Forum Gry Hobby Sprzęt Rozmawiamy Archiwum Regulamin

Forum: Awaryjne przy wahadle - po co?

30.04.2014 21:37
maviozo
1
maviozo
239
autor zdjęć

Awaryjne przy wahadle - po co?

Po co kierowca wrzuca awaryjne podjeżdżając pod wahadło? Widuję takie zachowanie często i niespecjalnie je rozumiem. Dziś prawie mnie to wprowadziło w błąd, bo widziałem z daleka ciężarówkę na awaryjnych i już miałem ją wymijać, gdy dopiero się łańcuszek samochodów wyłonił zza niej i musiałem się chować. Dla mnie dziwny "zwyczaj", nie ogarniam.

30.04.2014 22:11
2
odpowiedz
Runnersan
219
Senator

Kiedy jedziesz 140 na autostradzie nieco gorzej ocenia się prędkość samochodu przed tobą. Ostatnie auto wrzuca awaryjne żeby ostrzec, że coś się dzieje, żebyś podszedł do sprawy ostrożniej i nie wjechał mu w tył, bo wyhamować nie zdążysz z 140 do 50, jak zobaczysz, że to korek/awaria/wypadek.

Zwróć uwagę, że nawet fabrycznie w części aut, jak zaczniesz gwałtownie hamować światła awaryjne same się włączają.

30.04.2014 22:21
graf_0
3
odpowiedz
graf_0
117
Nożownik

Awaryjny włącza ostatni pojazd stojący w miejscu gdzie auta stać nie powinny.

Manewr który chciałeś wykonać był diablo niebezpieczny. Owszem, można na szybkości wyminąć kogoś na poboczu, ale i to jest niewłaściwe. Ale jak z awaryjnymi na pasie stoi?
Obowiązkowo zwalniamy aby ZACHOWAĆ SZCZEGÓLNĄ OSTROŻNOŚĆ

30.04.2014 23:12
malyb89
4
odpowiedz
malyb89
186
Demigod

Niebezpieczeństwo na drodze :)

Imho niebezpieczeństwem na drodze jest rózwnież zataczjący się rowerzysta w podeszłym wieku w wieczornej porze, oczywiście bez lampek, kamizelki, odblasków. Kiedy takiego widzę, daję znać mijającym dwoma pyknięciami o zagrożeniu na drodze. Ale nikt jak dotąd nie zrozumiał bo pewnie uważali, że włączyłem omyłkowo. Druga sprawa jest taka, że za mało konsekwentnie działa sięwobec takich rowerzystów. A oni jeszcze chcą zwiększyść kary dla młodych kierowców...

30.04.2014 23:17
PanSmok
5
odpowiedz
PanSmok
260
Legend

Dla mnie wlaczanie awaryjnych to znak dla innych dla zachowania szczegolnej ostroznosci. Jako ostatni zatrzymujacy sie ( na robotach drogowych czy zamknietym przejezdzie kolejowym ) sam czesto wlaczam - szczegolnie w nocy.
Swoja droga pare misiecy temu zatrzymalem sie na drodze do skretu i przepuszczlem tych z przeciwnej strony . Tir jadacy za mna zauwazyl mnie za pozno i skonczyl chamowanie mniej wiecej 5 m za daleko.... zeby nie bylo stalem juz od mniej wiecej 20 sekund. Bezcenne.

Forum: Awaryjne przy wahadle - po co?