Witam,
napewno ktos tu prowadzi sportowy tryb zycia i wie, co i jak najlepiej jesc, aby przytyc? Nie chodzi mi tu o rozpisywanie diety, chce tylko wiedziec co jesc, np. makaron? Oraz lepiej mniej, a czesto czy rzadziej, a wiecej?
Prosilbym o podanie wiekszej ilosci produktow, dla urozmaicenia.
Pozdrawiam :)
Frytki, hamburgery, hot-dogi, pizzę, kebaby i inne fastfoody.
Stejki.
Tak czy tak, najlepiej rozpisać dietę właśnie.
Mięso, ryż, makaron, jajka.
Sześć posiłków dziennie, do tego regularny trening na siłowni.
Edit:
Jako uzupełnienie różnego rodzaju jogurty, owoce etc.
Swego czasu chciałem przytyć, rozpisałem dietę, trzymałem się tego i był efekt. Teraz znowu zaczynam.
Najlepiej tyć około kilograma tygodniowo, nie szybciej. To samo ze zrzucaniem.
ryż, kura, makarony, nabiał, mleko, owsianka, jajka, tuńczyk, pieczywo pełnoziarniste, orzeszki, owoce, warzywa itp ;)
Możecie się śmiać z takiego problemu, ale mi niewiele brakuje do niedowagi, a niczego sobie nie żałuję, wręcz wpieprzam wszystko jak leci, a mimo to i tak i tak nadal jestem chudzielcem, źle być grubasem, ale też i źle jest być tyczką.
[2]- racja, ale nie chodzilo mi o przybranie tluszczu :D
[3]- dzieki za odpowiedz, jakbys mogl sie podzielic dieta to bylbym bardzo wdzieczny, ale ponoc ludzie biora za to pieniadze, takze nie nalegam
[6]- no ja mam bardzo szybka przemiane materi, waze okolo 73 kg przy 182 cm, ogolnie nie wygladam zle, ale "sucho", a gdy tyje, po takim jedzeniu jak wypisal kolega z postu [2] to mam taki tlusty brzuch, ze az mi wstyd, dlatego chce cos zrobic, aby szlo raczej w cala sylwetke
[6] -> Miałem podobny problem, tj. mimo chęci nie mogłem przytyć. Zbyt chudy nigdy nie byłem, ale do siłowni warto nieco się zabrać. Codziennie biegałem, ciężko było mi przytyć bez odpowiedniej diety.
Zapychanie się byle czym nie jest metodą, można być zawsze "pełnym" i tracić na wadzę. Po prostu bilans kaloryczny musi być dodatni. Zacznij jeść regularne, bardziej kaloryczne posiłki.
Edit:
Oj, dietę rozpisałem sobie sam na podstawie kilku artykułów. Już jej nie mam, poza tym była ona dostosowana pod moją ówczesną wagę i aktywność. Są jakieś tam generalne przeliczniki, tyle a tyle gram białka na kilogram etc. Później rozpisujesz posiłki, najlepiej sześć, tak, aby pokryć zapotrzebowanie jakie wyszło z rachunków. Jak robiłem tę dietę, to spędzałem w sklepie godziny sprawdzając ilość białka/węglowodanów/tłuszczy w każdym produkcie po kolei.
Wagi nie masz najgorszej, sam również mam 182 cm i wagę w granicach 75-77 kg, z tym, że z niewielkim odsetkiem tłuszczu. Ostatnio przez pewne problemy spadłem do 68.. Teraz chcę dobić do 80-82, jednak nie robię tym razem diety. Po prostu jem regularnie kaloryczne posiłki, a waga powoli leci w górę.
Pamiętaj, aby ćwiczyć. Najlepiej na siłowni. Jeśli nie masz możliwości - kup trochę sprzętu. Pozwoli to poprawić sylwetkę i samopoczucie.
Edit 2:
http://www.sfd.pl/
Polecam udać się tam i spędzić trochę czasu na czytaniu i szukaniu.
Znajdziesz odpowiedź na wszystkie pytania.
Cóż, czytając ten wątek naprawdę dziwnie się poczułem bo ja sam mając 194 centymetry wzrostu ważę tylko 75 kilogramów. Biorąc pod uwagę to, że po wakacjach zamierzam zacząć chodzić regularnie na siłownię będę musiał dobrać sobie odpowiednią dietę i trochę zwiększyć ogólny ciężar.
Ja przy 177-178 cm ważę 67 kg. Też przydałaby mi się dieta i jakiś trening na siłowni, tylko chęci brak z lenistwa :/
Więcej węglowodanów, białka i tłustych rzeczy.
Boczek, golonka, steki, jajka i więcej :D
Chleb, ryż, makaron więcej...
I staraj się tak około 500 kalorii więcej od swojego średniego zapotrzebowania zjadać.
Powodzenia!
Ja tam jestem chudy a jem prawie codziennie pizzę, często kebaba. O frytkach, czisburgerach i innych gadach nawet nie wspominam :P. Jestem chyba po prostu z chudej kości.
[7] i [8] Tylko że widzicie chłopaki, bo ja mam 195 cm wzrostu i waże jakieś 70 kg , naprawdę niedaleko do niedowagi, nie wiem co z tym robić, planuję się udać do dietetyka, ale to kosztuje.
zapytaj cyganek . wszystkie jak jedna po trzydziestce z nadwagą ( młode to całkiem fajne laski)
A ty chłopie na słońce uważaj . serio pisze
spoiler start
jak skóra zejdzie to się konstrukcja rozsypie
spoiler stop