Chcę kupić telefon, ale jako iż mam szczery uraz do smyrania paluchem po ekranie telefonu, chciałbym kupić coś z normalna klawiaturą i "dzisiejszym" systemem. Moim marzeniem jest Nokia N95 na Androidzie. Czy jest coś takiego? Może coś polecacie?
Może być klawiatura wysuwana, nawet QWERTY. Ale jednak telefon ma być do obsługi nowych programów, które co rusz widzę. Aha, i duży ekran. Ale nie musi to być Bóg wie jak wielkie.
Myślę, że będzie ciężko znaleźć coś takiego - masz bardzo specyficzne wymagania. Duży ekran z normalną klawiaturą? yyy...
No nie wiem zobacz sobie np. Desire Z - dość tani i niezły telefon. Poza tym polecam Ci telefony z serii Blackberry, no ale tutaj musisz się pogodzić z tym, że nie będzie Androida. Ale system jest również bardzo dobry.
Zasadnicze pytanie - po co? Dzisiejsze dotykowe klawiatury typu Swype czy SwiftKey sprawdzaja sie znakomicie i pisze sie na nich rownie szybko.
N95 to najgorszy telefon jaki posiadałem. Jedyny którego rozwaliłem o chodnik, gdy po raz n-ty zawiesił mi się przy próbie zadzwonienia ;)
Nie wiem czy to dobry wybór.
http://www.mgsm.pl/pl/katalog/samsung/gts8500wave/
Edit; ale nie ma androida o czym dopiero teraz doczytałem, moja wina, choć w sumie nie wiem w czym ma to przeszkadzać skoro telefon ma Wi-Fi, jakieś interesujące aplikacje na pewno na niego znajdziesz.
coś z serii blackberry torch, zarówno dotyk jak i świetna wysuwana klawiatura, ale to z BBOSem, z androidem nie znajdziesz
Jedyny nowoczesny telefon sprostający Twoim wymaganiom (poza Androidem rzecz jasna) to Blackberry Q10.
http://www.gsmarena.com/blackberry_q10-5274.php
Dzisiejsze dotykowe klawiatury typu Swype czy SwiftKey sprawdzaja sie znakomicie i pisze sie na nich rownie szybko.
Na żadnej dotykowej klawiaturze, włącznie z tymi słownikowymi, nie pisze się równie szybko, co na fizycznej.
Desire Z to dobry wybór.
Jest jakiś HTC fejsbuczkowy z qwerty i ekranem dotykowym (chyba Chacha), tylko że to badziew. Najlepszym wyborem jest wspomniany wcześniej HTC Desire Z. Na pewno da się na niego wgrać Androida nowszego, niż stockowy. Wymaga to trochę zachodu, ale będzie wszystko, czego potrzebujesz.
No właśnie miałem ten sam problem i jednak przyzwyczaiłem się (nawet dość szybko) do smyrania paluchem po ekranie telefonu. Pisanie na nich, to kwestia wyćwiczenia, o ile nie masz olbrzymich paluchów. :P
Z androidem, jak stwierdzili przedmówcy - nie kupisz niczego w Twym guście.
No właśnie mam łapę drwala, ale to średni problem, bo po prostu nie lubię dotykać ekranów paluchem. Mierzi mnie to. Cóz... widzę że faktycznie jest ciężko. Głupi producenci telefonów :) Ale może coś, jednak...?
No toż piszemy, Desire Z. ;) Nie chcę być nachalny, to Twoja decyzja. Też mam ogromne łapska, a przejście na dotykowca okazało się być bardzo bezbolesne i da się przyzwyczaić. Tylko zimą może być problem, ale telefon da się odebrać nosem. :DD
[11] ---- nie.
Dezire Z. Ale często ludzie się skarzą na luzy w zawiasach... sam chciałem go kupić już w marcu czy lutym, ale nie kupiłem do tej pory nic :)
Desire Z to staroć, nie wiem jak można go nazwać nowoczesnym telefonem, zupełnie nie zapewnia tego komfortu użytkowania co współczesne telefony na Androidzie 4.X.X.
Otóż to, nie bierz Desire Z, bo w dzisiejszych czasach to już szrot. Ja się ze swoim rozstałem z uśmiechem na ustach. Jeśli chcesz jakkolwiek wykorzystać go do czegokolwiek poza dzwonieniem i smsami, to stanowczo nie polecam. Stockowy rom ma problem z opróżnianiem RAMu, co owocuje zawiechami, jeśli włączysz kilka aplikacji. Potwornie wkurwiająca rzecz.
Jedyne wyjście to root i cyanogenmod. System przestanie się wysrywać co i rusz, choć nadal nie przeskoczysz mizernych 800mhz w procku. One nie podołają nowym aplikacjom, będzie ciąć jak diabli.
Podobno Samsung planuje wypuszczenie smarta na Androidzie i z klasyczną klawiaturą 12 przyciskową, ale póki co to tylko plota.
Jeśli już, to zainteresowałbym się wynikami Motoroli Droid 4, skoro to koniecznie musi być android. Nie wiem jak z wydajnością, ale przynajmniej jest porządnie wykonany. Jeśli nie, to Blackberry, tylko i wyłącznie.
Buja z GOLa miał Droida 4, o ile pamiętam, więc możesz go podpytać, czy to coś warte jest.
Istnieje jeszcze xperia pro (nie mini, tylko ta "zwykła"), ale nie wiem, czy gdzieś można to jeszcze kupić
Zkę ponoć można podkręcać i podgonić ją do poziomu zwyklego desire'a ale i tak cudów się nie spodziewaj.
jeśli zdecydujesz się na ten telefon to pogooglaj za wersjami telefonu, byla chyba więcej niż jedna i pamiętam że jedne wersje Zki działy OK, inne sprawiały problemy
'dzięki wysuwanej klawiaturze' telefon skrzypi i zasyfia się od środka a sama taśma z połączeniami w kilkuletnim telefonie pewnie dogorywa
inny ficzer to klapka baterii z której farba odchodzi zaraz po wyjęciu telefonu z pudełka
Zkę ponoć można podkręcać i podgonić ją do poziomu zwyklego desire'a ale i tak cudów się nie spodziewaj.
bzdura, Z akurat ma procesor o generacje nowszy wiec nawet bez podkrecania jest sprawniejsza, akcelerator graficzny tez ma lepsze o klase
co nie zmienia faktu ze to antyk tak czy siak
bzdura ?
podstawowy desire ma ten sam proc co hd2
mam jeszcze na stanie Zkę i hd2 z wgranym androidem i co ciekawe to hd2 działa znacznie sprawniej niż Zka
a mam wrażenie że podstawowe desire jakie miałem w rękach nie wspominając już o desire S także działało płynniej
na desire bazował też pierwszy nexus, nie mialem go co prawda w rękach ale mogę się założyć że działał lepiej (w hd2 miałem wgrany soft od nexusa i śmigał aż miło)
może to kwestia problemów ze zwalnianiem pamięci, może przeskalowujacego się GUIa, Sense'a czy czegoś tam jeszcze
tak jak napisałem - Zkę podkręcić się nieco da, ale cudów nie będzie
nie wiem czy dobrze pamiętam ale Zka chyba celowo miała obniżaną wydajność aby zyskać nieco energii
Tak, bzdura. Na HD2 miales czystego androida, ktory jest o polowe "lzejszy" od tych z nakladkami, stad ta roznica w dzialaniu.
Chodzą słuchy, że Samsung dłubie przy jakimś telefonie z klapką z Androidem. Ale nie wiadomo kiedy owy twór miałby się pojawić.
http://www.geek.com/android/samsung-may-be-working-on-an-android-flip-phone-1562431/
To trochę tak jakbyś chciał przesiąść się z roweru do auta, ale masz szczery uraz do używania okrągłej kierownicy i przyspieszania przez wciśnięcie pedału. Android jest od początku do końca stworzony do obsługi dotykiem, nawet jak ma klawiaturę QWERTY to służy ona wyłącznie wpisywaniu tekstu.
Więc: czy kupisz bezdotykowego androida? - nie kupisz. EOT.
To trochę tak jakbyś chciał przesiąść się z roweru do auta, ale masz szczery uraz do używania okrągłej kierownicy i przyspieszania przez wciśnięcie pedału.
A jest samochód gdzie nie ma okrągłej kierownicy albo pedału gazu? Są gusta i tyle, nie lubię dotykowców i basta.
Jakieś propozycję są i się im jednak przyjrzę.
To trochę tak jakbyś chciał przesiąść się z roweru do auta, ale masz szczery uraz do używania okrągłej kierownicy i przyspieszania przez wciśnięcie pedału.
Jak najbardziej i na to jest rozwiązanie. Prywatny kierowca lub korzystanie z taksówek.
Jest w ogóle jakiś telefon z klawiaturą, nowszy od Desire Z?
Istnieje jeszcze xperia pro (nie mini, tylko ta "zwykła"), ale nie wiem, czy gdzieś można to jeszcze kupić
[link]
bzdura, Z akurat ma procesor o generacje nowszy wiec nawet bez podkrecania jest sprawniejsza
[link]