Razielczego marudzenia ciąg dalszy.
Już podczas produkcji wiadomo było o zmianie kierunku serii, który budził moje obawy. Wczoraj miałem okazję pograć trochę w Crysis 2 u brata i po części obawy były słuszne, niestety.
Co mnie nie przekonało do siebie:
- Zmiana miejsca akcji. Z pięknej dżungli do oklepanego miasta jakim jest Nowy Jork. Nie dość, że dla mnie zmiana na gorsze, bo nie ma na czym oka zawiesić to na dodatek umiejscowili go w najczęściej wykorzystywanym mieście, który mam osobiście po dziurki w nosie. Szczerze, aż ziewałem z nudów oglądając tereny zmagań. Nie mam ochoty grać dłużej, to nie dla mnie.
- Brak nawiązań do poprzedników. Poza nanokombinezonem i Prorokiem, którego widzimy tylko przez chwile nie ma absolutnie nic wspólnego z jedynka czy dodatkiem. To dla mnie za mało, szczególnie fabularnie jak i gameplay'owo.
- Grafika. Owszem na pierwszy rzut oka wygląda bardzo przyjemnie, ale to zasługa tylko i wyłącznie oświetlenia i kolorystyki. Tekstury są słabsze, woda też. Ogólnie jest dobrze, a będzie prawdopodobnie jeszcze lepiej, ale widać też jak skonstruowany jest świat. Skały, nierówne podłoża w jedynce miały więcej wieloboków niż tu! Tutaj widać większe podobieństwo do Unreal Engine 3 aniżeli do Cry Engine 2.*
- Optymalizacja. Każdy ją zachwala mając super sprzęt. Otóż Crysis 1 działał na DX9 znacznie lepiej niż 2. Jedynie na DX10 potrafił być wymagający, a dwójka na DX11 pewnie też taka będzie, ale pożyjemy, zobaczymy.
- Opcje Graficzne. Co to do cholery jest? 3 opcje detali do wyboru? Powaliło ich? Każdy narzekał, że to Bulletstorm ma mało opcji i jest skonsolizowany, a tu nikt łaskawie się do tego nie przyczepi? Na dodatek mały wybór rozdzielczości i prawdopodobnie brak wygładzania krawędzi! Jeśli jest to gdzie?
- Główny bohater. Istna tragedia, nic nie mówi, nie ma twarzy... Ludzie narzekali na Nomada, że nie był charakterystyczny, a tu gramy nikim! Na dodatek sytuacje są tak przedstawione jakbyśmy grali idiotą. W serii Half-Life przynajmniej udało im się wybronić w taki sposób, że dzięki napotykanym przez nas osobom mogliśmy się wczuć w Gordona, a tu? Tutaj czuje sztuczność idiotyzmu.
Sztuczna inteligencja. Crysis miał naprawdę dobre AI, a w dwójce rozmienili to na drobne, bo jest takie jak w innych grach, czyli słabe. Nic dodać, nic ująć.
- Fizyka, choć lepsza niż w większości gier to i tak gorsza od tej z jedynki. Samemu nie można nic rozwalić, jedyne rozwalające się obiekty to nic innego jak tylko skrypty.
- Sterowanie. Brakuje wychylania, kolejny znak skonsolizowania. Ponadto denerwują mnie te hiper skoki! Osobiście wolałem działanie nanokombinezonu z jedynki.
- Fabuła. Tutaj chodzi mi tylko o brak nawiązań, więcej nie wiem. Dowiedziałem się za to, że Prorok (uwaga spoiler).
spoiler start
Zabił wszystkich z kombinezonach, czyli pewnie Nomada i Psychola. Po kiego skurczybyka twórcy to zrobili? Nie mieli pomysłów? A może chcieli z dwójki zrobić jedynkę? Już wiem! Jedynki nie było na konsolach, więc chcieli się od niej odciąć! Bardzo "mądre" posunięcie...
spoiler stop
Co zatem mi się podobało? Zdecydowanie muzyka, jest dużo lepsza od tej z jedynki, mocna, dosadna, rzucająca się w uszy, ale nie nadgorliwa i przede wszystkim, klimatyczna.
Jak dla mnie zawód. Ciesze się, że sprawdziłem i nie musiałem kupować.
A jakie są Wasze odczucia względem tej produkcji?
*Wersja demo była faktycznie brzydsza.
Intryguje mnie dlaczego ciągle narzekasz. Co wyjdzie jakaś gra to już wiązanka "co mi się nie podoba".
PitbullHans - Bo są gorsze od poprzedników, więc nie spełniają wymagań, a także denerwuje mnie to, że inni czepiają się rzeczy w jednej grze, a w drugiej udają, że nie widzą tych samych lub gorszych wad.
Nie zgodzę się również z tym, że ciągle narzekam. Jeśli chodzi o Bulletstorm to w sumie dla mnie ma 2 wady. Debilną końcówkę oraz optymalizację. Reszta była w porządku.
Crysis 2 to dobra gra, ale z większością stawianych zarzutów muszę się zgodzić.
Zdecydowanie wolałbym żeby gra rozpoczynała się w jakimś tropikalnym miejscu, by pod koniec przenieść się do Nowego Yorku. Zdecydowanie brakowało mi przepięknych widoków z jedynki.
Bezpłciowy bohater to ogromnie wkurzająca sprawa, jestem już w 3/4 gry i gościu nie wykrztusił z siebie ani jednego słowa. Są też absurdalne sytuacje, naszemu bohaterowi
spoiler start
facet niesłusznie przykłada pistolet do skroni - a ten siedzi i nic nie mówi, nie próbuje się wytłumaczyć. What the fuck?
spoiler stop
O ile grafika jest nieco ładniejsza, to zdecydowanie mniejszą wagę przyłożono do detali.
W C1 mogłem dowolnie ścinać drzewa. Mała rzecz, a cieszy.
http://img454.imageshack.us/img454/6770/4veryhighdu7.jpg
Tutaj każdy kamyczek jest trójwymiarowy, odstaje od podłoża. W dwójce brakuje takiej pieczołowitości.
Do optymalizacji przyczepić się nie mogę, na E8400 i GTX260 SP216 gram przy takich ustawieniach w 1920x1080 bez jakiegokolwiek zająknięcia.
Podoba mi się też nowe rozwiązanie w funkcjonalności nanosuita, zdecydowanie wolę automatyczny sprint i skok niż manualne przestawianie się na "maximum strength".
Przemyślane skrypty, fajna rzecz, szkoda że nasza swoboda jest znacznie ograniczona w stosunku do jedynki, w której mogłem iść dosłownie gdzie mi się podoba. (co nie zmienia faktu że Crysis 2 oferuje znaczną swobodę w porównaniu do obecnych FPSów)
Ode mnie szkolna 4+. Dobra gra, warto zagrać - szkoda tylko że twórcy nie mogli stworzyć tytułu który nie miałby żadnych wad w porównaniu z jego poprzednikiem.
- słaba fabuła
- słaba grafa
- dźwięk broni, to chyba żart
- feeling strzelania żałosny
- AI na poziomie gier city interactive
- nudny przebieg gry, idź z punktu a do b
- nudny tryb multi z masą cheaterów
- za dużo efektu rozmycia
+ muzyka
Przereklamowana gra.
[2] Nie każdy jest ciemnym ludem, co wszystko kupi, jak odpowiednio recenzenci przybajerują.
Powiem tak, zgadzam się z większością (poza przeniesieniem miejsca akcji, sterowaniem, optymalizacją), a największą kpiną jest fabuła.
spoiler start
Ten nasz tępy "heros" nie otworzy japy żeby się przyznać że nie jest Prorokiem i uniknąć połowy kłopotów, no kurde bele. Zakończenie to drugie dno-den, błysku błysku, bum bum, jestem Prorok. Co to za bzdura?
spoiler stop
Nie zmieni to faktu, że Crysis 2 bardzo mi się podobał. Wprawdzie to taki CoD z innym gameplayem, ale skrypty są niekiedy naprawdę powalające, akcja intensywna. Ogranicza to oczywiście swobodę w stosunku do pierwszej części, ale ona mi się tak naprawdę nigdy nie podobała - w "dwójkę" grałem z zapartym tchem, i szkoda że mierne zakończenie mi tego nie wynagrodziło. Dałbym... 8 za single playera mimo wszystko, bo to nadal dzika jazda w powalająco zaprojektowanych lokacjach.
Swoją drogą, cieszy mnie jak rozwiązali Cethów. "Obcaki" w Crysisie sprawiły że przestałem grać, tu na ich pojawienie (za sprawą Nanocatalystów) czekałem jak na gwiazdkę dziecięciem będąc ;)
Moim zdaniem gra świetna. Zdecydowane 9/10 .
Jest wciągająca fabuła. Jest różnorodność misji. Jest swoboda w podchodzeniu do zadań. Jest świetne wplątanie super-soldier'a w sam środek wojny. Trzesienia ziemi, tsunami, rozpadające się miasto. Miód.
Można się czepiać do wielu rzeczy. Że coś tam, że coś tam. Prawda jest taka, że zawsze ciężko jest sequelowi doścignąć swojego starszego brata. I gdy popatrzeć na Crysisa 2 jako oddzielną grę to można już wyzbyć się paru minusów typu - "gdzie dżungla?". Co to za minus? Chcesz dżungli odpalaj jedynke. To tak samo jakby czepnąć się jedynki "Fajna, ale gdzie miasto.?" . Jednym słowem śmiech.
Biorąc pod uwagę co ostatnio wychodzi i porównując tę grę do konkurencji w DANYM czasie są to najlepiej ulokowane pieniądze w rozrywkę jakie poczyniłem.
Polecam każdemu. I podczas włączenia nie zastanawiać się, że jest to Crysis 2. Tylko po prostu świetny FPS.
- Brak nawiązań do poprzedników. Poza nanokombinezonem i Prorokiem, którego widzimy tylko przez chwile nie ma absolutnie nic wspólnego z jedynka czy dodatkiem. To dla mnie za mało, szczególnie fabularnie jak i gameplay'owo.
Jedyna rzecz jaka mi się nie podoba w Crysisie.
A i jeszcze to, że nasz bohater jest niemową.
- Fabuła. Tutaj chodzi mi tylko o brak nawiązań, więcej nie wiem. Dowiedziałem się za to, że Prorok (uwaga spoiler).
spoiler start
Chodzi ci o tych dwóch kolesi z C.E.L.L na początku gry jakoś co gadali o tym dlaczego Leckhard czy jak mu tam chce tak bardzo dorwać gościa w kombinezonie ? Wątpię aby to była prawda ;)
spoiler stop
Przypomniało mi się jeszcze jedno, gra jest... Za łatwa. Na najwyższym poziomie trudności dotychczas powtarzałem najtrudniejszy dla mnie checkpoint może z 5 razy, a nie gram ze spiętymi pośladami i w maksymalnym skupieniu. Cloak + armor = prawie nieśmiertelność, jeżeli atakujemy z przemyślanych miejsc zamiast lecieć "na Rambo". Ogólnie rzecz biorąc przez grę lecę jak burza, co nie ma miejsca w niektórych innych tytułach. (niektóre gry z możliwością robienia quicksave są bardziej wymagające, np. Half-Life 2).
Pancerz powinien być "zjadany" nieco szybciej, wtedy pewnie byłoby lepiej.
Nie tak dawno grałem w singla Bad Company 2 i gra dała mi nieporównywalnie większego kopa w zad, niejednokrotnie checkpoint musiałem powtarzać kilkunastokrotnie.
Gra ma u mnie plusa choćby za to, że nie przypomina kolejnego coda(tzn. są poziomy z marines, ale dość mało) Jest lepsza od jedynki, pod względem fabuły, muzyki, ogólnie rozgrywki jako takiej. Nie podobało mi się AI przeciwników, bugi, długie czasy ładowania, i to że każdy poziom musiał się skończyć jakimś BUM!. Niech już ma to 7/10...
Nie zgodzę się jedynie z grafiką (która w pierwszej części już razi ,a w C2 jest znacznie efektowniejsza, ładniejsza) i optymalizacją (na max detalach gra wygląda lepiej niż C1 ,a i chodzi znacznie lepiej) reszta ok mimo wszystko to naprawdę świetna gra. ;)
U mnie gra ma 8+/10 - Głównie za późniejsze etapy..
*Wersja demo była faktycznie brzydsza.
ROTFL ,a tak napinałeś...
edit. Co do "dobrego" ai w Crysis 1 to też się nie zgodzę ;) tam ai było równie wielką tragedią co i tu.
[5] -> Słaba grafa? hahaha
Lukas172_Nomad_ - Dwojka ma zywsza kolorystyke oraz bardziej nachalne blury, bloomy, hdry etc. i dlatego prezentuje sie na pierwszy rzut oka efektowniej od jedynki. Jednak moje oko widzi to, czego twoje niestety nie. Detale, woda, tekstury, ilosc wielobokow.
No bo w demie wygladala dwojka fatalnie, w pelnej wyglada dobrze, w stosunku do innych gier nawet bardzo dobrze.
AI bylo lepsze w jedynce, tutaj sa debilami.
Zeby nie bylo, Crysis 2 nie jest zla gra, ale nie trafia do mnie.
Odnosnie grafiki. Z cala pewnoscia pojazdy sa duzo lepiej zrobione niz w jedynce, nie ma porownania, ale to jeden z nielicznych szczegolow. ;)
Woda może i trochę ładniejsza w jedynce była, ale jeśli chodzi o detale to 2 jest chyba nieco bardziej szczegółowa. Tekstury w obu częściach są takie sobie, może wydaje Ci się ,że C1 miało lepsze bo tam tych "słabości" na pierwszy rzut oka widać nie było (no jeśli już to w C1 były ciutkę lepsze..), głównie dlatego ,że większość czasu spędzaliśmy na otwartych przestrzeniach.
Zapomniałeś wspomnieć ,że w C2 wewnętrzne pomieszczenie wreszcie wyglądają jak należy, bo w jedynce to jakiś żart chyba był. No ai nieco lepsze w C1 było ,ale i tak dużo wpadek ze stron przeciwników tam było (stałem przed kolesiem ,a on nie reagował).
Tak czy siak nie należy patrzeć na jakieś pierdółki technologiczne ,a na efekt końcowy. Ten lepiej wypadł w C2.
Fakt, wnetrza pomieszczn wygladaja lepiej i to sporo. Generalnie Crysis 1 byl nastawiony na tereny poza pomieszczeniami, a w dwojce jest na odwrot. jednak jesli chodzi o szczegolowosc to jedynka ma wieksza, glownie chodzi mi o swiat, kamienie itd.
Tak czy siak, nie czulem checi poznania dalszej historii, cos mi sie nie podoba w gameplayu i nie chodzi mi o technologie.