Witam!
Mam 13 lat i za rok zapisuję się do klubu piłkarskiego. Chciałbym kiedyś zadebiutować w ekstraklasie. Czy łatwiej mi będzie jako bramkarz czy napastnik? (Wiem, że w Polskiej Ekstraklasie są kiepscy bramkarze)
Ech... Tez miewalem marzenia, ale szybko przejrzalem na oczy i inaczej ksztaltuje sobie przyszlosc.
Najlatwiej Ci bedzie jako "czysciciel butow" - co to za pytanie ? Idz na pozycje, na ktorej czujesz sie najpewniej i najlepiej Ci idzie.
Bramkarz musi byc wysoki, jesli nie masz na to zadatkow, to nie ma sensu chyba sie pchac na te pozycje.
[3]
mam 167cm wzrostu, ale jestem teraz w tym momencie, kiedy szybko rosnę i nabieram wagi, więc w wieku 18 lat mogę mieć przeszło 180cm (tak podejrzewam)
jest jeszcze pomocnik i obrońca..
a jaki to klub pilkarski? bo w tych dużo mniej prestiżowych nikogo nie interesuje czy uważasz siebie za napadziora..
Na wf to obojętne, sami się dobieramy ale najczęściej na bramce.
Najpierw chciałbym się zapisać do Błedno Nądnia (to chyba 5 liga jeśli się nie myle) a poźniej chce iść do poloni nowy tomyśl (to jest już 2 liga)
Pamiętam przed laty gdy jako jeden z kumpli na boisku będąc bramkarzem rzucałem się :D. Kiedyś rozpocząłem karierę w miejscowym klubie właśnie jako bramkarz, później grałem na lewej czasem prawej pomocy. Niestety kontuzja wykluczyła mnie z dalszej zabawy...
Tak jak [3] mówi, bramkarz powinien być wysoki, spójrz na bramkarza Chelsea i reprezentanta Czech, Petra Cech'a.
a poźniej chce iść do poloni nowy tomyśl (to jest już 2 liga)
Pytanie czy oni będą chcieli ciebie kupić...
W ogóle pytanie trochę śmieszne, ale usprawiedliwia to twój wiek, więc tak jak mówią powyżej, tam gdzie się czujesz najlepiej, tam graj.
Na pewno urośniesz, skoro w wieku 13 lat ma 167 cm, a bramkarz na pewno nie musi być jakiś bardzo wysoki, oczywiście, im wyższy, tym lepiej, bo ma większy zasięg rąk, nóg, ale 180 cm powinno wystarczyć a raczej tyle będziesz miał. Chyba że zostaniesz kurduplem, wtedy lepiej graj w napadzie, może będziesz polskim Messim :P
[10]
Zgadzam się.
Pamiętaj, że granie na bramce to wielka odpowiedzialność. Musisz być cały czas skoncentrowany. O wiele większa presja i stres niż w graniu w napadzie.
[3]
http://www.bramkarze.pl/pokaz.php?ids=4&idt=78
Adam125P
Słyszałeś o czymś takim jak talent? To nie jest tak że wybierasz sobie że zostaniesz bramkarzem albo napastnikiem, grasz tam gdzie potrafisz, gdzie się najlepiej czujesz.
[10]
Jak zrobisz super parade, to wszyscy cie kochają, jak zrobisz głupi błąd, masz przerąbane. Napastnik jak strzeli super gola jest kochany, jak zrobi głupi błąd to nadal jest kochany i uwielbiany.
Ojtam ojtam, kazdy w jakims wieku zastanawia sie czy w przyszlosci lepiej zostac kowbojem, strazakiem, czy moze piratem, wprawdzie wiekszosc przechodzi to znacznie wczesniej, niz w wieku 13 lat, ale lepiej pozno niz wcale;)
Możesz zostać drugim Rogerio Cenim :) Nikt się w Polsce nie obrazi.
Na twoim miejscu zostałbym bramkarzem. W niższych ligach ceni ich się o wiele wyżej niż napastników, uwierz mi. Ciężko znaleźć w A-klasie czy nawet wyżej dobrego golkipera. Ale to też będzie zależało od tego czy masz talent. Ale na twoim miejscu zaczynać karierę jest w ogóle bez sensu. Oto dlaczego:
Musiałbyś mieć niesłychany talent i niebywałe szczęście, aby skończyć wyżej niż w klasie O lub A. Zaczynasz zdecydowanie za późno. Będziesz miał ogromne braki w technice, szybkości, motoryce itd. Nie możesz powiedzieć - zostanę bramkarzem czy napastnikiem i zawojuję świat. To jest absolutnie niemożliwe. Spróbuj grać w coś innego. Np. piłkę ręczną. Tu miałbyś większe szanse. No ale wracając do futbolu, wiedz, że cały ten biznes jest dalej skorumpowany. Nie na górze, ale właśnie na dole. Do tego będziesz deprawowany przez starszyznę. Wiele razy natrafisz na sędziego, który jest po prostu c***em i zrobi wszystko żeby dopiec twojej drużynie. Czasem nie chodzi nawet o to, że jest sprzedany. Po prostu tak jest. Do tego musisz sobie wyrobić charakter, jeśli chcesz grać w podstawowej jedenastce i być odpornym na krytykę.
Chcesz zaczac w wieku 14 lat? Nic juz z ciebie nie bedzie.
no fakt 13-14 lat to zdecydowanie za późno na piłkę
ja zapisałem się do klubu w wieku 7 lat, i przez 10 lat grałem w różnych drużynach Wisły, niestety mimo to nie udało mi się przebić do pierwszej drużyny:( ale udało mi się za to zagrać kilka meczy w 2 lidze, a teraz świętuje ze swoim klubem awans do 4 (5) ligi :P ale mimo że wróżono mi "wielką" karierę, mimo tego że zaczynałem w wieku 7 lat, jezdziłem na różne obozy, w głowie tylko piłka nożna, to do ekstraklasy miałem hen daleko, ale kto wie może kiedyś:P cały czas gram a jeszcze jestem młody
Był taki serial animowany "Samo Życie" i w odcinku o reprodukcji gatunku było pokazane jak z milionów plemników na starcie do zapłodnienia komórki jajowej dociera ten jeden. Podobnie wygląda "zostawanie" piłkarzem "z ekstraklasy", aspirantów wielu, udaje się jednostkom. Ludzie się dziwią, że piłkarze od pewnego poziomu zarabiają dużo, kiedy są to naprawdę nieliczni, którzy mieli predyspozycje, talent, możliwości, dużo szczęścia, włożyli lata pracy i zacięcia często bez nadziei na sukces, a i sama piłka skopana jest wyjątkowo trudnym sportem na tle innych.