Hej,
Którą część opłaca się bardziej, a może inaczej która jest bardziej grywalna i bardziej Wam się podobała. Widzę cena za tą grę nie wygórowana więc myślałem że sobie nabędę ze wzg na to że jako fan BF zaznam czegoś nowego ;)
Proszę o wpisy :)
source to shit, mi osobiscie podpasowal bardziej CS: GO i ma przyszlosc przed soba, a jak chcesz najlepszego to 1.6 ;p
source to shit, mi osobiscie podpasowal bardziej CS: GO i ma przyszlosc przed soba, a jak chcesz najlepszego to 1.6 ;p
Bzdury w CS GO za kilka miesięcy już nikt nie będzie grał, przepraszam już teraz nikt nie gra, CS GO wyszedł chyba w tamtym tygodniu i już gra mniej osób niż w Source, a tutaj dowód - http://store.steampowered.com/stats/
Patrząc na te statystyki znowu nie mam pojęcia czemu jestem jedyną osobą, którą znam, która nie ma dostępu do DOTY2 :(
ja wypelnilem ankiete kiedys i w ogole zapomnialem o tym, patrze jakis czas pozniej a tu mail z dota :D
Instalujcie i grajcie, Dota 2 to przyszłość esportu, dość powiedzieć, że obecnie trwa turniej z główną nagrodą bagatela 1 milion USD dla zwycięskiej drużyny.
Co do CS:GO to polowałem na klucz, ale w sumie w sourca już też nie gram, więc siłą rzeczy zapomniałem już o jakimkolwiek CS'ie
Obie gry, to sztandarowy przyklad - jak NIE POWINIEN - wygladac dzisiejszy FPS.
- Strzelamy z biodra - litosci, nie mamy 2002 roku - to nie jest rowniez Quake i typowo szybki FPS.
- Tragiczne hitboxy - jesli nie trafisz w glowe, to masz pewnosc, ze wyladujesz pol magazynke stojac od goscia 2 metry.
- Beznadziejny odczyt trafien - strzelam w glowe z odleglosci... Dosc sporej z pistoletu - koles w ogole sie nie rusza, a ja celownik trzymam na lbie i nic, nie ginie. Aby trafic w glowe trzeba strzelac - w nogi albo strzelasz, strzelasz, strzelasz i nic nie wchodzi - mimo, ze pokazuje sie na przeciwniku krew, tak jakby dostal (!).
- Tragiczne community - albo dzieci z Rosji na zagranicznych serverach albo totalna wies na polskich - gdzie oblesne bluzgi i inne komentarze, jak rowniez "barwne" dyskusje - sa na porzadku dziennym
- Malo broni, a jeszcze lepiej, ze korzysta sie glownie z - M4, AK47, AWP, Deagle i P90 - te ostatnie to po prostu przeklenstwo jesli ktos naprawde opanuje ta bron.
- Jako grasz BF - lepiej nie zaglebiaj sie w ta gre, nie masz tam czego szukac - bardziej zedrzesz klawiature ze zdenerwowania, niz sie pobawisz.
- Slabo zaprojektowane mapy, ktore w ogole nie robia wrazenia - w przeciwnstwie do tych z TF2, na przyklad - tego samego tworcy.
Kupilem Source, byl to jeden z najgorszych zakupow - mimo, ze przegralem w ta gre ponad 200h - po prostu zaluje.
[8] cóż, są różne gusta
w 1.6 mam przegrane 1200 godzin i bawiłem sie swietnie
Bo CS 1.6 ma w sobie tą magię, to coś ale też już scena powoli upada. Ja przez jakiś czas przednie bawiłem się grając w CoDa 4 na promodzie. Esl, Cybegamer, jakieś one day cupy - to było coś, teraz gram praktycznie tylko w LoLa. Wracając do tematu CSa - ja bym jeszcze trochę poczekał, zobaczył czy to się rozwinie czy nie wtedy zadecydował. tak czy siak CS pada, teraz przyszłością są DOTA 2 i LoL. Pozdrawiam.