Więc tak. Kupiłem sobie basen i chlor do niego. Chlor się rozpuszczał kilkanaście godzin i teraz chcę wsadzić dziecko do wody. Dziecko jak to dziecko, czasami się napije wody. Czy jest to bardzo szkodliwe?
Tak samo szkodliwe jak normalny basen o ile nie przesadziłeś z chlorem. Nic nie powinno się stać.
Chlor "do basenu" jest słaby jak siki nietoperza i niewiele daje. Znajomy załatwił nam środek do oczyszczania wody z oczyszczalni (trzy duże tablety dziennie na całe miasto, nam załatwił połowę jednej) - wystarczy odrobinę pokruszyć i efekt piorunujący, oczywiście korzystamy z basenu dopiero następnego dnia. Dziecku nic po tym nie jest (w końcu pije to codziennie)
Swoją drogą widać, jak straszne świństwo pijemy :D
Ja stosuję podchloryn sodu, 2,5 litra leję na 15 000 litrów wody, po kilku godzinach woda wygląda jak zaraz po wlaniu, przez cały dzień czuć w wodzie zapach chemii, ale nie szczypie, nie piecze i nic. Jednak do wody wchodzimy dopiero po około 5 godzinach od wlania.
Zależnie od temperatury powietrza i tego jaki ma ta temperatura wpływ na wodę, te 2,5 litra leję raz na tydzień, raz na 5 dni.
Haha, a ja myslalem ze napisales ze rozpusciles pare cial w chlorze :D