Cześć, używał ktoś może, tego typu "odkurzaczy"?Jeśli tak to chętnie bym usłyszał opinie. https://allegro.pl/oferta/chlodzenie-do-laptopa-notebooka-na-usb-z-regulacja-7578347300
Kupiłem dwa do mojego Asusa Tuf i teraz z tyłu wygląda jak Bugatti Veyron. Trzeci dostałem gratis, to sobie na fujarkę założyłem i połączyłem się ze swoim sprzętem przez USB!
Ja jestem ciekaw jak niby ma to pomóc. Ale tak szczerze. Przepływ powietrza i tak będzie regulował wentylator w lapku. To że coś będzie ciągnąć z całej siły niewiele tutaj przy fakcie, że tam nie ma wolnego przepływu tylko łopatki są, pomoże tylko w minimalnym stopniu.
Fajnie wygląda ale słabo czyści. Lepiej zainwestować w sprężone powietrze, otworzyć obudowę i porządnie przedmuchać.
Tylko tutaj łatwo się naciąć. Podstawka musi być dostosowana do laptopa, tak by wentylatory współgrały z tymi w lapku. Źle dobrana może mieć odwrotny rezultat, tak więc warto poczytać jak dana podkłada sprawdza się z danym laptopem.
Dla mnie podkładki chłodzące oraz tzw. odkurzacze do laptopa to zwykły szajs. Niewiele one pomagają, poza tym korzystanie z laptopa na takiej wielkiej podstawce jest trochę niewygodne. Co prawda do swojego laptopa nie kupowałem podkładki chłodzącej, ale rodzice w swoim laptopie mieli taką podkładkę za 30zł (chyba z firmy Esperanza). Jak można się domyślić, niewiele ona pomagała.
Z drugiej strony, to tylko moje zdanie, bo mogę nie mieć racji - być może droższe podkładki chłodzące renomowanej firmy (oraz odkurzacze) coś tam pomagają jeśli chodzi o odpowiednie wychłodzenie "bebechów" w laptopach.
