http://www.tvn24.pl/0,1704274,0,1,bojka-polakow-z-romami,wiadomosc.html
nie przesądzam, kto tam zly a kto dobry, kto zaczal a kto dokonczyl, ale posmiac sie z rozjuszonych *fajterow* mozna :)
Cyganie = brudasy i złodzieje, nawet jeśli Gayzeta Wyborcza twierdzi inaczej.
[2] --> oj tam, oj tam - powinnismy szanować naszych sąsiadów tak jak i oni szanują nas :D
Nie jestem rasistą, ale cyganów powinno się pozbyć, albo z naszego kraju, albo z całego świata. Za dużo tych brudasów się narobiło.
Dobra przesadziłem, ale szczerze nienawidzę tych brudasów, istna patologia.
pablo397 - A co, jesteś jednym z nich, że tak ich bronisz? Miałeś do czynienia z tymi brudasami?
Czy według WSI24 Romowie to nie Polacy?
[5] -->
Nie jestem rasistą, ale cyganów powinno się pozbyć, albo z naszego kraju, albo z całego świata
najlepiej z całego wszechswiata - beda sie brudasy w naszej galaktyce pałętały! strach wyjsc na ulice, bo brudasy tylko na nasz socjal czekaja, aby wyrwac go z naszych, polskich, rączek!
Hitlera brakuje, zagazowałby ich LPG.
Hitler to by najpierw porządek z takimi asami jak Ty, drogi kolego, zrobił. ale moze to i na dobre by wyszlo...
W Limanowej zawsze to samo. Kto tam był to zna tamtejszych cyganów. Powinni takich wywieź w jedne miejsce najlepiej gdzieś w Bieszczady, niech tam sobie żyją, bo strach obok takiego przejść w biały dzień, a co dopiero wieczorem. Nawet policja się ich boi, po tym nagraniu stwierdzą pewnie, że czarni grali kamieniami w baseball, a to biali ich napadli. Paranoja.
aż mi sie nie chce pisać o tych smrodach, bo szkoda nerwow. niejeden user wie o czym mowie hhee :) na syberie z nimi
co oni sobie w ogole wyobrazaja ? Zjechali sie c*huj wie skad i sie paletaja .. Mam u siebie w miescie dosc sporo cyganow . Oczywiscie co jeden,to lepszy cwaniaczek . Tak sie sklada,ze obok mojego zakladu pracy stoi pewien budynek,w ktorym oni mieszkaja . Raz w tygodniu moge zaobserwowac jak wywoza minivan'em przerozne rzeczy typu meble,ubrania,jakies zloto podobne rzeczy .. Ciekawe skad to wszystko maja ? ..
U nas też pełno cyganów.
Ale różnie z nimi bywa. jeden to człowiek biznesu, szanowany, uprzejmy obywatel - ma więcej, stylu, szyku i kultury od tych polskich ludzi z "wyżyn" intelektualnych. Jeżeli chcecie go zagazować to zagazujcie tez cebulaków, którzy w drabinie społecznej są pod nim.
Ale są i tacy młodzi - typowi królowie remizy, dres-fajterzy w betach z 85 roku bo nawet ich na jakąś mniej przypałową 3 z 2000 roku nie stać biedacy pierdole**.
Poza tym połowę polaków powinni zagazować tak samo jak tych cyganów. Całe życie narzekają, że to za drogie, ze państwo im nie da, ze jest źle. WYPIERDALA* KURW* I ZŁODZIEJE ZAROBIĆ SOBIE, ŻEBY MIEĆ A NIE NARZEKACIE, ZE KTOŚ WAM NIE DAŁ JEBAN* BIEDAKI.
Ostatnio podlewam trawnik (brama była otwarta), jakaś cyganka pakuje mi się na podwórko i chce mi sprzedać piłę spalinową.. Nie lubię ich bo np. u mnie jeżdżą różnymi drogimi samochodami a zachowują się jak strasznie ubodzy i upierdliwi ludzie. Nie mam nic do tego, że ktoś jest normalnym cyganem. Nie lubię "cygańskiego" sposobu bycia, tak samo jak określenia gimbus czy wieśniak nie koniecznie oznaczają określony przedział wiekowy czy miejsce zamieszkania.
raziel88ck - > sam żeś jest patologiczny...
Tak się składa że osiedle obok mojego jest zamieszkiwane przez Romów, jak chodziłem do gimnazjum to w tylko swojej klasie miałem 3, w innych też byli ( gimnazjum było na osiedlu przez nich zamieszkanym) i przez to sporo ich poznałem.
Polak jak to polak kocha stereotypy i dla niego każdy Niemiec to nazista, Rusek - alkoholik, Murzyn to asfalt ...
A powiem wam że spora część cyganów jest lepiej wychowana, ułożona niż połowa idiotów z innych osiedli. Jakoś nie zauważyłem żeby ktoś chodził w dresach z lat 80tych czy ogólnie był biedny. A to jaką oni stanowią jedność to powinni w książkach opisywać, bo mnie to aż zdziwiło.
Dlatego ich szanuje. Jedynie denerwujące jest to jak traktują oni swoje kobiety ale to inna sprawa i w sumie nie nasza.
A niby polska jest tolerancyjnym krajem ... a idźcie się chędożyć ;]
WYPIERDALA* KURW* I ZŁODZIEJE ZAROBIĆ SOBIE, ŻEBY MIEĆ A NIE NARZEKACIE, ZE KTOŚ WAM NIE DAŁ JEBAN* BIEDAKI.
wyobraź sobie ze życie płata figle np. dobrze sytuowana rodzina 2 +2 gdzie pan zarabia wystarczająco by pani zajmowała sie domem. . dom w kredycie na 30 lat. w wypadku traci życie głowa rodziny , dzieci wymagają kosztownego leczenia . tez powiesz p... złodziejka ?
WYPIERDALA* KURW* I ZŁODZIEJE ZAROBIĆ SOBIE, ŻEBY MIEĆ A NIE NARZEKACIE, ZE KTOŚ WAM NIE DAŁ JEBAN* BIEDAKI.
Ale to jest właśnie mentalność typowego polskiego parobka. Przykręcą mu śrubę, a ten bez sprzeciwu będzie robił 120% normy, zamiast się buntować i dążyć do 95%.
Polacy prezentujący sobą takie gówno jak na filmiku są marginesem, u cyganów jest odwrotnie - marginesem jest porządny człowiek.
Widział ktoś kiedyś cygana, który by pracował? (Muzykowania nie liczymy).
Mnie tam specjalnie nie przeszkadza to że cyganie nie pracują.
Mnie przeszkadzają młodzi gniewni cyganie, co to nigdy nie wiesz czy Ci kosy pod żebra nie wsadzą jak będą mieli ochote. Ostatnio takich spotkałem i w dawno się tak nie bałem, pierdolę coś takiego.
Bo że sobie chodzą, to niech chodzą, bylebym nie musiał się bać przejść obok nich.
widziałem, znam cygana, który pracuję (znaczy na niego pracują bo ma łeb na karku) tak jak pisałem wyżej.
tez powiesz p... złodziejka ?
Jeśli będą siedzieć i narzekać zamiast szukać dobrze płatnej pracy, zamiast wziąć się garść i liczyć na innych to tak!
Ale to jest właśnie mentalność typowego polskiego parobka. Przykręcą mu śrubę, a ten bez sprzeciwu będzie robił 120% normy, zamiast się buntować i dążyć do 95%.
No to super masz na chacie jak tyrasz 8h przez 5 dni w tygodniu jak jakiś parób za 2000 zł w rękę i żyjesz jak biedak. Uważam, ze mam dobrą pracę, dorobiłem się w życiu samochodu (wart około 30 tys.) i przymierzam się do zakupu działki pod dom. Mam 21 lat, i według was jestem jakimś fizolem robiącym 120% normy. To wy gadacie a zamiast szukać lepszej pracy, możliwości awansu szukacie sposobu jak się w robocie poopierdalac. I tak swoją robotę dostałem po znajomości - załatwił mi ją profesor od ekonomii. Dziekuje
Ja w pewien sposób jestem antysemitą bo nienawidzę cyganów.Znacie choć jednego pożądnego,wykształconego i nie kradnącego cygana??Bo ja nie. Powinno się ich wyizolować
Powtarzam, że znam.
Co więcej na łasce ma około 20 polaczków robiących u niego za minimum, ze minimum ale cieszcie się, że społeczeństwo dzięki nie mu nie jest biedniejsze.
A teraz powiedźcie ilu znacie nieporządnych, niewykształconych, kradnących "polakuf-cebulakuf"? Tu nie ma znaczenie czy to cygan czy polak, tu raczej rozchodzi się czy to "społeczne zwierze" czy porządny obywatel. Gadacie na tych cyganów a sami polaczki-robaczki nie jesteście lepsi.
A teraz powiedźcie ilu znacie nieporządnych, niewykształconych, kradnących "polakuf-cebulakuf"?
Ani jednego.
Ja w pewien sposób jestem antysemitą bo nienawidzę cyganów.
nikt nigdy nie napisal nic lepszego na tym forum
[23]
vlodek2532
kolego ty nazywasz ludzi niezamożnych złodziejami. do ciebie nie dociera ze sa osoby uczciwe i nieporadne życiowo.
dodam jeszcze ze powinien mieć pretensje do rodziców ze nie nauczyli cie szacunku do innych.
Nie jestem rasistą, ale cyganów powinno się pozbyć, albo z naszego kraju, albo z całego świata. Za dużo tych brudasów się narobiło.
Dobrze, że nad morzem się jeszcze tak nie osiedlili. Przyjeżdżają tylko raz na parę tygodni pożebrać, pokraść i pośmierdzieć.
"Siedzieć 8h w robocie czasem pewnie na 3 zmiany i 7 dni w tygodniu. Luz. Ja robiłem w sądzie (2 m-ce "jako urzędas z okienka" i 6 m-cy jako asystent sędzi) i gdy tylko mój profesor od makroekonomii zaproponował mi pracę bez zastanowienia rzuciłem ten syf."
vlodek2532 sorry ale nie mogłem sie powstrzymać . wiesz jakie wykształcenie ma asystent sędziego ?
W moim średnie. Zatrudniony byłem jak sekretarz. Poza tym jeśli pijesz do wyższego prawniczego to nie nazywało by się to asystent tylko referendarz.
sekretarz to nie asystent sędziego
referendarz zajmuje sie księgami wieczystymi
asystent prawo cywilne i karne
obaj po prawie
Wybacz ale z braku etatów w tym sądzie ludzi zatrudnia się na funkcji woźnych a robią normalnie w okienkach. Także jaką funkcje pełniłem a jaką mam w papiery wpisaną to całkowicie inna sprawa.
I to jest głupota polaków. Potem taki idzie z CV - co pan robił? Byłem urzędasem i grałem w pasjansa za okienkiem. Ale w papierach pan, ze pan był pomywaczem i tylko patrzył pan jak urzędasy grają w pasjansa.
Tak się składa że w księgach akurat robiłem
jakaś ta limanowa mierna, w normalnej wiosce miejscowa ekipa by ich dawno już wykurzyła, albo nauczyła posłuszeństwa, nawet tvn by nie zdążył dojechać ;)
i w papiery wpisali ci asystent sędziego ?
asystent sędziego to osoba która niedostała sie na aplikacje i odbywa 5 letni staż.
i jeżeli wpisali ci asystent to znaczy ze dopuścili sie fałszerstwa
Wybacz mam sekretarz sądowy wpisane. a, że robiłem u boku sędziny to inna sprawa.
teraz wszystko jasne )) z tego co wiem to musiałeś zdać egzamin wewnętrzny
właśnie poznałem różnice
referendarz > referendarz sądowy
tak na marginesie mam teraz przepychanki z księgami . mam dołączyć dokument i nikt nie wie gdzie szukać. "zatrudniłem" archiwistę z certyfikatem i już tydzień szuka .
właśnie poznałem różnice
rychło w czas. Powiem ci, że w Polsce kierownikiem wydziałów są często osoby bez matury. Tyle na ten temat. tu się odnajduje tylko osoba która chce coś osiągnąć a nie być ma robić ładne oczy.
mam dołączyć dokument
Jaki dokument?
Powiem ci, że w Polsce kierownikiem wydziałów są często osoby bez matury. Tyle na ten temat. tu się odnajduje tylko osoba która chce coś osiągnąć a nie być ma robić ładne oczy.
nie musisz pieprze pracownika tej instytucji )))
akt nadania
taka ciekawostka widziałem akt nadania z roku 1944 napisany ołówkiem ale najlepsza była pieczątka orzełek z koroną przy czym korona była przekreślona ( pewnie z przedwojennej czapki )
dam rade
vlodek2532 podbij na gg 35727692. nie chce zaśmiecać a am kilka pytań
Możecie pisać, że porządni też są, ale ich nie widziałem, [5] post przekazuje całkowicie co o nich myślę.
Cóż, wiki nie kłamie:
Cyganie to rasa powstała w toku ewolucji w wyniku zabaw seksualnych mieszkańców śląska z węglem.
http://pl.wikipedia.org/wiki/Cyganie
No to super masz na chacie jak tyrasz 8h przez 5 dni w tygodniu jak jakiś parób za 2000 zł w rękę i żyjesz jak biedak. Uważam, ze mam dobrą pracę, dorobiłem się w życiu samochodu (wart około 30 tys.) i przymierzam się do zakupu działki pod dom. Mam 21 lat, i według was jestem jakimś fizolem robiącym 120% normy. To wy gadacie a zamiast szukać lepszej pracy, możliwości awansu szukacie sposobu jak się w robocie poopierdalac. I tak swoją robotę dostałem po znajomości - załatwił mi ją profesor od ekonomii. Dziekuję.
Super, gratuluje! Ale co z tego że będziesz miał ten samochód za 30 tys. i dom na działce, kiedy wciąż będziesz miał mentalność parobka. Jak koń z chomątem, który nadźwiga się, naora, im bardziej tym więcej paszy dostanie zamiast normalnie i może jakąś przytulniejszą stajnie zamiast zwykłej, ale któregoś dnia padnie albo go odstrzelą pod lasem, oby nie przedwcześnie jak to miewają często różni nadgorliwcy i frustraci. Jakby biedak mógł się emocjonalnie w tym momencie zatrzymać i gdyby miał świadomość że tyrał wbrew sobie nie jak koń tylko jak dziki osioł i tylko dla takich głupstw, wówczas pewnie sam by sobie palnął w łeb. A człowiek na szczęście ma wybór. Gwarantuję ci, że ludzie mają 2 tysiące i mniej, a są tak samo szczęśliwi albo tak samo nieszczęśliwi jak ci którzy mają miliony.
No to skoro tak, to co ci przeszkadza ze ktos zyje wedle nieco innych zasad, skoro w efekcie poziom szczescia jest zblizony?
Niech kazdy zyje tak jak chce.
Ja osobiscie naleze do tych, co pracuja aby zyc, a nie odwrotnie i sobie chwale. Pewnie moglbym zarobic duzo wiecej kasy siedzac w pracy do 23 codziennie ale mam to w d... bo zarabiam wystarczajaco duzo, by zyc WYGODNIE.
W takich rasistowskich wątkach najlepiej wychodzi cała prawda o userach :))).
"Nie jestem rasistą, ale cyganów powinno się pozbyć, albo z naszego kraju, albo z całego świata. Za dużo tych brudasów się narobiło."
No mistrzostwo świata :D
Ja osobiscie naleze do tych, co pracuja aby zyc, a nie odwrotnie i sobie chwale. Pewnie moglbym zarobic duzo wiecej kasy siedzac w pracy do 23 codziennie ale mam to w d... bo zarabiam wystarczajaco duzo, by zyc WYGODNIE.
...przynajmniej do momentu gdy mój pracodawca (Axel jeszcze?) będzie dawał mi na chleb bo kres pism /gazet/wydawnictw w formie papierowej zbliża się wielkimi krokami. Bynajmniej nie mam na myśli poziomu tylko konkurencji ze strony innych źródeł informacji. O HAI INTERNET.
Cyganów powinno się wywieźć na Saharę Zachodnią, to spory teren z dostepem do oceanu, więc humanitarnie, następnie otoczyć to wszystko wielkim murem.
Rozumiem, że można sobie żartować z żydów, arabów, murzynów, chińczków, indian, ale to wszystko są żarty, natomiast tak rozbestwionej grupy etnicznej jak cyganie nie ma drugiej na świecie. Skoro nie potrafią egzystować w społeczeństwie to nie rozumiem tej upartej potrzeby tolerowania ich.
[48] Nie Axel, tylko Bauer. No i praca jest, pracy nie ma. Tak to sie toczy i nigdy nie zakladalem, ze dosiedze w tej pracy do emerytury. A ze w zyciu mialem gory i dolki to nie bedzie dla mnie zadnym wiekszym problemem nie golic sie jeden raz jednorazowka :)
No i co do tej pory zarobilem, przezylem, zobaczylem - to moje.
Jak ktoś broni cyganów to miał to szczęście, że nie miał z nimi bezpośredniego kontaktu. Niech się lepiej zastanowi i pomyśli czy chciałby mieć takich ludzi np. jako swoich sąsiadów.
A cyganie to nie tylko rumuni. Są i polscy cyganie. Niestety.
No to skoro tak, to co ci przeszkadza ze ktos zyje wedle nieco innych zasad, skoro w efekcie poziom szczescia jest zblizony?
Ale mi to absolutnie nie przeszkadza. To 21 letni człowiek już odkrył tajemnicę życia i receptę na szczęście proporcjonalne do stanu posiadania i tropiąc w moim domu brak złotych klamek. Jeżeli więc poziom szczęścia jest zbliżony tak przy dzikiej pogoni za kasą, jak i życiem w pewnej harmonii to wniosek jest prosty, człowiek w pogoni męczy się daleko bardziej i nieproporcjonalnie do efektu. Oczywiście protezy szczęścia choćby w postaci tony gotówki mogą dawać jego namiastkę to nigdy nie będzie to szczęście autentyczne, kto jednak wie jak z góry osiągnąć dla siebie ten adekwatny poziom szczęścia? Sięga więc po gotowe rozpisane szablony - pogoń za gotówką, dom, samochód, żona, dzieci, pracuje więc po 12 h 6 dni w tygodniu, tyle że samochód to mu służy wyłącznie do dojazdu do pracy, domu prawie na oczy nie widzi, dzieci wychowują się same, dla żony czasu nie ma więc ta znajduje sobie kochanka, pełnia szczęścia.
Tak siedzę pól tygodni w robocie. Raczej pół dnia w tygodniu kolego. jakbyś był inteligentny to byś zobaczył w jakich godzinach piszę. Robotę mam taką, ze dostaje telefon, jadę przygotować ofertę ewentualnie jechać na spotkanie biznesowe z chińczykami