Witajcie
Rzadko gram w RPG (chociaż CP2077 nie jest pełnoprawnym RPG).
Od zawsze, jeżeli grałem w coś, gdzie można było być magiem albo wojownikiem, wybierałem wojownika.
Nie kręciły mnie czary i mana, a raczej walka.
Jestem typem Call of Duty.
Jednak tutaj, w samouczku widać było, że hackowanie się przydaje w walce (atak na kilku przeciwników na raz, jak w stylu fps jest jakiś trudny, a ponadto w FPS strzał w głowę, lub kilka razy w tor kończy sprawę - tutaj spadają HP przeciwnika).
Walcząc jak gracz FPS czuję się w świecie technologii, gdzie można hackować jak jaskiniowiec.
Poza tym tak jak pisałem wcześniej, trzeba się nastrzelać, żeby kogoś zabić.
Doradźcie mi jakiś build na "żołnierza" i balans "żołnież" - "netrunner" (ale tylko hacki bojowe, bazy danych itd. mnie nie interesują).
Nie używam raczej też zrywów.
Przydałaby się broń biała do dyskretnego załatwiania przeciwników, i coś do rzucania, ale liczę na załatwienie przeciwnika 1 rzutem.
Mam postać taką (ale tez nic nie stoi na przeszkodzie żebym zaczął od nowa, bo jestem po pierwszym braindace z Juddy:
Budowa ciała, refleks, opanownie +2 do standardu
Tech +1
Mam do dyspozycji 4 pkt. atrybutów i 4 pkt. atutów.
Z początku nawet robiłem NCPD żeby farmić, ale jakoś już mi się nie chce i myślałem o pójściu w fabule na żywioł, ale widzę, że chyba będzie ciężko tak bez kupowania atutów.
Nie mam praktywnie wszczepów, jedynie Kiroshi Optics, jakiś wszczep do skóry i wszczep smart.
Gram na poziomie normalnym, wiem, że mógłbym na łątwym i pewnie nie musiałbym rozwijac postaci, ale nie chce tak robić (zrobiłem na bardzo łątwym w Horizon, i to było fatalne, jak na jakiś cheatach).
Zaawansowani RPG-iarze pomóżcie :)
Widzę, że solo to taki perfidny czołg - z karabinem maszynowym, rozwalający głowy przeciwnikom młotem albo gołymi rękami.
Wolałbym raczej używac broni palnej na śrendim lub długim dystansie.
Taki build ma nazwę?
Szczerze, to rozwijanie postaci w Cyberpunku nie ma aż takiego znaczenia. Ja gdzies dopiero po 25 levelu zacząłem wybierać sobie perki, bo wczesniej ani nie było takiej potrzeby, ani nie widziałem nic specjalnie ciekawego w tych drzewkach. Bardziej liczą się wszczepy i ekwipunek, a umiejętności warto wybrać takie, które będą premiowały zalety sprzętu, którym lubisz grać.
Osobiście uważam, że warto pójść bardziej w strzelanie niż w skradanie, czy walkę wręcz, bo jest ono zwyczajnie przyjemniejsze. Na normalnym poziomie trudności gra nie jest też wymagająca, więc pierwsze 10 poziomów zostawiłbym sobie na znalezienie rodzaju broni i sprzętu, którym dobrze ci się będzie grało i dalej pod to rozwijać postać.
A zatem jednak solo?
A ty jeżeli chodzi o strzelanie, to czego używasz, i jakie szczepy Ci pomagają?
Czy wszyscy Ripperdockowie mają te same wszczepy?
Czy wszyscy sprzedawcy broni mają te same? Bo jak chciałem cos kupić, to bieda była . . .
Ja tam żadnym pro graczem nie jestem, nie grałem też na wersji 2.0+,która to podobno trochę pozmieniała, ale mi się generalnie fajnie grało z lekkiej przyczajki, kiedy można było kamerki powyłączać a złoli "wyłączyć" porażeniami czy zdalnym wybuchem granatu. Fajne to było. Dlatego drzewko hakowania miałem dość rozbudowane, ale nie wyłącznie dominujące.
Za bardzo się przejmujesz ;) To naprawdę nie jest trudna gra i większość wątpliwości, które masz co do rozwoju postaci szybko wyjaśni się sama. Wiem, bo sam tak miałem. Broń szybko znajdzie się sama, kasa znajdzie się sama, punkty doświadczenia też lecą dosyć sprawnie... Jeśli tylko poświęcisz trochę czasu na eksplorację miasta i przeszukiwanie pokonanych przeciwników, to twoja postać naprawdę szybko stanie się potężna. I bogata.
Tu możesz sobie zaplanować build, jeśli ci to potrzebne https://www.cyberpunk.net/pl/news/48961/planer-buildow-stworz-build-postaci-z-cyberpunka-2077-i-widma-wolnosci
Sam poszedłem głównie w refleks, bo szybko znalazłem karabin maszynowy, którym świetnie mi się gra do teraz. Do tego trochę hakowania i umiejętności technicznych.
Ale imo, głównie liczą się wszczepy i broń. Pochodź trochę po ripperdocach, żeby sobie coś wybrać. Na początek jest drogo, ale kasa szybko przestaje być problemem.
Zdaje się, że znalazłem.
Wyborem dla mnie będzie build "rewolwerowiec".
Rewolwery to nie jest moja ulubiona broń, ale można to użyć też do pistoletów.
Skupienie się, na mocy rewolweru, pancerzu no i strzelanie zza sołon to coś dla mnie.
Jest jeszcze tech - pistol - gunslinger [link]
jednakże tutaj trochę tech wchodzi do gry, tak samo jak "cichy" styl gry. Jest tutaj dokładnie też opisane co kupować i kiedy.
Ciężki wyór między rewolwerowcem a tym pistolet - rewolwer.
Obecnie jedyne drzewko które musowo rozwijasz dla każdego buildu to zarządzające wszczepami w "tech". Pozostałe drzewka rozwijasz w zależności stylu gry - inteligencja dla hacków i broni smart, Siła dla ciężkich broni, refleks la broni białych itp.
Musisz wyczuć jaki styl Ci sie najbardziej podoba i w tym kierunku rozwijać drzewka. Obecnie przy 60 lev da się na max rozwinąć 3 drzewka
Widzę, że jest jeszcze powszechny build Commando - czyli niby klasyczny żonierz.
W praktyce widzę na YT bardzo fajny build, jak to się ogląda, skacze wysoko, biega, robi zrywy, zwalnia czas, strzela z karabinów, granatów..... No kozaczy ostro.
No wszystko ekstra, ale to nie moja bajka, ja chyba wolę wojnę pozycyjną, czyli mimo braku fascynacji rewolwerami, pójdę w pistolet i rewolwer.
Wszystko krok po kroku opisane tutaj: gamestegy.com /post/cyberpunk-2077/695/best-pistol-and-revolver-build#mcetoc_1hdgimmvko
IMHO wymaksuj tech i Intel.
Smart SMG na trash moby a tech precision rifle na bosy.
Hackowanie robi z bosow chłopców do bicia.
Podpowiedzcie mi jeszcze, teraz mam trochę atutów i wszczepów.
Widzę, że karabiny maszynowe są fajne, i precyzyjne.
Jednak farmić atrybuty, atuty, komponenty (coś nie mogę znaleźć powyżej gen II) i szukać lepszych broni to masa czasu.
Żona i 3ka dzieci nie da mi grać kilkadziesiąt godzin.
Jednak zauważyłem, że karabin gen II nie jest bardzo mocny. Mam trochę atutów i z rewolwerem jest różnica. Boję się, że granie fabuły i w trakcie niej zwiększenie i kupowane co się da, będzie trudne (w sensie likeidowanie przeciwników z coraz dalszych misji z wolno rozwijaną postacią).
Jednocześnie też takie granie bez rozwijania to czuję, że tracę trochę gry.
Mógłbym też obniżyć poziom trudności na fabułę ale to chyba słabo pomysł.
Co sądzicie?