http://www.heliosnh.pl/aktualnosc.do?id=2496
no no, coraz bardziej atrakcyjne oferty na rynku pracy
ja pierdzu! a najgorsze, że znajdą pewnie chętnych... a potem się dziwić, że poziom usług spada na łeb na szyję, jak wszędzie szuka się darmowych pracowników...
to raczej nie jest śmieszne, to woła o pomstę do nieba!
Jak wiadomo praca to jedna z potrzeb czlowieka, a wiec czemu pracownik nie mialby placic za to ze spelnia swoja potrzebe? :) Moze juz niedlugo ;)
O żesz kurna, to tak na serio?!
Helios to w ogóle w chu.a leci :| W Białymstoku wykosił mniejsze kina wszystkie, a bilety coraz droższe mają :|
Bedzie pracował tydzień dostanie wejsciowke warta 20 zeta. Dobry z matmy nie jestem wiec uzyje kaklulatora to wychodzi 28gr na godzine :D
<- dobrze policzylem? jak to policzyc?
[9] Nie wiadomo co będzie robić. Tego nie da się tak prosto wyliczyć :P
Hah, dobrze wiedzieć. Jeden koleś z osiedla, którego nie lubię chwali się i szczyci tą pracą, że bilety dostaje i w ogóle, że to najlepsza oferta i że tylko tacy obrotni jak on mają zaszczyt tam pracować.
Pracować za darmo dla resztek popcornu spod siedzeń ?
O nie - dziękuję , postoję.
Chcielibyśmy stworzyć zmianowy system pracy, w ramach którego każdy z wolontariuszy pracowałby obowiązkowo przez jeden tydzień w miesiącu i byłby w tym okresie dyspozycyjny. W zamian za okazane wsparcie i zaangażowanie na wolontariuszy czekać będą filmowe upominki oraz wejściówki na seanse w naszym kinie.
Musiałem wyboldować. Nasz kraj upadł już tak nisko?
Jak wiadomo praca to jedna z potrzeb czlowieka, a wiec czemu pracownik nie mialby placic za to ze spelnia swoja potrzebe? :) Moze juz niedlugo ;)
Ostatnio Soul twierdził, że praktykanci powinni płacić GOLowi za to, że im daje wspaniałe wyszkolenie. Płatne praktyki nabierają nowego znaczenia :)
To ja jak debil od miesiąca pracuję po 10 godzin na dobę i nawet złamanej wejściówki do kina nie dostanę... :(
Znajda sie chetni (czyt. idioci) na pewno.
no co goscie ida z duchem czasu :))
To nasza przyszlosc ,praca dla bezrobotnych ,pewnie duzo chetnych nie znajda i beda sie zalic ze ui nich praca jest a nie ma chetnych :))
Ze maja zyski? no pewnie niskie koszty maja . :) Bajeczna sprawa ,coz polak potrafi ;)
Skoro tylu wolontariuszy bez problemu chce pomagać w organizacji Mistrzostw Europy i Igrzysk Olimpijskich, to inni też chcą spróbować w ten sposób zatrudnić.
Tak w ogóle to kiedyś poważnie rozważałem prace w KFC, tylko po to by poznać ich przepis na Grandera ;D
Mój znajomy pracuje drugi rok w kinie (bodaj cinema city) za 5zł/h. Myślałem, że już to jest szczytem bezczelności i braku szacunku pracodawcy, ale jak widać myliłem się.
Coś ten wolontariat robi się coraz bardziej popularny i to w wielu branżach. Cenega też chce być na czasie ;)
[22]
10g sałaty lodowej, plaster pomidora, 10g majonezu, 10g sosu BBQ, 2 plastry sera topionego, cebuli trochę, filet, buła. Nie pytajcie skąd wiem.
Szukam chetnych do woluntarystycznego sprzatania mojej chalupy raz na tydzien ( razem z kiblem i prysznicem). Zapewniam ruchome godziny wolontariatu i uznaniowego browara...
[26]
Pff bez wpisu do CV? Nie ma po co isc.
[25]
No to strasznie skromne zakupy robisz.
Tak w ogóle to kiedyś poważnie rozważałem prace w KFC, tylko po to by poznać ich przepis na Grandera ;D
nie wiem jak naiwnym trzeba być, żeby sądzić, że przepisy warte grube miliony $$ są zdradzane szeregowym pracownikom jakiegokolwiek fast fooda :)
Zdziwiłabyś się. Mój kumpel nim zaczął pracę w Maku dali mu jako materiał do nauki książeczkę z czego i w jakich ilościach składa się dana kanapka. Niestety nie przejrzałem dokładnie a też chcialbym się dowiedzieć jak się robi takiego kurczaka (w sensie ile przypraw, panierki itp) i słodko-kwaśny :)
Wasze zdziwienie częściowo bierze się chyba z niezrozumienia tego, czym jest/ma być Helios Nowe Horyzonty. Tutaj nie chodzi o pracę dla żadnej korporacji, a o współtworzenie i promowanie w Polsce kina artystycznego czy szerzej kultury. Jeśli student ma za dużo wolnego czasu, kocha kino spod znaku R. Gutka, chce poznać ciekawych ludzi, oglądać dużo filmów, brać udział w różnych imprezach, bla-bla-bla - może wziąć w czymś takim udział. Przyznaję, że te ściśle oznaczone wymogi brzmią bezczelnie, ale nie zrównujmy tego z pracą w fast-foodzie. Nikt przypadkowy nie pójdzie roznosić ulotek, żeby sobie w zamian obejrzeć przegląd kina irańskiego. Ba, ja nie jestem osobą przypadkową i w życiu bym nie poszedł, ale są różne zboczenia :D
W dodatku na samym festiwalu NH wolontariat jest organizowany podobnie (http://www.nowehoryzonty.pl/artykul.do?id=291 ) i najwyraźniej taka formuła zdaje egzamin.
[22] Tak w ogóle to kiedyś poważnie rozważałem prace w KFC, tylko po to by poznać ich przepis na Grandera ;D
http://www.youtube.com/watch?v=jcDbegCRTnU
http://www.youtube.com/watch?v=Ts1WklwQMTg
http://www.youtube.com/watch?v=yDnSzvcN12A
Hajle - uważam że wolontariat powinien być zarezerwowany dla organizacji non-profit.
Kino multipleksowe takim działaniem raczej nie jest :) i nie sądzę aby wymagało wsparacia ze strony obywateli.
No ale skoro ludzie drzwiami i okami walili na wolnotariat dla UEFA, w czasie organizacji imprezy wartej setki milionów euro, to kino przy tym to mały pikuś.
Bardzo to wszystko smutne. Niestety w Polsce zatrudnienie pracownika jest traktowane jako zło konieczne, a nie jako stały element funkcjonowania wolnego rynku, stąd też dużo lepiej mieć niewolnika niż pracownika. Powyższej oferty pracą nazwać nie można. "Zmianowy system pracy" bez płacy - dobre sobie. Jak tak dalej pójdzie, to na kasach sklepowych , też będą siedzieć wolontariusze. Podobnie było z Euro. Grube miliony, które się przwinęły w tle, a szukano wolontariuszy do pomocy obsługi imprezy.
absolutnie zgadzam się z grafem, wolontariat powinien dotyczyć wyłącznie organizacji non profit, wszędzie indziej pracownik powinien dostawać pensję nawet tą jałmużnę - najniższą krajową, bo to zwyczajnie nie degeneruje rynku pracy - już od kilku lat mamy do czynienia z sytuacją, gdzie pracodawcy organizują targi "pracy" szukając wolontariuszy zyskując darmową siłę roboczą stanowiącą konkurencję dla i tak kiepsko opłacanych pracowników na etacie.
A jak myślicie pewnie znajdą grupkę białych murzynów, którzy będą pracować za darmo choćby za jakieś marne napiwki, to normalne, a jeśli chodzi o mnie to w życiu by mnie tam nie widzieli.
Dziwne że tylko na rok powinni dać możliwość takiej pracy aż do emerytury.
Posłałem im parę ciepłych słów.
Przynajmniej nie napisali że to praktyki tylko wolontariat :)
Jeśli znajdą się chętni to nie widzę problemu, jakbym był pracodawcą to też wolałbym chętnych wolontariuszy niż pracowników za 1000 zł/mc.
Na Twoim miejscu wybrałbym opcję żeby to pracownik płacił mi 1000 zł/mc jak szaleć to szaleć.
Pochwalajmy takie praktyki to zapewne daleko zajdziemy.
Pieprzone niewolnictwo! Co się z tym społeczeństwem porobiło? Pracują za darmo albo za grosze, ciągłe podwyżki wszystkiego oprócz wynagrodzeń. Wszystko przykrywane pacierzem Balcerowicza i wymogami Unii Europejskiej.
Co się porobiło ze społeczeństwem? A przecież jeszcze tak nie dawno, uzbrojony w tysiące pał i karabinów Gomółka jak podniósł o grosik cenę bułki, to krew płynęła a komitety w ogniu były. Co się z tym społeczeństwem porobiło?
[41] Chroniczny paraliż nerwu twarzowego.
Nie dalej niż 3 miesiące temu łapałem się za głowę skąd UEFA wzięła tysiące frajerów gotowych za darmo pracować przy Euro 2012. Mając na uwadze jak monstrualne zyski ma z tej imprezy UEFA było to po prostu nieprzyzwoite żeby wysługiwać się za darmo młodymi ludźmi. Ale doszło do mnie że tym ludziom wmówiono że praca przy euro to zaszczyt i że oni się chyba z tego cieszą. Mnie by się palcem nie chciało kiwnąć żeby zdobyć autograf jakiegoś piłkarza, ani żeby nawet za darmo iść na mecz, a ci ludzie mieli to wszystko, tak więc w ich mniemaniu zrobili dobry interes. I może tutaj jest tak samo- praca można powiedzieć "przy filmie" to zaszczyt dla niektórych.
Dodam tylko że moja znajoma brała ostatnio udział w rekrutacji na wolontariat w szpitalu i się nie dostała bo mieli masę chętnych, więc w dzisiejszych czasach wszystko jest możliwe. Jeszcze trochę rządów socjalistów, wszechwładzy ZUS, podnoszenia podatków itd. a pracy będzie tak mało, że wolontariat (a może od razu dopłacanie do pracy?) będzie standardem dla młodych ludzi żeby zdobyli jakiekolwiek doświadczenie zawodowe.
O kur.... :D
PS.
maly89 - gdzieś jeszcze mam taką książeczkę w domu z czasów przygody z McDonaldem. Ale niestety z niej dowiesz się tylko ile ml musztardy do hamburgera i jak długo frytki smażyć. Składu nie było podanego. Jak wrócę jutro do siebie to mogę poszukać i Ci przeskanować ;)
Nie no myślałem, że oferty Cenegi nikt nie przebije a tu taki myk z wolontariatem.
Pieprzone niewolnictwo!
Znasz definicję "niewolnictwa"?
Zawsze dodajesz jakieś niepotrzebne nazwy do tematu, nie mające w ogóle związku z sytuacją.
Fett -> a w miare aktualna ta książeczka? :) Jakbyś mógł to zeskanuj jakąs stronę, najlepiej z McChickenem :)
Pocquelin : zdziadzieliscie , nie macie jaj ,godzicie sie na wszystko co Wam wmawiaja , zrobili Wam przemblowanie w mozgu,.
Mnie to szczerze mowiac lata , amam swoje lata ,tesciowa zmarla zostawila spory spadek ,ale jak widze tych mlodych zap... za 900-1000 zl w sklepach na wiecznej umowie smieciowej ,kiedy mijaja lata a ci ludzie zap... dalej za te 900 zl polsusznie pozwalajac zeby ich kierownik szamcil i wycieral podloge ...to mi sie lza w oku kreci .
Jak juz sie uda i jakis kierownik jest w miare ( czasem ma humory) , tu ludzie oddychaja z ulga .Zyjecie ,przynajmiej niektorzy na kolanach.
I to jest piekne ...skarlowacieliscie ulepieni jestescie z .... nie powiem z czego bo i pewnie tak mi soul ten post skasuje i po rankingu pojedzie ( zrobil sie ostatnio bardzo wrazliwy na kwestie spoleczne. :))
No to zyjcie sobie tak ,ja swoje juz przewalczylem i kamolami w zomo bilem .A jak Wam to odpowiada to ...voila :)))))
Nie wiem czemu pijesz do mnie, ale twoje przecinki dały mi raka.
graf_0--->
Nie siedzę za bardzo w temacie i nie wiem do końca jaki jest status tego kina, ale Stowarzyszenie Nowe Horyzonty jest organizacją non-profit! Tutaj mylący jest człon "Helios", programowo całe to przedsięwzięcie jest zaprzeczeniem klasycznego multipleksu, co nie tak trudno sprawdzić, wystarczy wejść na podaną w pierwszym poście stronę.
Darmowe praktyki kompletnie rozumiem - w przypadku gdzie praca wymaga specjalnych umiejętności, dodatkowych przeszkoleń itp., gdzie praktykant po miesiącu/dwóch faktycznie zyskuje coś wartościowego. Ale tutaj? Czysty wyzysk i nic w zamian.
maly89 - przepis na McChickena w tej książeczce wyglądał mniej więcej tak: Bułka z sezamem tosowana w tosterze wertykalnym, 30ml sosu majonezowego mcChicken, 20g sałaty lodowej, kotlet mcChicken :)
Nie sądzę żeby Cię to satysfakcjonowało ;)
[46] To nawet nie jest niewolnictwo bo o niewolnika trzeba dbać. Michę dać i dach nad głową.
Hajle
A moim zdaniem "Helios" zmienia sprawę zasadniczo.
To tak jak bar mleczny McDonalds. Niby filantropia, ale siedza za tym grube pieniądze.
Co do nowych horyzontów, to możliwe że robią to dla idei, i że kierownictwo festiwalu i całego cyklu na tym nie zarabia. Ale to nie znaczy że muszą planować wolontariat z zasadą tydzień pracy obowiązkowo.
A co do non-profit - moim zdaniem np. WOŚP się lapie, ale przystanek woodstock - już nie
@[6]
Spotykają się dwaj właściciele firm:
- Słuchaj, ty swoim pracownikom płacisz jeszcze pensję?
- Nie
- Ja też nie. A oni i tak przychodzą do pracy?
- No przychodzą.
- U mnie też. Słuchaj, a może by tak pobierać opłaty za wejście?
lata temu pracowalem w kinie na studiach, w wawie (Promenada czy jakos tak)
ale tam placili:)
my mielismy wejscie na kazdy seans za free do tego po 2 czy 4 bilety za kazda cwiartke etaty dla osob towarzyszacych, wiec jak tu bedzie wejscie na wszystko za free to ktos moze sie skusic..dla mnie to byla wakacyjna praca dorywcza, jak znalazl by oplacic akademik i jeszcze cos zostalo na zycie z 1/4 etatu
malyb89 nie łudź się... to że będziesz wiedział ile plasterków ogórka potrzeba na kanapkę nie znaczy jeszcze że znasz przepis. Takie rzeczy jak skład panierki czy niektórych sosów to pilnie strzeżone tajemnice.
[56]
Nie można udzielać informacji poufnych na temat firmy, ale wszystkie rzeczy potrzebne można kupić w markecie, poza panierką, wszystko jest napisane na etykiecie. Trudno przegapić jej nazwę na 10 kilogramowym worku.
Takie rzeczy jak skład panierki czy niektórych sosów to pilnie strzeżone tajemnice.
To mnie najbardziej rozbawiło :D
JohnD0e ludzie z reguły reagują śmiechem na rzeczy, których nie rozumieją, więc to normalna reakcja.
zaraz mi napiszesz, że coca-colę możesz też zduplikować, bo przecież jej skład też masz na etykiecie...a Ci co pracują w rozlewniach to już w ogólę przepis, skład i idealne proporcje mają w małym paluszku, bo przecież pracują w koncernie Coca Coli... ogarnij się :)
to sobie obejrzyj, będziesz mniej więcej wiedział jak to wygląda z tymi "tajnymi przepisami", które tak Cię bawią:
http://www.cmt.com/videos/top-secret-recipe-101-kfc/1672169/full-episode.jhtml
[58] ludzie z reguły reagują śmiechem na rzeczy, których nie rozumieją, więc to normalna reakcja.
No popatrz, zatem nikt nie rozumie dowcipów.
Bułka z sezamem tosowana w tosterze wertykalnym, 30ml sosu majonezowego mcChicken, 20g sałaty lodowej, kotlet mcChicken :)
Z resztą nie będzie problemu, ale co to ten toster wertykalny? :)
W Warszawie miejsc pracy nie przybywa , zato przybywa coraz wiecej ludzi z poza warszawy, w nadzieji na lepsze zycie. Wiadomo pracodawcy sa w siudmym niebie , bo tylu jest chetnych ze znajdzie sie zawsze ktos pracujacy za grosze, mało tego PO wpadło na genialny pomysł zeby sprowadzac obcokrajowców pracujacych u nas ( aby pracowali na emerytów ). Wszystko więc dązy do tego aby prywaciarze mieli raj zas robotnik był upadlany. Dzieki takiej polityce bedziemy miec w polsce dwa światy, panów i niewolników dziękujących za 5 zł/h.