptymalizowany, że chodzi mi na takich samych detalach w stałych 60 klatkach bez żadnych spadków nawet gdy sporo dzieje się na ekranie.