https://www.facebook.com/photo.php?v=603908116353022
aż mi się samemu łezka zakręciła :)
Podobne działanie do większości fundacji. Pomóżmy jednej osobie przy okazji wyciągając z tego 10 razy więcej :) Żeby nie było do akcji nic nie mam, jeśli rzeczywiście był to jakiś bezdomny żebrak a nie podstawiony ziomek to spoko, niech mu się wiedzie choć przez chwilę.
bardziej mnie zainteresowało to - https://www.facebook.com/photo.php?v=603375583072942&set=vb.149756245101547&type=2&theater
dobrze, że wieśniak wardęga przynajmniej potrafi się przyznac do tego że kopiuje remiego.
ale ogółem bardzo pozytwny filmik, a dystans do siebie, zyskał u mnie, nieźle się uśmiałem paatrząc na upitego remiego :D
Co do tego murzyna to +1 dla browara drinkera
Haha wieśniak wardęga to z pewnością o wiele bardziej wartościowa osoba od ciebie.
Co innego jakby to kamery monitoringu nakrecily czy cos... a tak pod publiczke robiony film - dla mnie to bez serca.
Tez czasami pomoge i jakos z tym sie nie obnosze i nie mam cisnienia pokazywac tego calemu swiatu... no i czasami zrzuce ze schodow ciapatych :D
Swoja droga - za wardega to ja nieprzepadam :D
Ja Wardęgi nie lubię. Dla czego? Dla tego że takich Remich jak i świetnych ludzi z USA są dziesiątki, pan Wardęga w większości ich kopiuje, a to co robi od siebie uważam za mało ciekawe. Po prostu wybił się bo zapełnił niszę która występowała w Polsce, ja jednak wciąż pozostanę przy pranksterach z USA.
Problem czepiania się Wardęgi o kopiowanie Remiego jest to, że Remi jest od dawna i właściwie nie ma zbyt wiele znanych osób jego pokroju z innych krajów. A np. takiego abstrachuje nikt sie nie czepia, że powielają to co było w innych krajach, przekładając i dostosowując do naszego podwórka oczywiście. Z prostej przyczyny - nikt zza granicy nie wypromował się u nas na taką skalę jak Remi :)
[10] Remi też nie jest najlepszy, są dziesiątki lepszych kanałów z USA, no ale to też potwierdza twoją teorię :)
Ale o co chodzi z tym "USA", skoro Remi jest Francuzem?
Naprawdę bieda jest wszędzie, każdy może pomóc jeśli tylko chce, wtedy miło jest i osobie której się pomaga i także osobie pomagającej. Świetny gest biorąc pod uwagę, że niektórzy na zimę nawet butów ciepłych nie mają.
Jakby wygrał 1$ to filmiku by nie było.
Jakbyś rozumiał, co mówią w tym filmiku, to byś nie gadał głupot.
I takie nastały czasy, że jeżeli ktoś potrafi zrobić coś dobrego, to znajdzie się zawsze grono kretynów, którzy będą doszukiwać się drugiego dna. Facet zrobił dobry uczynek dla tej osoby - oczywiście z założenia bezdomny to menel i na pewno to przechla, bo jakby miało być inaczej ? Ktoś to nakręcił, to zaraz pojawiają się komentarze "więcej zarobi na wyświetleniach YT niż dał" ... Krew człowieka zalewa, gdy czyta się takiego komentarze. Nie życzę nikomu, aby był w takiej sytuacji, że przyjdą czasy gdzie będzie sam prosił o pomoc innych.
Podobne komentarze były pod filmikiem SA Wardegi, gdy chodził jako Mikołaj i rozdawał ubrania i inne rzeczy bezdomnym w Warszawie.
hopkins zluzuj poślady. W którym miejscu napisałem, że nie należy nikomu pomagać?
[18]
Ktoś to nakręcił, to zaraz pojawiają się komentarze "więcej zarobi na wyświetleniach YT niż dał"
Zwykłe stwierdzenie faktu, nie rozumiem dlaczego powoduje u Ciebie wzrost ciśnienia.
Cos mi tu smierdzi. Tzn. jesli to bylo w USA ( a sadzac po setkach bilonach i txt " You got $1000" to chyba jednak w USA) to fake bo na miejscu ( tzn. w sklepie ) mozna odbierac do $600. Powyzej $600 trzeba sie zglosic z picture ID do siedizby glownej.
Jakkolwiek by nie bylo nawet jesli to fake to wole ogladac takie filmiki.
[19]
Jest takich calkiem sporo tylko o nich nie slychac. Zapewne nie chca.
O boże... Znowu ten nerd wardega.
A filmik wielki. Usmiechnąłem się do negura, zwłaszcza na końcu :')
Łyczek - To co piszesz można odwrócić w drugą stronę - Takie czasy nastały, że wystarczy dać biednemu tysiąc dolarów i nagrać to na kamerę żeby zgarnąć dziesięć razy więcej z reklam.
I nieistotne czy w tym przypadku tak jest, czy nie - nie oceniam tej sytuacji. Ale wielokrotnie już widziałem jak dobrze zarabia się na biedzie innych.
I pamiętaj Łyczek że najlepsza pomoc jest taka, którą nie chwalimy się żeby tysiące ludzi na forum mogło sobie z rana poprawić humor. Po chuj ten film? Pomijając fakt bezsensowności pomocy, bo większość bezdomnych przepierdoli takie pieniądze na alkohol w ciągu tygodnia.
mielonkazmielonką ---> A czy nie przyszło Ci do głowy, że takie filmiki też są "inspirujące" ? Oczywiście można wyjść z założenia, że ten kto ma dać, ten da i takie filmiki są nie potrzebne, ale nie do końca. Moją kobietę na przykład zainspirował filmiki z internetu do zorganizowania Szlachetnej Paczki, a przecież wystarczająco dużo reklam było w telewizji.
Tutaj zbiórka GOLowiczów na ten cel:
https://www.gry-online.pl/forum/szlachetna-paczka-2013-zebralismy-ponad-2100-zl-dziekujemy-wszyst/z7c6355a
Łyczek - Filmik o bezsensownej, rzekomej pomocy płaczącemu murzynowi ma kogokolwiek do czegokolwiek zainspirować? To współczuję ludziom których taka chała inspiruje. To ma wzruszyć i sprawić że grubas przed komputerem stwierdzi "ojej, są jeszcze dobrzy ludzie na tym świecie". Nikomu to nie pomaga, to po prostu medialna szopka. Chcesz pomóc to idź w wolontariat dla bezdomnych i zapierdalaj po parę godzin dziennie, zamiast oglądać i "być inspirowanym" przez mdłe filmiki na necie.
W XXI wieku pojawił sie jakiś dziwny rodzaj honorowej pomocy, którą koniecznie trzeba się pochwalić jak największej ilości ludzi i zebrać jak najwięcej lajków. No i od biedy można na tym kasy trochę zarobić, rozpromować się - ale ważne że płaczący murzyn dostał tysiaka. Co z nim zrobi i co to mu da - nieistotne. Istotne że płacze.
"Bezsensowna, rzekoma pomoc" - skąd to wywnioskowałeś ? Od wróżbity Macieja ?
"To współczuję ludziom których taka chała inspiruje." - A czego to współczuć ? Każdy jest taki sam ?
"To ma wzruszyć i sprawić że grubas przed komputerem stwierdzi "ojej, są jeszcze dobrzy ludzie na tym świecie"." - patrz grupy nie jestem i takie filmiki mnie również cieszą.
"Chcesz pomóc to idź w wolontariat dla bezdomnych i zapierdalaj po parę godzin dziennie, zamiast oglądać i "być inspirowanym" przez mdłe filmiki na necie." - no tak, bo żeby pomagać to trzeba iść do wolontariatu, wsparcie finansowe nie wchodzi już w grę.
Nie wiem czy jesteś grubasem przed komputerem, ale o pomocy biednym nie masz zielonego pojęcia, skoro wydaje ci się że wręczenie tysiąca dolarów bezdomnemu jest pomocą. Taka pomoc bezdomnego alkoholika może zabić w ciągu jednego dnia.
A Ty nadal zakładasz, że bezdomny = alkoholik. Tak jak pisałem wcześniej, większość z pewnością jest, ale dlaczego zakładać, że każdy ?
Dlatego należy zakładać że każdy, bo znaczna większość bezdomnych ma problemy alkoholowe i taki rodzaj pomocy bardziej im szkodzi niż pomaga. W większej części nawet osobie bez problemów z uzależnieniami taki nagły przypływ gotówki bez żadnej włożonej pracy zrobi więcej szkody niż pomocy, bo takie osoby nie mają żadnych umiejętności posługiwania się pieniędzmi i pieniądze te szybko się skończą, a większość bezdomnych zostanie w tym samym punkcie w którym była.
Tak jak mówię - nie chcę nikogo atakować, kazda chęć pomocy jest szlachetna bla bla bla, ale to NIE JEST pomoc.
Swego czasu zebrałem dwóch takich roboli alkoholowych spod urzędu pracy żeby mi piec kaflowy rozebrali. Zapłaciłem im 200zł, bo zapieprzali jak dzicy przez dwa dni. Jeden z nich zmarł trzy dni później z przepicia. Z takimi ludźmi naprawdę trzeba uważać.
I tak, wiem, jest milion bezdomnych których po prostu los postawił w takim miejscu i pojutrze to mogę być ja - włóż to sobie miedzy bajki. Ciężko jest upaść tak nisko i zazwyczaj kryją się za tym duże problemy, m.in uzależnienia właśnie. Dawanie takim ludziom większej ilości gotówki to głupota.
"I tak, wiem, jest milion bezdomnych których po prostu los postawił w takim miejscu i pojutrze to mogę być ja - włóż to sobie miedzy bajki." - zakończę Naszą dyskusję w ten sposób: żebyś nigdy tam się nie znalazł, naprawdę Ci szczerze tego życzę.
Praktycznie każda z osób z którymi tutaj rozmawiasz mając 100zł byłaby w stanie z bezdomności wyjść. Za 1000 dolarów większość wynajęłaby pokój na dwa miesiące, porządnie się ubrała, umyła i w ciągu miesiąca miała pracę. Nie mając żadnych problemów które miałyby wessać ci pieniądze nie będziesz długo bezdomny. Wystarczy jedno czyste ubranie i umycie się w rzece - i możesz iść ulotki rozdawać. Że czystego ubrania wziąć się nie da? Dwa tygodnie temu wyniosłem cztery siaty ubrań do konteneru PCK'u, w lumpeksach ubranie od stóp do głów kupisz za 10-20zł. Jeden dzień żebrania i pieniądze nieprzepierdolone na wódę i możesz iść na rozmowę do ulotkowania.
Takie gadanie żebyś nigdy tam się nie znalazł, naprawdę Ci szczerze tego życzę. nie pokazuje że jesteś mądrzejszy czy że masz większe doświadczenie życiowe. Natomiast pokazuje że nie bardzo masz co powiedzieć, więc rzucasz ogólnikami powtarzanymi od lat - do tego nic nie znaczącymi.
Powtarzam - zejść do tak niskiego poziomu jest bardzo ciężko. Akurat dobry temat w tym momencie, bo mam znajomego ze starych lat który od jakichś czterech miesięcy jest bezdomny mając pieniądze na wynajem mieszkania miesiąc w miesiąc. Uzależnienie od alkoholu i - co ciekawe wciąż sprzedawanych - speedujących dopalaczy.
Tak, 4 miliony ludzi nie ma pracy w tym kraju, a ty twierdzisz, że bezdomny ze stówką nagle wyjdzie na prostą.
4 miliony ludzi bez pracy jest bezdomnymi?
mielonka idz juz swoje cebulactwo rozsiewac gdzie indziej :)
We wszystkim co powiedziales maaaaasz raaaacje, koniec dyskusji, wygrales, czesc.
Dobre, ani jednego argumentu poza tym że jestem cebulakiem. Ja jakoś nikogo nie obraziłem tutaj. No ale wiadomo, tak najłatwiej, szczególnie jak się kompletnie nie ma nic mądrego do powiedzenia :)
Ale dobrze, niech wam będzie, mogę już sobie iść :)
Nie, nie chodzi o to, że nie mam nic do powiedzenia, tylko wiem, że dyskusja nie ma sensu. Ja będę bronił swojego, Ty będzie bronił swojego - u Ciebie z założenia jest tak, że nie ma indywidualnych sytuacji, które sprowadziły człowieka na dno.
Wiem, że w przenośni piszesz 100 zł jest w stanie każdy wyjść z bezdomności, ale nie jest to wcale takie proste jak uważasz. Jesteś zdrowo, rozsądnym myślącym człowiekiem, którego Ci z pewnością niczego nie brakuje i wątpię, że będąc tyle czasy jako bezdomny byłbyś wstanie nadal tak myśleć. Pomijam już fakt, który uważam za totalną bzdurę, że w ciągu dwóch miesięcy jesteś w stanie się ogarnąć ...
Każdy człowiek jest inny, każdy. Nie można uogólniać tego typu spraw. Każdy inaczej to znosi. Skoro jesteś bardziej doświadczony niż ja w wolontariacie (bo ja jestem zielony, jak to stwierdziłeś) to tym bardziej powinieneś to wiedzieć, a nie dawać przykłady "dałem jednemu 100 zł i się zachlał" - jesteś pewny, że każdy tak by zrobił ?
Oczywiście że nie wolno niczego uogólniać. Ja tylko zwracam uwage w stronę tego, że taka pomoc jak w filmiku w pierwszym poście to nie jest żadna pomoc i ktoś kto tak robi może nie zdając sobie sprawy zrobić komuś dużą krzywdę. Właśnie z tego względu że - tak jak mówisz - bezdomny nie myśli "logicznie", że prawdopodobnie przepieprzy ten 1000 dolarów i nic z tego nie będzie (gdzie - tak jak piszę zdroworozsądkowo myśląca osoba byłaby w stanie bezproblemowo wrócić na tory za 1000 dolarów) i że ewentualnie może mu się coś z tego powodu stać. Moje doświadczenie mówi mi że bardzo niewielki procent (jak nie promil) osób bezdomnych potrafiłaby skorzystać z nagłego przypływu gotówki. Reszta potrzebuje długotrwałej "rehabilitacji" żeby wrócić na tory.
Reszta tego co piszę to już tylko stwierdzenie że dojść do takiego poziomu jest trudniej niż się wydaje - i znowu z bardzo wielu względów.
Nie wiem czy to że nie piszę że "ojej jak dobrze że mu pomógł, on się aż popłakał" sprawia że jestem cebulakiem, tak po prostu mówi moje doświadczenie.
zloteuszy --> w pelnej wersji gosciu mowi, ze los jest nieprawdziwy a sprzedawca wie o calej akcji. obejrzyj [9]
4 miliony ludzi bez pracy jest bezdomnymi?
Powszechnie przecież wiadomo, że bezdomnemu łatwiej sobie poradzić niż bezrobotnemu. Złoty środek na sukces walki z bezrobociem, każdemu bezrobotnemu zabrać dom i rodzinę, dać sto złotych do ręki i będzie człowiekiem sukcesu.
Klesk przeciez Zloteusz nie umie angielskiego :)
Lyczek niektorych nie przegadasz...
